Damianos Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu @Rumcajs Dziękuję za szybką odpowiedź, ciekawą i praktyczną poradę :) O fukoksantynie usłyszałem po raz pierwszy ;) Zamówiłem 100g, (bo algi lubię i chlorellę i spirulinę od dawna używam) - rzeczywiście wychodzi zdecydowanie bardziej wydajnie od kapsułkowanej. Czy masz jakieś dłuższe doświadczenie z tą algą (na sobie bądź innych?), skoro piszesz, że: "przy długotrwałej suplementacji wykazuje bardzo dobre efekty", bo mimo wszystko jakoś mało informacji jest w sieci... Jak długo powinna trwać suplenentacja, ile tego praktycznie suplementować? Tak jak pisałem wcześniej - jestem nadciśnieniowcem, choć uregulowanym. Podczas mierzenia ciśnienia - ciśnieniomierz pokazuje mi "arytmię", natomiast lekarka, która mnie prowadzi i którą, co ważne "czuję" robiłą mi EKG i w sumie luz... Kaw potrafiłem kiedyś wypić kilka dziennie, ale od lat kilku jestem całkowicie przestawiony na Pu-Erh. Kawa na mnie nigdy nie robiła większego wrażenia, natomias jakiś Black czy Tiger - kiedyś podczas trasy ok. 400km - dał mi odczuwalnego kopa, choć to było wiele lat temu... :D :D :D Mam jeszcze takie pytanie - czy gdyby okazało się, że ANS Thermo Craze będzie "kopał" za bardzo (w niego jednak celuję, mimo, że pozornie drogi, to jednak wystarczy na 45 dni) - mógłbym dokupić Cheetah Non Stim bądź Burn24 i np. rano brać Thermo Craze, a później jeden z powyższych? Dzięki za Twoje zaangażowanie i podzielenie się wiedzą :) Cytuj
Rumcajs Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Swego czasu czytałem gdzieś badania na temat karetonoidu fukoksantyny i wraz z czasem działa efektywniej niż na początku, podczas gdy większość substancji odchudzających ma raczej odwrotny efekt i z czasem efektywność spada. Fukoksantyna jest w pełni lipotropowa, rozważano jej zastosowania w klinicznym zwalczaniu otyłości i jest w pełni bezpieczna, dlatego śmiało możesz ją stosować właściwie przez cały okres suplementacji odchudzającej. Co do spalaczy, możesz zrobić tak jak piszesz czyli opcja Thermo Craze, a następnie Cheetah lub Burn24, choć na pewno ja nie będe polecać Thermo Craze w przypadku arytmii bądź innych schorzeń, dlatego lepszą opcją byłby np Cheetah na start, a później Burn24. Cytuj
Kazam Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Pest777 Ogólnie jeśli jak sama mówisz potrzebujesz energii do ćwiczeń, dobrej kontroli apetytu i chęci do działania to jedyną opcją będzie spalacz ze składnikami pobudzającymi. Napisałeś że średnio reagujesz na kofeinę, jednak praktycznie każdy spalacz z tej grupy ją zawiera, natomiast z czasem działanie pobudzające już nieco ustępuje ze względu na adaptację organizmu do działania składników stymulujących. Jeśli zaczniesz przyjmować od małych dawek powinno być wszystko jak najbardziej w porządku. Na pewno jedną z lepszych opcji w Twoim przypadku będzie Liberty Labz Lit the Fuck Up, bardzo dobry spalacz, natomiast działanie pobudzające ma na umiarkowanym poziomie więc nie powinien być za mocny. Dodatkowo masz tam składniki optymalizujące samopoczucie więc raczej to trafiony wybór. Co do kortyzolu to już tutaj trzeba byłoby dobrać osobny produkt. Świetne opinie zbiera Brawn Corti Lean, ma bardzo ciekawy skład, spore dawki tego co działa i realnie może wspomóc redukcję kortyzolu, a dodatkowo wspiera też redukcję wagi chociażby za sprawą forskoliny. 1 Cytuj
Pest 777 Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Kazam, Bardzo dziękuję za rekomendację A czy Brawn Corti Lean ma sens przy osobnej suplementacji ashwagandhą? Jeśli nie, to czy odstawić Ashwagandhę na ten czas czy lepiej użyć innego spalacza? I czy dołączenie Alphaburn albo San Liporedux miałoby sens do tego zestawu i na tym etapie? Cytuj
