KR33P
-
Liczba zawartości
66 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Zawartość dodana przez KR33P
-
L-karnityna i garcinia cambogia jak głównie składniki? NIEEEEE. Nie warto.
-
@Oleser Jeżeli chcesz pomagać i radzić innym to miej ku temu jakiekolwiek podstawy i odpowiednie zaplecze. Jakie zużywanie największej ilości energii w wieku 12-13 lat? https://www.webmd.com/diet/features/estimated-calorie-requirement https://health.gov/dietaryguidelines/2015/guidelines/appendix-2/ https://www.nhlbi.nih.gov/health/educational/wecan/downloads/calreqtips.pdf Jakie większość diet? Ile jest tych diet? No i jak zdecydowana większość pośród tych wszystkich diet jest szkodliwa? Takich porad, które ty rzuciłeś też można znaleźć mnóstwo - szkoda, że nie mają zbyt dużej wartości.
-
Jeśli chudniesz i nie czujesz się źle to najczęściej znaczy, że działa. Wzrost? Waga? Wiek? BMR? TDEE? Jaka i ile aktywności fizycznej? W ciemno mamy oceniać dietę tylko mając podane składniki?
-
W powyższym oczywiście "nie żarł węgli", a nie mogę już edytować
-
Nie ma konieczności spożywania 5 czy sztywno określonej liczby posiłków dziennie. Tak chociażby działa Intermittent Fasting. Ważne żebyś pilnował posiłków okołotreningowych i żarł węgli bezpośrednio przed snem. A tak to standardowo pilnować ogólnej podaży kalorii i stosunku B/W/T. Btw. HIIT 5x w tygodniu to może być i pewnie będzie zbyt często. Po angielsku, źródła w opisie filmiku:
-
No i hormony płciowe oczywiście, zarówno testosteron jak i estrogeny.
-
@Bull Ja miałem tę wersję, która jest na drugim zdjęciu w Twoim poprzednim poście i nie zauważyłem żeby były niepełne kapsułki. Może kilka, w których brakowało może z 1/6 kapsułki. A co do różnicy w działaniu między poszczególnymi kapsułkami, to była zauważalna niezależnie od stopnia "nabicia".
-
W internecie masz wiele kalkulatorów zapotrzebowania kalorycznego zarówno BMR jak i TDEE. Jeśli trenujesz regularnie to śmiało możesz korzystać z tego drugiego. Polecam sprawdzić kilka z nich i wybrać wartość środkową albo tę która pokazuje się najczęściej. Różne wartości spowodowane są niewielkimi różnicami w algorytmach. Jeżeli chcesz dokładniej bawić się w proporcje to proponuję białko trzymać wysoko, oczywiście kosztem węgli. Proporcje widziałbym tak(B/T/W): 30%/15-20%/55-50%. A jeśli chodzi o ilość białka w gramach na dzień to standardowo 2g/kg masy ciała.
- 1 odpowiedź
-
- 1
-
-
- makroskładniki
- białko
- (i 5 więcej)
-
@basia Ułożenie podstawowej diety pod kątem uzyskania określonego celu (masa, rzeźba, rekompozycja) naprawdę nie jest trudne. Wystarczy znać podstawy zdrowego odżywiania, ogarniać bilans kaloryczny oraz mikro/makroskładniki. Problem zaczyna się, jeśli jednostka miała lub ma określone problemy zdrowotne, co często zawęża możliwości ułożenia odpowiedniej diety.
-
Spożywać* Po części potwierdzę to co napisał Bull, jeśli wciąż jest sypkie to możesz spróbować. Jeśli jest zbite i porobiły się grudki to od razu do kosza. Biorąc pod uwagę, że minęło ponad 2 lata od wyznaczonej daty może być różnie. Ja osobiście bym raczej nie ryzykował. Zakup dobrych aminokwasów to nie jest duży wydatek. Ba, nie są nawet konieczne jeśli dostarczasz organizmowi odpowiedniej ilości pełnowartościowego białka.
