Cześć
Trafiłem tu przez przypadek, a może nie przez przypadek Po przejrzeniu kilkunastu stron z tego tematu, widzę że trafiłem do specjalistów, którzy mają wiedzę i potrafią dobrze doradzić. Cieszę się, że często pytacie o zdrowie, brane leki czy inne dolegliwości. Mam nadzieję, że doradzicie i mi...
Zatem kilka słów o sobie: mam już 43 na liczniku - po świętach i Nowym Roku zrobiło się już 114 kg, co przy wzroście 173cm, jest dla mnie mocno uciążliwe. Do tego dochodzi nadciśnienie pod kontrolą lekarza - uregulowane. Tryb pracy wariacki - czasami da się zjeść normalnie, czasami jest tak, że śniadanie uda mi się zjeść o godzinie 13.00, a pracuję od 7:00 rano. ;(
Kawy nie pijam, piję za to czerwoną herbatę Pu-Erh (może ma to znaczenie jeśli chodzi o kofeinę) - herbata rano obowiązkowa - rano robię duży kubek 750 ml, mocnego naparu.
Z pozytywów - od ponad pół roku regularnie chodzę na siłownię 3x w tygodniu, mam też przyzwoity orbitrek przednionapędowy - choć ostatnio raczej nie używany - po pracy już mi się po prostu nie chce...
Wyczytałem, że na pewno trzeba się będzie pozbyć wody podskórnej, no i do tego podkręcić metabolizm... Czy doradzicie mi coś w budżecie do 200zł na miesiąc? Na upartego, może być więcej, przy czym nie zależy mi na bardzo spektakularnych efektach, a bardziej na procesie rozłożonym w czasie - lepiej 3-4 kg/msc, niż od razu piętnaście...