Kazam Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Ja osobiście odstawiłbym poprostu na jakiś czas aszwagandę i dokończył ją jak skończy Ci się Corti-lean. Raczej nie warto rezygnować z tego spalacza bo ma bardzo dobry stosunek ceny do tego co oferuje, jednak jeśli chcesz to bardzo dobrym blokerem kortyzolu jest też Reduce XT od SNS choć wypada nieco mniej ekonomicznie. Jego śmiało możesz sobie połączyć dodatkowo z aszwagandą którą masz. Co do spalacza miejscowego to tak naprawdę w raz z Lit The Fuck up możesz śmiało go stosować na każdym etapie, jedynie gdy ktoś przyjmuje je solo to zaleca się już przy nieco niższym poziomie zatłuszczenia. Z tych dwóch środków brałbym zdecydowanie Alphaburn, miałem okazje już stosować 2 razy i zawsze byłem bardzo zadowolony a opinii masz o nim mnóstwo. 1 Cytuj
myshot4you Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Witam forumowiczów Aktualnie w mojej suplementacji znajduję się kofeina (2 tabletki 200mg przed treningiem), cytrulina (około 8g przed treningiem), kreatyna (5g przed treningiem, ale zamierzam przerzucić się na codzienną dawkę 5g niezależnie od tego czy mam dzień treningowy czy nie). Jeśli chodzi o spalacze, to miałem przyjemność współpracować z clinical burnem oraz Fenixem. Chciałbym po sesji studenckiej, czyli myślę, że przełom lutego/marca, ponownie wjechać na clinical burn (zadowalające efekty przy baaardzo fajnej cenie) i trochę usprawnić redukcję. W związku z tym mam pytanie - czy wjeżdżając na clinical burn powinienem zrezygnować z czegoś, co wymieniłem w pierwszym zdaniu o aktualnej suplementacji? Nie wiem czy jeżeli z niczego nie zrezygnuje i dorzucę spalacz to przypadkiem nie będę szkodził zdrowiu. Z góry dziękuję za pomoc Cytuj
Solaros Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Raczej odstaw kofeinę bo jak dodatkowo dodasz 400 mg do Clinical Burn to będziesz miał już jej nadmiar, a to nie przełoży się na efekty treningowe, a jedynie może powodować efekt odwrotny do zamierzonego. Cała reszta jak najbardziej może zostać. Cytuj
TAB Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Witam, Pewnie było coś podobnego ale nie sposób przeczytać 90 stron także proszę o radę. 2 lata temu rzuciłem palenie i przybyło mi 20kg i obecnie jest 120kg wagi,wzrost 194cm Ćwiczę codziennie kardio w domu + 2 razy w tygodniu rower lub marsz ( mało czasu bo małe dzieci ) Staram się liczyć kalorie i nie objadać się. Przechodząc do sedna, pomyślałem o jakimś spalaczu i może o czymś dodatkowo żeby zabić głód. Wybór padł na : Fenix-ground-zero - i chyba się zdecyduję na ten spalacz lub alpha-lion-cheetah-non-stim-version-120-kap Czy będzie to doby wybór, ćwiczę rano przed śniadaniem i dodatkowo wieczorem.Czy można go jeść przed śniadaniem i o której wziąć tabletkę wieczorem jak "trening" będzie o 21 ? pozdrawiam, Cytuj
Rumcajs Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Jeśli nie masz nadciśnienia ani innych poważnych problemów zdrowotnych to śmiało możesz sięgać po Ground Zero. Co do dawkowania to jak najbardziej możesz stosować go przed śniadaniem, natomiast jeśli chodzi o porcje przed treningową wieczorną to kwestia indywidualna. Bo dla niektórych osób o 20:30 nie będzie powodować żadnych problemów z zasypianiem. a u innych spowoduje że przez kilka godzin nie zasną. Możesz na początku przetestować sobie bezpośrednio przed treningiem, a jeśli będą problemy z zasypianiem to weź na 40 minut przed posiłkiem przed treningowym. Cytuj
