Skocz do zawartości

Arnold78

Ekspert
  • Liczba zawartości

    482
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69

Zawartość dodana przez Arnold78

  1. Dostałem od dziewczyny na mikołaja, bo jak stwierdziła Burn4All miał bardzo dobre opinie. Jako, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, nie wspomniałem jej, że jedyne pozytywne opinie na temat spalacza Burn 4 All są na forum producenta tego suplementu. No ale nic, jako, że nie stosowałem od kilku tygodni innych suplementów to wziąłem na pierwszy raz przed treningiem 2 kapsułki. Brak większej potliwości, nieznacznie więcej energii (jak po kawie), brak hamownia łaknienia. Obecnie stosuję (bardziej traktuję jako cukierki, niż spalacz) 3 kap. dwa razy dziennie. Brak większych odczuć. Bubel.
  2. Myślę, że sama dałaś sobie odpowiedź na swoje pytanie. Ground Zero nie pobudza mocno, za to mocno nasila lipolizę i termogenezę, przez co organizm czerpie energię z tłuszczy, stad mamy znacznie więcej siły na treningu. A że mięśnie, organizm, nie są w Twoim przypadku zaadoptowane to te objawy wynikały z przeforsowania jak wspomniałaś. Optymalna dawka Ground Zero to moim zdaniem 1 kap. rano i 2 kap. po południu lub przed treningiem. Z dala od posiłku. Z posiłkami stosujemy tylko w celu sprawdzenia tolerancji organizmu, bo oczywiście zawsze znajdzie się ktoś kogo pobudza za mocno 1 kapsułka.
  3. Arnold78

    Dyskopatia

    Odpadają, tak samo jak martwy ciąg, ponieważ 90% nie potrafi ich wykonywać prawidłowo, a w przypadku dyskopatii, nie wiadomo jak w danej chwili ułożone są dyski.
  4. Justyna Jeśli możesz o dawkowanie pytaj w odpowiednim temacie podwieszonym w tym dziale, bo tutaj potem mało czytelny robi się temat, w sumie ranking spalaczy ma już ponad 1500 wypowiedzi... pewnie ktoś nasze posty do niego przeniesie. Liporedux można łączyć z każdym innym oralnym spalaczem tłuszczu. Jeśli chodzi o dakowanie to: Codziennie rano przed śniadaniem 1 kap. Alphaburn + 2 kap. Assassinate oraz 1 kap. Alphaburn + 2 kap. Assassinate pomiędzy posiłkami po południu lub przed aktywnością fizyczną. Jeśli aktywność fizyczną mamy rano, wtedy pierwszą porcję spalaczy stosujemy przed treningiem, a drugą min. 4 godziny później między posiłkami. Liporedux stosujemy niezależnie od ww. spalaczy tłuszczu, najlepiej 10-12 naciśnięć pompki w godzinach poranych i 10-12 naciśnięć pompki w godzinach po południowych/wieczornych. Z opinii wielu osób, w tym mojej dziewczyny Alphaburn nieźle hamuje łaknienie, także stosowana jest często dodatkowa trzecia porcja Alphaburna przed ostatnim posiłkiem jakieś 30 minut. NoName88 Ja mam nieodparte wrażenie, że nie próbowałaś nigdy żadnych mocnych spalaczy. Proponuję Ci przetestowanie jednej porcji (może ktoś "za pan brat" z siłownią itp. odstąpi) Synedrex'a, Lipodrene Hardcore, czy chociażby Olympus Ignit3 [tego ostatniego w pełnej dawce[. Z pewnością najdzie Cię szybko refleksja, kiedy o 2 w nocy zaczniesz się zastanawiać dlaczego jeszcze nie poszłaś spać, a na jedzenie patrzysz z obrzydzeniem.
