Kazam

Możesz sobie te suplementy dorzucić do tego zestawu który już masz. Natomiast nie łącz w jednej porcji clinical burn i redoxa, żeby nie było nadmiaru kofeiny.

Alphaburn możesz dołożyć po kilku dniach jeśli sam Ground Zero nie pobudza Cie zbyt mocno. Pierwsze porcje mogą być z posiłkiem, później dawkuj już na około 20-30 minut przed posiłkiem. Nie ma najpóźniejszej pory, ogólnie taka po której będziesz mogła normalnie iść spać. Dla jednej osoby będzie to 21 a dla innej 15, tutaj już jest to kwestia całkowicie indywidualnej tolerancji.

Jeśli chodzi o budowę masy mięśniowej to na pewno z ekonomiczniejszych i bardziej podstawowych rzeczy możesz zerknąć na kreatynę. W późniejszym etapie można pomyśleć np. o boosterach testosteronu.

Jeśli myślisz o wyciągu na lata to wolno stojący o solidnym profilu. Te montowane do sufitu czy ławki są jednorazowe niestety. Do kompletnej domowej siłowi dobrze mieć: Gryf prosty, łamany oraz krótkie do sztangielek. Solidny zestaw obciążenia żeliwnego Ławka regulowana i osobne stojaki Wyciąg to dodatek, ale dobrej jakości może się przydać. Koszt takiego od 2000 w górę żeby posłużył. Dobry sprzęt masz np. kelton z takich ekonomiczniejszych

Jeśli chodzi o rekompozycje to akurat u początkujących często udaje się ją wykonać, oczywiście pod warunkiem sporego zaangażowania. Co do rozkładu makro to przede wszystkim wylicz sobie zapotrzebowanie i staraj się utrzymywać bilans kcal właśnie w okolicy zera. Białko daj na poziomie te 2g na kg masy ciała, około 1 g tłuszczy i reszta węglowodany. Na start jest to najbardziej uniwersalne rozłożenie, dopiero potem jak poznasz swoje ciało można bawić się w carb cycling, low fat itp. Teraz kwestia treningu. Przez pierwsze powiedzmy 6 tygodni skup się na treningu ogólno rozwojowym np. FBW, ACT i wykonuj przynajmniej te 12-15 powtórzeń w serii żeby zaadaptować ciało do wysiłku. Nie słuchaj się ekspertów na siłowni którzy będą doradzać Ci duże ciężary czy katowanie klatki i ramion kilkoma ćwiczeniami z rzędu. Pierwsze tygodnie to adaptacja i nauka techniki, ruchów itp.

Dokładnie 🙂 Jeśli chodzi o nowe produkty to ja bym Tobie (Pani ) polecił Burn24 z firmy Omega Sports i do niego dodał ten Thyro-Lean V2. To dobre połączenie w tym wypadku. Chyba, że stosujemy hormony tarczycy (leki), to wtedy boostery metabolizmu takie jak Thyro Lean V2 odpadają.

Ground Zero 1 kap. codziennie rano oraz 1 kap. przed treningiem na bieżni, Alphaburn również, może być w jednej porcji z Fenixem, ale co istotne dorzuć go dopiero po kilku dniach. Wcześniej sprawdź tolerancje na samo Ground Zero, szczególnie ważne w przypadku osób które wcześniej nie stosowały spalaczy. Diuretic Complex 3 razy dziennie po 2 kapsułki do głównych posiłków. Co do bieżni to obecnie zacznij sobie z mniejszą intensywnością a dłużej np. poprzez marsze. Biegi możesz wdrożyć jak nieco poprawi się kondycja. Dla redukcji i zdrowia będzie to o wiele lepsze rozwiązanie.