TAB Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Zapomniałem dopisać ze miałem problem z wrzodami i kiedyś problem z ciśnieniem ale już wszystko wyleczone. Więc zdecyduję się pewnie na Fenix-ground-zero Dzięki Cytuj
Pest 777 Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu I jeszcze jedno pytanie, czy Corti Lean V2 jest równie dobry jak Corti Lean? Mają nieco inny skład i zastanawiam się, który z nich jest lepszy/mocniejszy. Cytuj
Kazam Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Obie są dobre, ale moim zdaniem wersja V2 ma lepszy skład, bardziej rozbudowana, a kluczowe składniki pozostały (ewentualnie zmieniono formę na lepszą (przykład, zamiast ekstraktu aszwagandy mamy aszwagandę KSM-66). Na plus sporo składników dodatkowo odpowiadających za regeneracje i samopoczucie. To taki bardzo dobry zamiennik kultowego (chyba niedostępnego już w Europie) Lean Xtreme z Driven Sports. 1 Cytuj
meja Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Cześć Jestem na forum świeżynką, ale już nie taką młodą:) Mam 36 lat, jestem mamą pracującą na pełny etat. Nie żadnym wyczynowym sportowcem:) Widzę, że macie dużą wiedzę dlatego postanowiłam poprosić o pomoc w wyborze suplementu. Od zawsze mam problem z wagą, całe życie jestem na diecie. O tyle o ile walka z sukcesem z kilogramami była realna i przyjemna, gdy byłam singielką tak obecnie to dla mnie dramat. Codzień praca, latanie po pracy z dziećmi, rozwożenie, przywożenie, tysiąc popołudniowych zajęć dla nich a mój mąż wciąż w delegacjach, więc nie mam jak się wyrwać na siłownię itd. Pozostaje mi ćwiczenie w domu i to też jest trudne bo przeważnie siadam w spokoju po 20stej i jestem wypruta. Najmniej gdy bylam singielką ważyłam 56kg. To było lata temu. Obecnie 73. mam 170cm wzrostu. Chciałabym zrzucić tak do 65kg to byłabym naprawdę szczęśliwa. 2 razy robiłam dąbrowską i udawało się zrzucic po kilkanaście kilogramów, potem wracały. Jeszcze rok temu wazylam 84kg, zrzuciłam do 69 i teraz jest 73. Boję się ,że to wróci. Tyje można powiedzieć z powietrza bo jak kilka miesięcy byłam na diecie opracowanej przez dietetyczkę to miałam w niej tyle jedzenia że nie byłam w stanie przejeść na 1600kcal. Jak nie mam czasu na rozpisaną dietę to zaczynam mniej jeść (ale duzo węgli z tego co widzę) i wtedy waga idzie w górę. Gdy bylam na dąbrowskiej zaczęłam chodzić do endokrynologa bo waga baaardzo wolno mi leciała i nawet potem pod okiem dietetyczki nie była w stanie zejść niżej niż te 69kcal. Okazało się, że mam bardzo wysoki poziom kortyzolu i mimo licznych badań endokrynolog nie znalazła jego przyczyny (testy hamowania kortyzolu, holter, tomograf nadnerczy..nic nie wykazały niepokojącego). Ten kortyzol chyba już trwa latami bo kilka lat temu zaczełam mieć duże problemy ze snem i musze przyjmować melatoninę. Domyślam się obecnie, że te problemy były przez kortyzol który mnie wybudzał. Po melatoninie dobrze śpię, ale wystarczą 3 dni jej nie brania i problem wraca. Tak czy siak..mam skierowanie na oddział endokrynologii by stwierdzi skąd ten kortyzol taki wysoki ale boję się, że zanim mnie przyjmą na oddział..co może trwać z 2 lata to juz moja waga będzie kosmiczna. I stąd moje pytanie- jaki suplement byście mi polecili aby: - mieć więcej energii do działania- ćwiczeń w domu. mam orbitrek, ale obecnie wieczorem już siły nie mam - ograniczyć apetyt, bo rzuciłam papierosy i ciągle bym coś żuła - nie czuć się zbyt mocno pobudzona, by nie pogorszyć sytuacji ze snem - zgubić w końcu ten tłuszcz którego dietami nie mogę się pozbyć (dieta maj-listopad 