  5. Justyna Biorąc pod uwagę wszystkie Twoje kryteria moim zdaniem najlepszą opcją byłby Olympus Assassinate w połączeniu z Alphaburn i/lub Brawn Corti Lean. Żaden z powyższych produktów nie pobudza, Assassinate spala tłuszcz z całego ciała, nie ma też obowiązku stosować go przed posiłkami jak Burn24, natomiast potencjał spalający tłuszcz ma na pewno nie gorszy od niego. Alphaburn będzie uzupełniał jego działanie redukując uporczywy tłuszcz biały. Odnośnie Corti Lean to nie tylko przyspiesza on metabolizm, ale też wspiera redukcję tłuszczu trzewnego i promuje dobre samopoczucie (duża dawka Aszwagandy). AnetM Synedrex bardzo mocno pobudza, przy okazji tak samo hamuje apetyt, ale jeśli nie brałaś nigdy mocnych termogeników, to jest duża szansa, że będziesz się po nim źle czuła. Ground Zero lepiej spala, ma dwa razy więcej porcji, a w każdej większą ilość składnników termogenicznych, także w kwestii spalania lepiej się sprawdzi. W połączeniu z Alphaburnem hamują bardzo dobrze apetyt, więc moim zdaniem bez Satietrimu, za to Diuretic Complex będzie jak najbardziej dobry wybór.
  6. NoName88 Alphaburn możesz stosować w każdej chwili i nie jest to tak, że trzeba do niego przygotowywać organizm. Produkty Raw i Haya mają poprostu bardzo atrakcyjne ceny względem tego co oferują a jak wspomniałaś zależy Ci na ekonomiczności. Jeśli masz duży problem z tkanką tłuszczową gromadzonych w problematycznych miejscach jak brzuch i biodra to wówczas Alphaburn sprawdza się świetnie, jednak jeśli w danej chwili nie możesz sobie pozwolić na Jego zakup wówczas można znaleźć ciekawe alternatywy jak np. RAW Fucoxanthin. macieklesz Ze spalaczy których nie stosowałeś a w moim odczuciu nawet najlepszym bez pobudzaczy będzie Pyrethic od Primeval Labs. Ma wyjątkowo ciekawy skład, dużą objętość składników i nie ma pobudzaczy. Na wakacje moja znajoma z UK stosowała 2 opakowania tego środka i była mega zadowolona z niego. Sam się też do niego przymierzałem, ale jednak wole coś ze składnikami pobudzającymi. Patrząc jednak pod względem redukcji wagi ma więcej składników za to odpowiedzialnych niż Twoje poprzednie produkty więc powinieneś być z niego zadowolony. Burn24 świetnie działa przy sporej nadwadze, natomiast ten przy nieco niższym poziomie tkanki tłuszczowej. justyna Jeśli Twoim problemem są typowo dolne partie to jak najbardziej warto sięgnąć po Alphaburn. Burn 24 to raczej środek działający na całe ciało a nie miejscowo. Jeśli masz też problem z wodą podskórną w dolnych rejonach ciała co jest częstym zjawiskiem warto dołożyć do Alphaburna także Diuretic Complex.
  7. Stosuję czwarty dzień, 2x1 kap., póki co ocenić mogę jedynie kwestie pobudzenia. Moim zdaniem mocno pobudza, ogólnie jest dość kiepskie samopoczucie i takie uczucie niepokoju. Mniejsze łaknienie, jak po geranium, po efedrynie zawsze miałem "szpilki" na głowie i pozytywne nakręcenie, tutaj tego nie ma. Oczywiście nie spodziewałem się prawdziwego ECA bo ten supel krąży tylko po Polsce, ale chciałem spróbować bo kosztowało mnie grosze.
  8. Ani nie zaszkodzi ani nie pomoże.
  9. Wygląda interesująco, z tym że na rynku są ekstrakty 20:1 w dużej dawce, lub też proszek (Caralluma Fimbriata). Widziałem badania na modelu zwierząt, na ludziach podobno są, ale nie znalazłem źródła. Co do Satietrima to stosowałem osobiście i u mnie faktycznie ograniczał łaknienie, czasami się łapałem na tym dlaczego nic nie jadłem i nie czuję się głodny, po chwili sobie przypomniałem że brałem satietrima. Znajoma, która również stosowała, twierdzi że nie odczuła róznicy (podobnie po wyciągu z sosny koreańskiej itd.), tylko stymulanty hamowały u niej łaknienie i 5-HTP. Może więc się okazać, że w Twoim przypadku jedyną opcją nie będą produkty jak ekstrakt z szafranu czy Carallumy oddziałujące na ośrodek głodu w przysadce, a produkty modulujące poziom serotoniny/noradrenaliny.