Spalacz tłuszczu Redin Redin to produkt reklamowany jako topowy spalacz tkanki tłuszczowej, pozwalający nam na zgubienie w krótkim czasie wielu kilogramów tłuszczu. W skład suplementu wchodzi około 20 składników aktywnych, których zakres działania ma obejmować nie tylko utratę tkanki tłuszczowej, ale także wsparcie zdrowia i urody. Znakomitą większość składu stanowią kluczowe witaminy oraz sole mineralne. Czy Redin faktycznie działa tak jak opisują go reklamy? Spis treści: Spalacz tłuszczu Redin Redin - analiza składu Spalacz Redin - efekty Redin - okiem eksperta Redin - analiza składu Aby odpowiedzieć sobie na pytanie czy Redin po prostu działa i jak działa, należy przeanalizować jego skład. Zasada jest prosta; produkt musi być oparty o składniki mające potwierdzoną badaniami skuteczność w danym zakresie i oparty o dawki kliniczne, czyli w takiej ilości jakie były stosowane w takich badaniach. Aby w pełni obiektywnie ocenić działanie danego produktu należy przeanalizować jego skład. Przyjrzyjmy się więc składnikom zawartym w spalaczu Redin. Winian L-karnityny - od lat znany jest brak jakiegokolwiek wpływu l-karnityny na redukcję tkanki tłuszczowej. Wykazano jedynie pozytywny wpływ na wzrost wytrzymałości tlenowej w dawce 3000 mg. Tymczasem Redlin zawiera jedynie 200 mg czystej l-karnityny na porcję, a więc dawkę 15 razy mniejszą. Czy ten składnik przyczynia się do utraty tłuszczu? Nie. Ekstrakt z zielonej herbaty - również niestety nie ma żadnych badań potwierdzających jej działanie w zakresie redukcji tkanki tłuszczowej. Co więcej, w żadnym badaniu nie wykazano nawet najmniejszej różnicy w masie ciała uczestników stosujących tego typu ekstrakt względem grupy placebo. Może działać jedynie jako antyoksydant, jednak w kilkukrotnie wyższej dawce niż 109 mg zawarte w produkcie. Czy ten składnik przyczynia się do utraty tłuszczu? Nie. Kofeina - działa pobudzająco, w niektórych badaniach potwierdzono jej pozytywny wpływ na redukcję tkanki tłuszczowej. Kliniczna dawka to około 200 mg, a więc dwa razy więcej. Czy ten składnik przyczynia się do utraty tłuszczu? Tak, ale w dwukrotnie większej dawce niż użyta w tabletkach Redin. Ekstrakt z pieprzu kajeńskiego - jest źródłem kapsaicyny. Wykazuje działanie termogeniczne oraz antyoksydacyjne. Skuteczna dawka wpływająca na redukcję tłuszczu to około 6-10 mg dwa razy dziennie, podczas gdy porcja dzienna Redin to raptem 2 mg, a więc około ośmiokrotnie mniej. Czy ten składnik przyczynia się do utraty tłuszczu? Tak, ale w ośmiokrotnie większej dawce niż użyta w produkcie. Ekstrakt z Różeńca górskiego - adaptogen wspierający dobre samopoczucie oraz łagodzący negatywne skutki stresu. W żaden sposób nie działa w kierunku redukcji tkanki tłuszczowej. Czy ten składnik przyczynia się do utraty tłuszczu? Nie. Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy - zawiera synefrynę w dawcę 5 mg. Jest to wartościowy alkaloid o potwierdzonym działaniu w redukcji tkanki tłuszczowej. Nie mniej efektywność wykazuje dopiero w dawcę jednorazowej około 20 mg, najczęściej podawany 2-3 razy dziennie. Łatwo więc policzyć że Redin zawiera jej przynajmniej 8 razy za mało. Czy ten składnik przyczynia się do utraty tłuszczu? Tak, ale w ośmiokrotnie większej dawce niż użyta w produkcie. Ekstrakt z żeń-szenia koreańskiego - w dawce 50 mg nie wykazuje absolutnie żadnego działania na organizm. Wyższe dawki mogą wspierać utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi. Czy ten składnik przyczynia się do utraty tłuszczu? Nie. Pozostałą część składu stanowią związki witaminowe i mineralne w bardzo symbolicznych dawkach, które nie wykazują żadnych korzyści odchudzających. Również pod kontem walorów prozdrowotnych są to zwyczajnie o wiele za małe dawki i nie mają większego zastosowania w produkcie. Czy łącząc ze sobą cztery składniki nie wpływające na redukcję tkanki tłuszczowej z trzema składnikami w kilkukrotnie mniejszej dawce aniżeli wykazującej tego typu działanie spalimy zbędne kilogramy? Spalacz Redin - efekty Na podstawie powyższej analizy składu trudno oczekiwać działania realnie wspierającego redukcję tłuszczu. Jedyne składniki działające w tym zakresie to kapsaicyna oraz synefryna, które Redin zawiera jednak w kilkukrotnie mniejszych dawkach od klinicznych. Wyłącznie kofeina znajduje się w przyzwoitej, choć i tak niskiej dawce, przez co możemy oczekiwać delikatnego działania pobudzającego. Również wpływ na samopoczucie może być jedynie symboliczny z podobnych powodów - zbyt niskie dawki poszczególnych składników. Redin - okiem eksperta Suplement ten jak wiele innych "marketingowych spalaczy tłuszczu" oparty jest o składniki aktywne w niskich dawkach, lub takich które nie wykazują potencjału redukującego tkankę tłuszczową. Kilka z nich, które posiada potwierdzoną skuteczność zawierają kilkukrotnie mniejsze dawki niż stosowane w badaniach, stąd ich wartość jest znikoma. Redin nie wpływa zatem w żaden znaczący sposób na odchudzanie, a jedyny potencjał dotyczy pobudzenia u osób, które są raczej wrażliwe na działanie niewielkich dawek kofeiny.