2019 kolejno dąbrowska, keto, low carb i zróżnicowana 1500-1600kcal, spadek 13kg...a wszystkiego się kurczowo trzymała, ważyłam, zadnych odstępstw itd a do tego IF) - tłuszcz szczególne zbiera mi się na boczkach i ramionach z tego co zauwazylam. Plus oczywiście uda , pupa. Brzuch mi się w miare trzyma płaski - może zredukować kortyzol Z tego co poczytałam to kusi mnie Alphaburn ze względu na dużo pozytywnych opinii co do redukcji tkanki oraz Thyro-Lean bo wyczytałam, że wpływa na kortyzol. Ale kompletnie nie wiem czy je można łączyć? Co jeszcze do tego..jakieś białko? inne wspomagacze? A może coś zupełnie innego? Pomóżcie proszę.... Cytuj
Rumcajs Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Weź pod uwagę. że wszystkie wymagania które postawiłaś spełnić będzie bardzo trudno, a juz na pewno nie możliwe jest to za pomocą jednego środka. Moim zdaniem w pierwszej kolejności musisz lepiej zorganizować dzień i postawić na jakąś regularność w jedzeniu. Czasami wydaje nam się, że jemy nie wiele a z samych przekąsek wpada ponad 1000 kcal. Warto to zwerfikować. Kolejna kwestia to to np. spore punkty. Piszesz, że szukasz czegoś do doda energii, a z drugiej strony martwisz się o kłopoty z zasypianiem. Cóż, jeśli masz czas na ćwiczenia o 20, a spalacze z pobudzaczami stosujemy głównie przed treningami, to widać że z czegoś trzeba tutaj zrezygnować. Można oczywiście wybrać produkt o umiarkowanym działaniu pobudzającym i z czasem ta tolerancja powinna być dobra. Połączenie Alphaburn + Thyro Lean jest bardzo dobre, jednak weź pod uwagę, że nie będzie dzięki niemu więcej energii ani mocnego tłumienia apetytu. Moim zdaniem na start możesz spróbować połączyć Alphaburn z dobrym spalaczem termogenicznym o umiarkowanym pobudzeniu i ewentualnie typowy bloker kortyzolu jak np. Corti Lean V2 lub zostać ten temat na inny czas. Z dobrych termogeników nie pobudzających mocno masz np. Lit the Fuck Up, do tego śmiało możesz dorzucić Alphaburn i opcjonalnie wspomiany corti-lean. Takie połączenie powinno sprawić, że będziesz zadowolona w każdym aspekcie. 1 Cytuj
monikaz Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu kiedys dostalam t5 ale dzis nie wiem czemu - nie dziala :/ nic, zero, kiedys i dawal powera i hamowal jedzenie a teraz nic :/ kto poleci cos i spalajacego i pobudzajacego ? Cytuj
Pest 777 Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Jeszcze raz ja 😉 Spokojnie czekam na mój zestaw, ale tymczasem zostałam zmuszona do zrobienia zamówienia siostrze bez możliwości konsultacji z Wami ("Teraz!!!"). Siostra ma 162 cm, 62 kg, 27% tłuszczu i 40 lat. Chce zrzucić 8 kg. Ćwiczy siłowo 5 x tydzień, ale zdecydowanie za dużo je ze stresu. Tyje głównie na brzuchu, najpóźniej schodzi z bioder, z ud (60 cm) właściwie nigdy. Ma tendencje do puchnięcia znienacka, szczególnie w czasie menstruacji. Chciała to, co ja, więc zamówiłam jej Liberty Labz Lit The F%#k Up, Corti-lean i Alphaburn. Ponieważ zażądała dodatkowych, gdyż mieszka w kraju, w którym dobre spalacze są niedostępne, kupilam jej jeszcze Burn24 (180 kaps), Diuretic Complex i San Liporedux (ten nie tylko na uda, ale też na cellulit/elastyczność skóry). Nie mam pojęcia, na ile to dobry zestaw, ale musialam natychmiast podjąć decyzję. Czy moglibyście doradzić w jakiej kolejności powinna je stosować? Skoro mają starczyć na dłużej (przynajmniej 2 miesiące), wymyśliłam, żeby na pierwszy tluszcz brała Burn24, a potem "mój" zestaw (Liberty Labz Lit The F%#k Up, Corti-lean i Alphaburn), zaś na ostatni szlif - San Liporedux. Czy to miałoby sens? I kiedy najlepiej byloby, żeby brała Diuretic Complex? Cytuj