  10. Arnold78

    oxy extreme pro

    Z samego składu ciężko wywnioskować, mieszanka ma 277mg, kofeina na pierwszym miejscu. Jeśli jest jej 200mg lub więcej to produkt kicha, a jeśli byłoby jej około 100mg to wygląda już ciekawie, bo analogicznie pozostałe składniki mają większy udział. Jeśli masz to znacznie poniżej 100zł to bym się skusił, a jeśli około stówki, to wybrałbym sprawdzony Clinical Burn, który ma 750mg składników w porcji (czyli ekwiwalent trzech opakowań OxyExtreme) i na pewno działa. A oceniając tylko skład Oxy Extreme to na pewno Bauhinia Purpurea ciekawy składnik, Bakopa to adaptogen, Aszwaganda to samo, więc one na spalanie nie wpływają. Aminoisoheptane to mocny stymulant. Najciekawszym składnikiem jest Cirsium Olygophyllum (to co jest w Ground Zero), z tym że jest to sproszkowany susz, a w produkcie Fenix'a jest ekstrakt 10:1. To mega składnik o potwierdzonej skuteczności, ale drogi. http://www.ergo-log.com/cirsiumoligophyllum.html W około 30 dni zredukował poziom opornego tłuszczu o 26,2% Może johimbiny jest 7mg, to byłoby ciekawie. W każdym razie opinie w USA dotyczą produktu o tej nazwie, ale z innym składem.
  11. wpisz w Google scitec jumbo i porównaj ceny, nie ma czegoś takiego jak najtańszy sklep, w każdym różne produkty mają różne ceny w również różnych okresach
  12. jadłem kiedyś, smaczne (smak wanilia), ale obecnie producent popsuł nieco skład, mniejsze stężenie i smak już nieco inny
  13. Bez żadnych spalaczy mając tak duży wysiłek i trzymając jak twierdzisz dietę w 70% waga powinna spadać, coś jest nie tak...
  14. Fitmax Bulk Mass, Jumbo Hardcore, ProActive Bulk
  15. Następną porcję po południu między posiłkami. Jeśli masz dużą tolerancję na stymulanty to możesz stosować przed treningiem 2 kap., a w drugiej porcji (zachowując odstęp min. 5 godzin) 1 kap. W dni wolne od treningu 1-2 kap. rano i 1 kap po południu, lub odwrotnie, według uznania.
  16. Z białek wymienionych w tym temacie najlepszym jest Ultimate Prostar, natomiat 6PAK Nutrition Milky Shake Whey ma ponad 10% cukru i nieco ponad 60% realnego stężenia białka, czyli bardzo kiepski produkt. Czy kupisz mieszankę, gdzie zazwyczaj wolno wchłanialnych frakcji jest parę procent, czy sam koncentrat/izolat, różnicy wielkiej nie będzie, lepiej zwracać uwagę na stężenie makroskładników niż frakcje białkowe.
  17. Szkoda sobie głowę zawracać takimi gruszkami na wierzbie, green magma, berrator, trizer, młody jęczmień, wszystko to opiera się na jednym schemacie. Produkowany jest środek o wartości kilku złotych, wrzuca się zdjęcia grubasów, którzy rzekomo na nim schudli i preparuje opinie na własnych serwisach mających wyglądać jako prawdziwe. Do tego natrętna reklama na serwisach kobiecych i typu fit. Potem kupuje jeden z drugim taki bubel za 150zł i po miesiącu zdziwiony że kasa poszła w błoto. Nie wiem kto jeszcze nabiera się na takie bajki.
  18. Do tej pory stosowałem johimbinę z SNS, Pure i Primaforce. Przy dawce 5mg czuć było charakterystyczny chłód/dreszcze na skórze. Johimbinę Palmas kupiłem z tego względu, że inne są już niedostępne. Rzekomo każda kapsułka ma zawierać 10mg chlorowodorku johimbiny. Wziąłem jedną kapsułkę z myślą że poczuję moc podwójnej dawki... a tu nic. Po południu wziąłem 2 kapsułki... też nic. Następnego dnia na czczo wziąłem 3 kapsułki i niestety to samo, brak jakichkolwiek odczuć. Niestety produkt kupiony na alledrogo, produkuje go jakaś firma krzak, która nawet nie podaje swojego adresu czy siedziby. Nie sądzę, że to podróbka, bo nikt nie podrabia piwniczanych produktów. Szkoda że kasa poszła w błoto. Dołożyłem parę dyszek i kupiłem alfa johimbinę, gdzie przy 3mg na porcję już czuć działanie i oporny fat szybciej leci po paru tygodniach. Rozpisałem się tylko i wyłącznie dlatego by przestrzec przed wywalaniem kasy w błoto, pewnie wielu ludzi jak ja kusi spora dawka, niestety jest ona tylko na papierze, nie sądze by tam były nawet 2mg w kapsułce.