-
Dla wzmocnienia efektu utraty kalorii dwie (trzy) najważniejsze rzeczy: - ujemny bilans kaloryczny z diety 300-400kcal dziennego zapotrzebowania (zwiększona podaż białka conajmniej 1-1,2g białka na kg masy ciała) - regularny wysiłek fizyczny. Pro forma przypominam żeby nie ucinać kalorii zbyt drastycznie, skutkuje to efektem odwrotnym do zamierzonego. Lepiej jest dostarczać białko z różnych źródeł - mięso, nabiał, jajka, rośliny strączkowe. Jeśli nie da się tego uzyskać za pomocą diety to wtedy można dołączyć jakieś białko. Nie polecałbym nadużywać nabiału jako źródła białka ponieważ mogą wystąpić problemy trawienne.
- 2 914 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- ranking spalaczy tłuszczu
- spalacze
- (i 8 więcej)
-
Nie działa. Kolejny środek wpasowujący się w modę na naturalne suplementy i detox organizmu. Ani zielony jęczmień, ani garcinia cambogia nie działają jeśli chodzi o spalanie tłuszczu.
- 4 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- gm forte
- gm forte opinie
- (i 2 więcej)
-
Bez sensu. EGCG w śmiesznej standaryzacji i dawce, l-tyrozyna to bardziej nootropic, a nie efektywny spalacz. Tylko 100mg kofeiny, piperyna nic nie robi. Za mało kapsaicyny. Imbir i ostrokrzew to diuretyki. Ni cholery nie opłaca się kupować takiego specyfiku bo tego nawet nie można nazwać spalaczem.
-
@Kubson Czekaj czekaj misiu, najpierw piszesz w innym temacie (link poniżej), że pytasz się jak to jest z LargoMass bo twój kumpel bierze i ma super przyrosty Sugerowałoby to, że oczekujesz opinii przed kupnem. Ergo nie stosowałeś nigdy. A teraz 4 dni później piszesz, że już stosowałeś conajmniej tydzień, a pewnie i dłużej bo mówisz, że "dalej się nim wspomagasz". Troszkę się pogubiłeś w tym swoim reklamowaniu badziewnego produktu.
-
Green Magma opinie i efekty, czy to działa?
KR33P odpowiedział Karina → na temat → Odżywki i suplementy
Fajna reklama Benek Lepsze tabletki odchudzające? Lepsze od czego? Chyba działają? Gdzie wyczytałeś?- 10 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- green magma opinie
- green magma
- (i 4 więcej)
-
@Kubson Bez sensu. Magnez + mikroelementy i tribulus który ma wpływ na poziom testosteronu tylko jeśli osoba ma jego znaczne deficyty. Poza tym nawet jeśli kumpel ma jakieś deficyty to 75mg to za mała dzienna dawka by robiła jakąkolwiek różnicę. Tak samo z resztą prezentuje się spalacz tej samej firmy - piękne obrazki, dobrze ułożone slogany marketingowe i płatna reklama wszędzie gdzie się da. Szkoda czasu i pieniędzy na takie preparaty. Także zapytaj czy nie bierze czegoś innego albo po prostu wziął się porządnie za treningi.
- 2 914 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- ranking spalaczy tłuszczu
- spalacze
- (i 8 więcej)
-
@aleXander W moim przypadku Inferno nie pobudzało zbyt mocno, nawet przy jednorazowym przyjęciu 3 tabletek (300mg kofeiny + niewiele z ekstraktu z nasion zielonej kawy). Przed jego stosowaniem nie używałem innych stymulantów, nie pije kawy. Jednak Ty możesz zareagować inaczej. Jeśli na przykład regularnie pijesz kawę to nie powinieneś odczuwać mocno takiej dawki, szczególnie jeśli rozbijesz ją na osobne porcje. Moim zdaniem Inferno Apocalypse spisuje się jednak poniżej oczekiwań. Assassinate z tego co widzę nie zawiera żadnych stymulantów, więc na pewno jest bezpieczniejszym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o łączenie antydepresantów ze stymulantami to wiem tyle, że nierozsądne ich łączenie może prowadzić nawet do zespołu serotoninowego. Najczęściej jednak stymulantem w takich przypadkach są rzeczy mocniejsze od kofeiny. Jednak żaden ze mnie znawca, także tutaj musisz czekać na odpowiedź kogoś bardziej biegłego w temacie.