meja Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu 17 godzin temu, Rumcajs napisał: Weź pod uwagę. że wszystkie wymagania które postawiłaś spełnić będzie bardzo trudno, a juz na pewno nie możliwe jest to za pomocą jednego środka. Moim zdaniem w pierwszej kolejności musisz lepiej zorganizować dzień i postawić na jakąś regularność w jedzeniu. Czasami wydaje nam się, że jemy nie wiele a z samych przekąsek wpada ponad 1000 kcal. Warto to zwerfikować. Kolejna kwestia to to np. spore punkty. Piszesz, że szukasz czegoś do doda energii, a z drugiej strony martwisz się o kłopoty z zasypianiem. Cóż, jeśli masz czas na ćwiczenia o 20, a spalacze z pobudzaczami stosujemy głównie przed treningami, to widać że z czegoś trzeba tutaj zrezygnować. Można oczywiście wybrać produkt o umiarkowanym działaniu pobudzającym i z czasem ta tolerancja powinna być dobra. Połączenie Alphaburn + Thyro Lean jest bardzo dobre, jednak weź pod uwagę, że nie będzie dzięki niemu więcej energii ani mocnego tłumienia apetytu. Moim zdaniem na start możesz spróbować połączyć Alphaburn z dobrym spalaczem termogenicznym o umiarkowanym pobudzeniu i ewentualnie typowy bloker kortyzolu jak np. Corti Lean V2 lub zostać ten temat na inny czas. Z dobrych termogeników nie pobudzających mocno masz np. Lit the Fuck Up, do tego śmiało możesz dorzucić Alphaburn i opcjonalnie wspomiany corti-lean. Takie połączenie powinno sprawić, że będziesz zadowolona w każdym aspekcie. Rumcajs, a w jakiej kolejności to wtedy najlepiej przyjmować? Załóżmy mix Alphaburn+Lit The Fuck Up+Corti Lean. Czy dobrze rozumiem, że wtedy wszystkie trzy rano codziennie + dodatkowo Alphaburn przed treningiem w dni treningowe? Cytuj
e-lite Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu monikaz T5 to najgorszy syf na rynku produkowany rzekomo przez firmę, która od dawna już nie istnieje. Wszystkie dostępne T5 to garażowe produkcje w których raz jest mąka a raz same stymulanty. Zobacz sobie na pierwszą stronę w kategorie termogeniki, tam masz podane najlepsze środki na dzień dzisiejszy. Moim zdaniem dobre pobudzenie i wysoki potencjał spalający masz w ANS Thermo Craze, jeden z lepszych produktów jakie miałem okazje testować w ostatnich latach. Dawka 2 kap. działa świetnie i trening robię na najwyższych obrotach. pest Jeśli zestaw ma starczyć na 2 miesiące to ja wybrałbym taką opcję: 1 miesiąc Burn24 + Corti-Lean + Diuretic Complex 2 miesiąc Lit the fuck up + Alphaburn + Liporedux Taki podział wydaje się być najbardziej optymalny bo na pierwszy miesiąc wrzucasz diuretyk, który powinien szybko działać i pomóc pozbyć się nadmiaru wody, spalacz zwiększający wrażliwość na insulinę i bloker kortyzolu. A na drugi miesiąc masz już energetyk, bo może nastąpić deficyt nastroju i spalacze działające miejscowo na najbardziej uporczywą tkankę która zostanie. 1 Cytuj
Pest 777 Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Dziękuję, e-lite! Myślałam, że Alphaburn i Liporedux nie mogą być stosowane jednocześnie, jako że to środki z tej samej grupy. Cytuj
Rumcajs Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Mogą być śmiało przyjmowane razem, bardzo popularne połączenie. Składniki w większości się nie powielają, a sama droga jeśli chodzi o biodostępność jest inna. meja Jeśli zdecydujesz się na taki zestaw to dawkowanie powinno wyglądać tak: Na czczo: 1 kap. Lit the + 1 kap. Alphaburn + 1 kap. Corti-Lean Przed obiadem: : 1 kap. Alphaburn + 1 kap. Corti-Lean Przed treningiem wieczornym: 1 kap. Lit the + 1 kap. Corti-Lean 1 1 Cytuj