  19. Selective Ingredients Berrator Ekstrakt z łodygi i korzenia dziwidła 100mg w tym 90mg Glukomannan - w badaniach stosowano nawet kilkadziesiąt razy większe dawki, które nie przynosiły żadnych rezultatów w spalaniu tłuszczu. Ekstrakt z liści ostrokrzewu paragwajskiego (yerba mate) 100mg - jest źródłem naturalnej kofeiny, odczuwalna dawka jest jednak pięciokrotnie większa niż w spalaczu Berrator (np. Veggiegold Yerba Mate) Ekstrakt z nasion gorzkiej pomarańczy 50mg w tym 3mg synefryny - skuteczna dawka synefryny to przynajmniej 30 mg, by tyle dostarczyć należałoby zjeść co najmniej 10 kapsułek (!) na raz (np. Eviscerate - Extreme Fat Burning) Cynk 5mg - nie ma żadnego wpływu na spalanie tłuszczu Diosmina 27mg - dwucukier, stosowana w niewydolności żylnej, przeciętna dawka to 500mg (25 razy większa niż w tym "spalaczu") (np. Diosminex) Hesperydyna 3mg - bioflawonoid poprawiający krążenie, działa w dawce około 100mg (30 razy większej niż w porcji Berrator'a) (np. Doctor Bests Vitamins) Ekstrakt z owoców pieprzu cayenne 30mg w tym 2,4mg kapsaicyny - jest to jedyny skład termogeniczny który jest w standardowej dawce Ekstrakt z kłącza ostryżu długiego 20mg - ekstrakt kurkumy niewiadomej jakości (nie wiadomo ile w nim jest substancji czynnej czyli kurkuminoidów, chociaż to i tak ma małe znaczenie, ponieważ nie wpływają one na spalanie tłuszczu) Piperyna 10mg - nasila wytwarzanie soków żołądkowych Ekstrakt z kory wierzby białej 10mg - niewiadomej jakości ekstrakt, w którym nie określono ilości salicynianów, substancji aktywnych Ekstrakt z korzenia hortensji krzewiastej 10mg - stosuje się ją w celu obniżenia poziomu cukru we krwi, minimalna skuteczna dawka wysokiej jakości ekstraktu to 300mg, tutaj nie wiadomo jakiej jakości jest ekstrakt (brak standaryzacji) to dodatkowo dawka 30-krotnie mniejsza od skutecznej (np. Hydrangea EX) Ekstrakt z owoców liściokwiatu garbnikowego (amla) 10mg - amla ma właściwości witalizujące, przeciętna dawka to 500 mg (50-krotnie większa niż użyta w tym suplemencie) (np. Amla Gold) Witamina B6 0,7mg - nie ma żadnego wpływu na spalanie tłuszczu Chrom 20 mcg - delikatnie obniża poziom cukru we krwi, najczęściej stosowany w dawce 200mcg, czyli 10 krotnie większej niż w tym przypadku. Podsumowując skład Berratora to jak widać są tu jedynie dwa składniki mające wpływ na spalanie tłuszczu, problem w tym że by wykazywały jakiekolwiek działanie, należałoby spożyć parędzisiąt kapsułek tego specyfiku na raz (!). Pozostałe składniki nie mają żadnego wpływu na spalanie tłuszczu i najczęściej są w śladowej dawce nie wykazującej także innego działania fizjologicznego. Czy ma prawo działać? Oczywiście, na zasadzie placebo, z tym że są na rynku znacznie tańsze placebo np. glukoza.