-
Jeżeli bóle będą się utrzymywały to lekarz. Nie ma się co na razie bawić w ciemno w suplementy.
-
Pes Alphamine - osobiście nie stosowałem, ale słabo skład wygląda, także odradzałbym. Viper Xtreme Alphalean - słabo. Viper Xtreme Syneburn - jest kofeina, jest DMHA, yohimbe i bioperine o nieznanej standaryzacji, lepiej niż poprzednicy, ale wciąż nie warte swojej ceny. Clincal Burn - nie stosowałem, ale w swojej cenie skład ma raczej najlepszy. Oczywiście nie idealny bo widziałbym tu bardziej kofeinę bezwodną, jednak malate (jabłczan jeśli się nie mylę) jest bezpieczniejszy. Tak czy inaczej wart polecenia. Szczególnie w tej cenie. Chaos & Pain Inferno - Jeśli już to wersja Apocalypse z Thermo-V i Kusnezoffi. Sam ją stosowałem, poniżej moja opinia na temat tego spalacza. Efekty były dobre, jednak nic ponad to. W takiej cenie raczej nie warto. Z powyższej listy zdecydowałbym się na Clinical Burn, reszta poniżej progu opłacalności.
-
Jeszcze jedna rzecz, o której zapomniałem a nie mogę już edytować posta wyżej. Pamiętaj żeby pracować również nad plecami. Po pierwsze to mięśnie antagonistyczne do klatki, na którą będzie kładł duży nacisk. A po drugie praca nad najszerszym grzbietu pozwoli na zbliżenie się do sylwetki o kształcie V. Dodatkowo pomocne dla nas, doradzających będzie foto twojej sylwetki. Szczerze mówiąc, w podobnym Tobie wieku też miałem duże wątpliwości i sporo problemów z moim wyglądem, jak się okazało później część z nich to nie były faktycznie dysproporcje, ale problem tkwił raczej w psychice i przemianach hormonalnych.
-
Nie ma możliwości żeby fizycznie poszerzyć to jak szeroką genetycznie masz klatkę. Jednak masz jeszcze 15 lat, więc kościec jeszcze będzie się formował przez kilka lat. Także jest szansa, aby te naturalne proporcje Twojego ciała się zmieniły. Aby optycznie powiększyć klatkę, oczywistym jest zwiększenie masy mięśniowej w tym miejscu, ale także utrzymanie prawidłowej postawy ciała. Jeśli chodzi o ćwiczenia to standardowo wyciskanie sztangi/sztangielek na płaskiej, rozpiętki, wyciskanie na ławce ze skosem dodatnim. Nie ograniczaj się jednak tylko do ćwiczenia klaty, popracuj też nad barkami - zaprocentuje to jeśli chcesz popracować nad proporcjami.
-
Magnez i potas. Najlepiej w postaci cytrynianu/chelatu - lepsza przyswajalność.