Pest 777 Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Dobrze wiedzieć, Rumcajs, thnkx! Chciałam Wam, wszystkim znawcom tematu, ktorzy tu pomagają nam laikom nie oczekując niczego w zamian, a przecież dając nie tylko wiedzę,ale przede wszystkim czas, którego odzyskać nie sposób, bardzo podziękować. Widząc te 90+ stron wątku, prawie odzyskałam wiarę w ludzkość 1 Cytuj
KlaudiaGK Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Witam, Jeśli piszę w nieodpowiednim miejscu to przepraszam Zakupiłam spalacz PURE CLINICAL BURN. Cel jaki bym chciała osiągnąć to - 10 kg. Obecnie 64 kg przy 169 cm. Jestem na diecie. Chcę dołączyć do tego ćwiczenia. Od lat ćwiczyłam callanetics. Z przerwą dwuletnią. Jeśli chodzi o efekty to jest to moja ulubiona forma. Fajnie wysmukla sylwetkę. Również z racji tego, że mogę go wykonywać gdy dzieci śpią. Moje pytanie jest takie...czy callanetics nie jest zbyt słaby do spalenia tkanki tłuszczowej....czy konieczne jest wprowadzenie treningu cardio? Zaczęłam robić tzw "ciche cardio", ale jakoś mi nie odpowiada. Zastanawiam się na kupnem trenażera do roweru- taka forma cardio bardziej by mi odpowiadała. Bedę wdzięczna za rady Cytuj
sheste Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Czesc Wszystkim! Z gory przepraszam za brak polskich znakow, wiem jakie moze to byc irytujace. Otoz, powrocilam po kolejnej porazce. W trakcie brania Alphaburn + Hydrashred, cos sie wydarzylo i cykl zostal przerwany, w zwiazku z tym niestety nie zdazylam zauwazyc duzych efektow. Z tego co pamietam, cos tam dzialalo i nawet w tamtym czasie bylam zadowolona, ale pozniej nie wrocilam juz do napoczetych opakowan. Zatem od poczatku. Mamy tutaj dwa przypadki, ja i moj narzeczony. Ja: Do zgubienia mam jakies 6-7kg, przynajmniej narazie. Nie jest to zatrwazajaca ilosc, szczegolnie, ze sylwetke mam proporcjonalna wiec waga sie rozglada rownomiernie... ale jednak definicji juz brak, tluszczu jest sporo na nogach, pupie, brzuchu i ramionach. Ogolnie rzecz biorac wszedzie. Ostatnie dwa - trzy miesiace roku byly dosc trudne, co spowodowalo spory spadek aktywnosci fizycznej. Probowalam diet, rozplanowanych niby pode mnie, ale kurcze wydaje mi sie, ze spartoczyl mi sie metabolism. Czy cwicze czy nie, czy trzymam sie sensownej diety czy nie - nic nie rusza. NIC. Dobija mnie to szczerze, bo wrocilam do wagi, w ktorej bylam kilka lat temu i z ktorej pieknie w tamtym czasie zeszlam stosujac diete + treningi w domu + DY Black Bombs w starej, dajacej popalic wersji. W chwili obecnej,praca totalnie siedzaca, ale silownia 3 razy w tygodniu (pol na pol cardio z silowym treningiem), max 50min bo przed praca, wiec ciezko wycisnac wiecej czasu biorac pod uwage, ze juz w tym momencie wstajemy o 4 rano zeby w ogole sie wyrobic. Do tego dokladam dwa energetyczne treningi w domu (Focus t25) plus ok 1h spaceru dziennie (do pracy chodze pieszo w miare mozliwosci) Partner: Do zgubienia jakies 7kg. Tluszczu to ja u niego szczegolnie nie widze, nogi i ramiona umiesnione, bardzo wyrazna definicja miesni. Brzuch dosc plaski, ale tutaj juz widac troche tluszczyku. Taka galareta.. to samo boczki. Czyli zakladam, ze wiekoszc to bedzie tluszcz bialy? W chwili obecnej tak samo jak ja,praca troche siedzaca, troche chodzaca, plus pol na pol cardio z treningiem silowym z powodu tego brzuszka, jakkolwiek wiem, ze chcialby wrocic do treningu silowego glownie ale jednoczesnie pare kg zgubic. Blagam, doradzcie prosze co moglibysmy kupic zeby doprowadzic sie do porzadku w ciagu powiedzmy 2 miesiecy? Nie chcialabym wydawac kosmicznej kasy, bo nie dosc, ze jest nas dwojka, to jeszcze na pewno na jednym opakowaniu dla kazdego sie nie skonczy i wtedy koszta juz rosna bardzo szybko a mamy ostatnio sporo wydatkow.. Myslalam o: 1. Jako booster metabolizmu - Brawn Thyro Lean 2. Na brzuszek i wszelkiego rodzaju tkanke biala (u mnie tez uda i pupa) - #RAW FUCOXANTHIN 100G (mamy jeszcze z pol fiolki Alphaburn to pewnie to najpierw sie wykoczy a potem dopiero FUCOXANTHIN bo nie ukrywajmy, Alphaburn niestety do najtanszych nie nalezy, szczegolnie jesli jest tylko czescia zestawu. 