Trening siłowy na czczo ma swoje plusy i minusy. Trenowałem tak przez długi czas i bardzo lubię tą metodę. Wymaga jednak pewnego przyzwyczajenia, najczęściej kilka tygodni to zajmuje. Do zalet na pewno można zaliczyć wyższy wyrzut GH, jeszcze lepszą wrażliwość insulinową oraz fakt, że okno jedzenie wypada Ci w okresie kiedy ciało chłonie kalorie jak gąbka. Co do minusów to ja zauważyłem taki, że bardzo ciężko było bić rekordy siłowe. Jako ciekawostkę powiem Ci, że pompę zawsze miałem lepszą właśnie rano. Moim zdaniem branie spalaczy z Rauwolfią i ogólnie stymulantami zaraz po jedzeniu to zły pomysł. Zmieszane z treścią pokarmową nie działają tak efektywnie. Sam jestem też zwolennikem teorii że na redukcji sam trening na czczo jest fajną opcją, a już na pewno nie na pełnym żołądku.

Bo niestety Twój rozkład jest dość problematyczny i nie da się podać idealnego rozwiązania. Ja np. na Twoim miejscu zaczynałbym okno żywieniowe dopiero po treningu i ćwiczył na czczo, tylko po suplementacji spalaczami, ewentualnie jakieś BCAA dla energii. Pod kontem redukcyjnym byłoby to najlepsze, ale też wiem że nie każdy daje rade trenować na czczo. Musisz sprawdzić sobie obecną opcję jak i taką gdzie bierzesz suple bezpośrednio przed treningiem i porównać samopoczucie.

Gratulacje, w Fenixie masz naprawdę dużo składników termogenicznych plus dodatkowo wspierających redukcję nadmiaru wody więc efekty u niektórych osób widoczne są bardzo szybko. Oby dalej do przodu

Jak najbardziej jest to dobre połączenie które fajnie się uzupełnia, jednak moim zdaniem zawsze warto opierać suplementacje o produkt, który wykazywałbym kompletne działanie na całe ciało czyli splacz lipotropowy lub termogeniczny. Możesz do tego dorzucić z bardziej ekonomicznych opcji np. Pure Clinical Burn.