  20. jeśli nie będziesz stosował spalaczy tłuszczu które obniżają poziom cukru we krwi, to stosujesz się do zasad diety ketogenicznej bez zmian w czasie stosowania spalacza tłuszczu
  21. ATD to najsilniejszy antyestrogen pośród suplementów na rynku. Estrogeny to hormony które niezwykle źle kojarzą się przede wszystkim mężczyzną. Wiąże się to bezpośrednio z ich niezwykle szerokim wpływem na organizm, a co gorsza ich potencjalnie zbyt wysoki poziom często może zauważyć gołym okiem. Co gorsza efekty efekty które wywołuje nadmiar estrogenów najczęściej utrzymują się bardzo długo i odwrócenie ich zajmuje dużo czasu oraz poświęcenia z naszej strony. Najczęściej estrogeny kojarzą nam się z Żeńskimi hormonami płciowymi, jednak należy tutaj podkreślić, że odgrywają znaczną rolę również u mężczyzn gdzie w niewielkiej ilością są właściwie niezbędne. Do ich nadmiaru może dojść w sytuacji gdy enzym aromatazy wykazuje zbyt dużą aktywność i część testosteronu jest przekształcana właśnie w estrogeny. Jest to zjawisko bardzo niepożądane ponieważ prowadzi do znacznego pogorszenia jakości sylwetki oraz powoduje gromadzenie się dużej ilości wody podskórnej. Nadmierny poziom estrogenów negatywnie zmienia męską sylwetkę na kilku różnych płaszczyznach co w konsekwencji prowadzi również do załamania psychicznego u niektórych osób. Na pierwszy rzut oka widoczna jest słabsza muskulatura i definicja mięśni która zanika pod powstającymi warstwami wody oraz tkanki tłuszczowej. Sama skóra ulega również takim czynnikom jak trądzik czy zwiększone wytwarzanie potu przez gruczoły. Ciężka praca jaką wykonujemy więc na treningach staje się więc coraz mniej widoczna co jest dla wielu z nas prawdziwą katastrofą, szczególnie jeśli przez wiele miesięcy przygotowywaliśmy formę naszego ciała. Do jednych z najpoważniejszych konsekwencji nadmiaru estrogenów zalicza się ginekomastia, która przekształca umięśniony tors w klatkę piersiową z nagromadzoną wodą przypominającą kobiece piersi. Jest to prawdziwa katastrofa dla wielu z nas, a w przypadku wielu osób jednym skutecznym rozwiązaniem pozostaje interwencja chirurgiczna. Co ważne niski testosteron i wysoki estrogen to idealne połączenie do nieudanej redukcji, ponieważ tkanka tłuszczowa staje się bardzo odporna i nawet dopracowana dieta nie jest w stanie jej poruszyć. Jak widać wszystkie te zmiany fizyczne nie wyglądają dla nas za ciekawie co może również prowadzić do załamania psychicznego. ATD to popularna nazwa związku 1,4,6-androstatriene-3,17-dione który jest jednym z najsilniejszych i nieodwracalnym inhibitorów aromatazy. Specyfika Jego działania przypomina najsilniejsze środki dopingujące z grupy antyestrogenów które wykorzystują kulturyści w okresie przygotowania do zawodów. Co ważne w przypadku ATD ryzyko ponownego skoku estrogenów po zakończeniu kuracji jest niemal minimalne. Wszystkie te właściwości sprawiają że stosowanie ATD jako inhibitor aromatazy jest wyjątkowo atrakcyjne w przypadku osób korzystających z dopingu hormonalnego na bazie testosteronu. Podczas cykli wahania hormonów w organizmie są bardzo duże i nadmierne skoki estrogenów zdarzają się w wielu sytuacjach. Kontrola estradiolu w trakcie cyklu sterydowego jest bardzo ważna i pozwala na uzyskiwanie lepszych i bardziej stabilnych przyrostów suchej masy ciała. Retencja wody jest znacznie mniejsza, natomiast poziom tkanki tłuszczowej jest łatwiejszy do kontrolowania. ATD jest jednak środkiem mocno zaawansowanym i z pewnością nie powinniśmy sięgać po niego przypadkowo bez odpowiedniej wiedzy. Aby precyzyjnie ustalić odpowiednie dla nas dawkowanie pomocne są badania kontrolne wykonywane w trakcje stosowania. Jeśli zastosujemy zbyt duże dawki możemy odnotować skutki uboczne w postaci zaniku libido, pogorszenia kondycji stawów czy złego samopoczucia.