3. Jakis termogenik - nadal mamy Hydra Shred i wiem, ze jest on bardzo dobry takze moze powinnam dac mu szanse? Nie mam go zbyt wiele, wiec nie wiem czy jak skoncze to dokupic kolejna puche czy rozgladac sie za czyms innym? Moze Liberty Labz Lit The F%#k Up? Czy powyzszy zestaw ma sens? Czy dzialalby w obydwu przypadkach, moim i mojego narzeczonego? Dodam, ze partner stosuje rano SuperPump wiec pewnie nie bedzie dodawal Hydra shred do zestawu, ale to sie okaze w praniu. Czy moglabym prosic o porade? Ewetualnie sugestie, jesli warto cos pozmieniac? Niczego jeszcze nie zamowilam, bo partner jest sceptyczny jesli chodzi o wszelkie suplementy, a ze nie mowi po polsku to sobie forum nie poczyta, zeby sie przekonac ze nie sciemniam takze musze miec mocne argumenty Dzieki z gory! Pozdrawiam cieplutko Cytuj
Rumcajs Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Z boosterów metabolizmu Thyro-Lean jak najbardziej, wypada bardzo dobrze jeśli chodzi o stosunek ceny do składu, a dodatkowo ma sporo właściwości poza poprawieniem metabolizmu więc śmiało można go tutaj polecić. Co do tkanki białej to Fukoksantyna jak najbardziej może się tutaj sprawdzić, choć osobiście przy waszych parametrach ( czyli stosunkowo niewiele do zrzucenia, w większości tkanka biała) i tak byłbym jednak za opcją z Alphaburnem. Moim zdaniem to akurat suplement który jak najbardziej warty jest ceny i lepiej zaoszczędzić np. na termogeniku, a nie rezygnować z niego w waszej sytuacji. Co do termogenika właśnie to możecie wymienić Hydra Shred np. na Pure Clinical Burn. Jeśli chodzi o cenę wyjdzie was nieco korzystniej, ilość porcji większa, a sam potencjał składu i opinie tutaj na forum zbiera bardzo dobre. Kwotowo Alphaburn + Clinical wyjdą niewiele drożej niż Hydra Shred i Fukoksantyna, a efektywność moim zdaniem będzie większa. Oboje możecie stosować taki sam zestaw, jeśli dodatkowo stosuje SuperPump to niech zacznie od 1 kapsułki Clinical burn i połowie porcji przed treningówki, a powinno być ok. 1 Cytuj
sheste Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Rumcajs, dziekuje przeogromnie za wyczerpujaca odpowiedz. Zaczynam znow poszukiwania Alphaburn w takim razie, chyba znow trzeba bedzie sprowadzac spoza UK wiec chwile mi to zajmie ale przynajmniej mam w domu mala ilosc na start. Thyro-Lean i Clinical sa super latwo dostepne takze bardzo mnie to cieszy nareszcie mam jakas pozytywna wizje na kolejne kilka miesiecy. Obym nie polegla po raz kolejny.. Mam rowniez pytanie odnosnie spalacza tluszczu na ktory sie niedawno natknelismy: jest to Fat Burner z Performance Labs. Sklad: HMB (ß-Hydroxy ß-Methylbutyrate), 1000 mg Coleus Forskohlii (as Forslean®) (standardized for min. 10% forskolin), 250 mg Cayenne Pepper Extract (as Capsimax®) (standardized for min. 2% capsaicinoids), 50 mg Catecholamine + cAMP Synergy for Lipolysis: Black Pepper Extract (as BioPerine®)(Standardized for min. 95% piperine), 2.5 mg Czy to moze dzialac? Czy moze ktos natknal sie wczesniej na ten produkt? Dzieki! Cytuj
Rekomendowana wypowiedź
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.