Ground Zero to faktycznie bardzo mocny środek, ale pod kątem spalania tłuszczu (termogeneza, lipoliza), a nie pod kątem pobudzenia (biorąc pod uwagę większość spalaczy z wyższej półki). W kwestii pobudzenia to raczej umiarkowana moc, nie mniej na osobie nie stosującej wcześniej spalaczy tłuszczu zawierających stymulanty może zrobić spore wrażenie Niestety jeśli chcesz uniknąć potliwości to spalacz Fenixa odpada, bo pod tym względem na pewno zalicza się do czołówki. Dobrą opcją dla Ciebie może być moim zdaniem np. HydroxyElite. Nie ma takiego efektu termogenicznego, jednak skład pod kontem redukcji tłuszczu jest bardzo bardzo przemyślany. Jeśli szukasz zestawu to możesz połączyć go sobie ze spalaczem działającym miejscowo jak np. Evolab Alphaburn. Jeśli budżet pozwala zawsze możesz uzupełnić zestaw o produkt poprawiający definicję sylwetki. Tutaj także masz pole do popisu. Najpopularniejsza opcją jest Erase Fast który sam stosowałem i polecam z czystym sumieniem. Jako alternatywę można też polecić np. HydraPharm Alchemy albo Hi-Tech Arimiplex ale to już droższe środki.

Jeśli chodzi strikte o booster metabolizmu to sprawdź sobie Cannibal Claw, bardzo dobra opcja i wykazująca komplementarne działanie z tym zestawem.

W Ground Zero masz sporo składników termogenicznych i taka reakcja układu pokarmowego jest całkowicie normalna. U mnie dla przykładu była to nasilona produkcja śliny przez pierwszy tydzień czy dwa, natomiast po czasie efekt ten mocno już się ogranicza. Ja na pusty żołądek zawsze miałem fajny skok energii, ewentualnie jeśli jesteś oporny na działania pobudzaczy to możesz sobie przed treningową porcję Ground Zero zwiększyć do 2 kapsułek.

Musisz mieć świadomość, że różnice wagi poniżej kilograma w dużej mierze mogą być zależne od tego co zjadłeś, wypiłeś itp. 2 tygodnie to zbyt krótki czas aby wyciągać daleko idące wnioski. Narazie został kcal na tym poziomie, możesz sobie dodać 1 trening cardio. Moim zdaniem waga będzie stopniowo spadać przy takiej podaży kcal. Co do drugiego pytania to jak najbardziej jest to możliwe. Jeśli ktoś trenuje może jednocześnie prowadzić do utraty tkanki tłuszczowej (a więc spadek cm w talii) przy jednoczesnym wzroście masy mięśniowej, co skutkuje tym, że waga stoi na podobnym poziomie, a sylwetka zmienia się na plus. PS. Pisz na przyszłość normalną czcionką, jest czytelniej.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby wypracowanie pewnej bazy do treningu i skupieniu się na ćwczeniach typu cardio oraz wzmocnieniu całego ciała, stawów czy ścięgien. Możesz z pomocą tych hantli ułożyć sobie trening obwodowy całego ciała, tak aby zaadaptować je do wysiłku. Jak masz możliwość dołożyć do tego w wolne dni rower, orbitrek czy marsze to tylko na plus. Co do odżywiania to z pewnością będzie odgrywało tutaj kluczową role. Na początek trzeba wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne (w sieci masz mnóstwo wzorów) i odjąć od tej wartości 200 kcal. Potem staraj się wypełnić to produktami dobrej jakości, bez fast foodów, cukru czy produktów mąki białej. To na dobrą sprawę jest wystarczająca zmiana nawyków dl 95% osób. O suplementacji spalaczami możesz oczywiście pomyśleć. Tutaj masz wskazówki i odpowiedzi na wiele pytań osób początkujących.

Są sensowne jeśli zastój z wagą lub pogorszenie definicji itp. jest spowodowane nadmiarem wody. Jeśli tak, to owszem można sięgnąć po dobry diuretyk. Od siebie polecam Diuretic complex od amix. Jest oczywiście sporo alternatyw, aczkolwiek skład i objętość zdecydowanie za nim przemawia. Jedyny minus to spora porcja dzienna - 6 kapsułek. Po 2 tygodniach jesteś w stanie łatwo zauważyć czy był to trafiony wybór, jeśli nic się nie ruszy to nie ma sensu stosować kolejnych opakowań. Diuretyki stosuje się okresowo i stała suplementacja nie ma większego sensu. Po redukcji zatrzymanej wody organizm nie powinien jej znów gromadzić w dużych ilościach o ile nie nadużywamy węglowodanów.