-
Imo nie ma sensu się masować. Tak samo jak robić jakiejś drastycznej redukcji. Proponuję ustawić kalorie na lekki minus (albo na 0) i trzymać tą michę naprawdę porządnie, jeśli chodzi o jakość jedzenia. Nie wiem czy masz już jakiś program na oku, ale proponuję standardowo FBW 3 dni/tydzień, 2 dni Cardio, 2 dni odpoczynku. Domyślam się, że fat z dolnej części brzucha korci by robić jakieś mocne redu, ale nie ma to sensu. Lepiej stopniowo łapać przyrosty i na sile i na masie, trzymając kalorie jak wyżej, niż snuć się bez siły na treningach - co niewątpliwie będzie zniechęcało i hamowało progres. Tym bardziej, że młody jeszcze jesteś, więc i zmiany będą widocznie szybsze, jeśli chodzi o rekompozycję sylwetki. Druga kwestia, widzę że już wcześniej dałeś posta z podobnym pytaniem, a mniejszą wagą. Zrobiłeś cokolwiek od tamtego czasu? Bodyfat wskoczył o ~5% wyżej według Twoich estymacji, +6 kg... Najważniejsze żeby po prostu iść i zacząć coś robić ze sobą, bo samo się nic nie zrobi. Wiem po sobie ile wysiłku kosztuje wyjście ze złych nawyków.
-
Jak wyżej. Nie 800kcal, tylko przy takiej aktywności spokojnie możesz, a nawet powinnaś wcinać ~1200 kcal dziennie. Zwiększyć podaż białka, najlepiej kosztem węglowodanów. Staraj się jeść ok. 60g białka dziennie. Unikać prostych węgli ze słodyczy, chipsów - tego typu przekąsek. Jeśli to możliwe, spróbuj na jakiś czas przynajmniej zrezygnować z pieczywa, a np. na śniadanie owsianka/muesli owocowe z jogurtem naturalnym. Powinnaś prowadzić dziennik i sprawdzać czy jest i ewentualnie jaki progres. Imo problemem jest tu głównie zbyt mała ilość kalorii. Popraw dietę, a efekty powinny być widoczne. Natomiast nie musisz kurczowo trzymać się tych mitycznych 5-6 posiłków dziennie. Ten mit o obniżaniu tempa metabolizmu został obalony już jakiś czas temu.
-
Efekty po zużyciu zestawu FenixGround Zero+Alphaburn+Erase Fast
KR33P odpowiedział elephant_ml → na temat → Odżywki i suplementy
A kiedy mają się niby zregenerować te mięśnie skoro cały czas je katujesz? No i na jakim deficycie kalorycznym siedzisz, może tutaj za dużo ściąłeś? Jak makroskładniki wyglądają? Badałeś poziom teścia, hormonów tarczycy? Może tutaj jest problem i stąd ten brak energii. W kwestii suplementów to moje zdanie jest takie, że warto inwestować tylko w niektóre, ale i tak 90% i więcej sukcesu to jest micha + ćwiczenia + chęć do zmian. Białkiem/suplami nie nadrobisz braku odpoczynku, niezależnie od tego ile byś go żarł. Robiąc tyle powtórzeń pompki/drążek i do tego cardio + (deficyt kaloryczny jak mniemam) + taki specyficzny tryb pracy - nie dziw się, że są problemy z regeneracją. Tutaj akurat nie pomoże żaden magiczny suplement na "głębszy i bardziej efektywny sen" + multiwitaminy. Odnośnie supli, które stosowałeś to na mnie Inferno Apocalypse nie zrobił jakiegoś super wrażenia i nie dał niesamowitego efektu. Choć brałem solo, bez kombinacji z innymi suplami. Jednak daleko mu imo do peanów pisanych na jego cześć. Brat brał Alphaburn-a i ma mieszane uczucia odnośnie działania. Jeśli chodzi o stosowanie diuretyków, to jeśli nie masz problemu z zatrzymującą się wodą, to również nie widzę sensu by z nich korzystać. Też kiedyś czytałem sporo artykułów z czasopism dla mężczyzn. Teraz trzymam się z daleka od takich sensacji typu sekret 6paka Jasona Stathama. Jak masz możliwość to spróbuj sobie przez 1-2 miesiące standardowy FBW. A takie katowanie łap i klaty cały czas daleko Cię nie zaprowadziło, jak sam widzisz.