Może śmiało zacząć właśnie od 20 minut a z czasem stopniowo zwiększać o kilka minut co tydzień czy dwa. Co do owsianki to owszem za sprawą dużej dawki błonnika może utrzymywać się efekt wzdęcia. U niektórych osób trwa to krótko a u innych dłużej. Może na kilka dni zmienić śniadanie aby upewnić się czy to faktycznie od tego. Co do obwisłej skóry to zależy czym jest spowodowana. Generalnie w wielu przypadkach pomaga redukcja wody poprzez diuretyki, ale w innych konieczna jest ingerencja chirurgiczna. Co do wkładki to nie znam dokładnie tematu, ale jeśli wpływa na stężenie hormonów w organizmie to oczywiście może wpływać na nadmiar wody. PS. Jeśli masz dalsze pytania to załóż najlepiej osoby temat w którymś z działów, tam będziemy mogli pomóc czy coś doradzić. Ten zostawmy już, tak aby osoby szukające informacji o Alphaburnie miały zachowaną czytelność.

Zostaw na razie kcal bo w sumie nie jest tego dużo i może nie być z czego ucinać w przyszłości. Postawiłbym jednak na dodatnie troche cardio po tabacie. Powinno to coś ruszyć oporną wagę bez konieczności cięcia kaloryczności. Diuretyk zawsze można dorzucić, ale tu akurat nie szukałbym przyczyny że tak powiem stagnacji.

Nie ma się do czego przyczepić, nic bym tutaj nie zmieniał szczerze mówiąc. Pewnie gdyby to był zestaw dla mnie to zamiast lit the brałbym Fenixa bo miałem go kiedyś i byłem bardzo zadowolony, nie mniej na każdego dany środek może działać lepiej lub gorzej. Erase Fast w kolejnej fazie również może być. Najlepiej daj znać tutaj na forum jak będą Ci się kończyły produkty, napisz o odczuciach itp. Wtedy będzie można kompleksowo doradzić dalszą suplementację na tej podstawie.

Śmiało możesz tak zrobić, ogólnie połączenie mocno ukierunkowane pod redukcję każdego rodzaju tłuszczu, każdy produkt duży potencjał jeśli chodzi o redukcję wagi. Jak nie potrzebujesz mocno zaawansowanych boosterów metabolizmu czy inhibitorów kortyzolu to będzie to bardzo dobry wybór. Pod kontem maksymalizacji utraty wagi strzał w dziesiątkę. Daj potem znać jak efektywność u Ciebie

Jeśli dalej na Ciebie dobrze działa, to śmiało możesz ładować drugie opakowanie. Bardzo dobry wynik jak na taki czas.

Porównując składy obu produktów to zdecydowanie Clinical Burn wypada lepiej, masz same składniki które mają potwierdzone działanie i bardzo dużą objętość. Do powiedzmy 150 zł ciężko o lepszą alternatywę, przynajmniej w moim odczuciu. Co do drugiej kwestii to posiłek przedtreningowy nie powinien być raczej zbyt obfity i ciężkostrawny bo obniża to mocno komfort treningu. Ja np. preferuje delikatne sałatki albo trochę chudego mięsa/ryby z niewielką porcją węglowodanów. Jedzenie o 15 jeśli trening jest 20 minut później jest moim zdaniem całkowicie nie trafionym pomysłem. Daj posiłek kiedy Ci pasuje, zrób 2h przerwy i weź Alphaburn przed treningiem, to będzie najlepsza opcja.

Jeśli waga stoi cały czas w miejscu to prawdopodobnie obecnie jesteś mniej więcej na tzw. bilansie zerowym, czyli dostarczasz tyle kcal ile potrzebujesz by utrzymać wagę. Jeśli chcesz ruszyć do przodu to musisz dodać lub odjąć np. 150 - 200 kcal w zależności od celu i obserwować. Co do tego czy robić masę czy redukować to już kwestia indywidualna. Są osoby u których można jednoznacznie powiedzieć takie rzeczy po zdjęciach sylwetki, natomiast u Ciebie jest to na styku i kierowałbym się własnymi preferencjami.