  22. Clinical Burn stosuj 1 kapsułkę przed porannym bieganiem oraz 1 kapsułkę 6 godzin później przed posiłkiem. Oczywiście pierwsze kilka porcji spróbuj razem z lekkim posiłkiem aby sprawdzić indywidualną tolerancję. Co do odżywek białkowych to w okresie redukcji tkanki tłuszczowej najlepiej sprawdzają się białka szybko wchłanialne takie jak np. Amix IsoPrime CFM, jeśli poszukujesz czegoś w niższej cenie to bardzo dobry stosunek ceny do składu ma produkt PF Nutrition 100% Whey Protein. Jest to pełnowartościowe białko bez żadnej domieszki źródeł pszenicy, ryżu czy białek sojowych.
  23. Testosteron jest zdecydowanie najważniejszym hormonem w ludzkim organizmie. Warunkuje on bardzo wiele czynników fizycznych jak i również ma znaczny wpływ na naszą psychikę. Ze sportowego punktu widzenia od Jego stężenia zależy skład naszego ciała, im jest go więcej tym mamy więcej dobrej jakości masy mięśniowej oraz znikomą zawartość tkanki tłuszczowej. U osób w przypadku których mamy do czynienia z niedostatkami testosteronu bardzo łatwo o otyłość, wąskie barki czy inne cechy niezbyt atletycznej budowy ciała. Pośród suplementów możemy znaleźć boostery testosteronu których zadaniem jest pomóc nam podnieść jego poziom. Skutki zbyt niskiego poziomu testosteronu. Jak już wspomnieliśmy ich lista jest naprawdę długa i niestety w większości są to bardzo poważne aspekty. Jeśli traktujesz treningi jako coś więcej niż tylko sposób na spędzania wolnego czasu koniecznie zbadaj swój testosteron. W dzisiejszych czasach możemy zaobserwować tendencje do coraz niższego poziomu testosteronu u mężczyzn który niestety nadal systematycznie spada. Nic nie wskazuje na to aby miało się to zmienić, gdyż dzisiejszy tryb życia jaki prowadzimy zdecydowanie nie wspiera wzrostu tego hormonu. Wiąże się to między innymi z bardziej stresującym trybem życia niż wcześniej oraz przede wszystkim niewłaściwym odżywianiem oraz dynamicznym rozwojem rozrywek takich jak elektronika, przez co prowadzimy bierny tryb życia. Należy pamiętać, że niski poziom testosteronu jest bardzo dużą przeszkodą dla osób dążących do poprawy swoich parametrów w każdej dziedzinie sportu. Osób pracujących nad sylwetką tyczy się to jeszcze mocniej niż pozostałych grup. Do najczęstszych objawów niskiego poziomu testosteronu należą między innymi: Zaburzenia erekcji i niskie libido Brak progresji na siłowni mimo właściwej diety Destabilizacją nastroju Zniechęcenie do podejmowania wyzwań Mała pewność siebie Zaburzenia snu Oczywiście znacznie bardziej zaawansowanymi konsekwencjami niskiego testosteronu może być nawet ginekomastia lub impotencja. Dlatego absolutnie nie należy lekceważyć żadnego z objawów spadku testosteronu lecz zrobić wszystko by to zmienić. Suplementacja boosterami testosteronu. Dzisiaj rynek suplementów diety jest bardzo zróżnicowany i możemy wybierać spośród wielu środków mających potwierdzoną skuteczność w badaniach naukowych. Mogą one przynieść nam wiele korzyści i odmienić bardzo dużo w naszym życiu, choć z całą pewnością nie stanie się to z dnia na dzień. Trzeba również wziąć pod uwagę, że są to naturalne środki które nie dostarczają hormonu z zewnątrz, a jedynie pobudzają organizm do zwiększenia Jego produkcji co sprawia, że zwiększają testosteron do określonych granic. Największe korzyści mogą osiągnąć osoby u których poziom tego hormonu nie jest już tak wysoki jak wcześniej np. w bardziej zaawansowanych wieku bądź trudniejszym okresie życia. Najpopularniejszymi boosterami testosteronu na rynku są takie suplementy jak jak np. ZMA, jednakże podnosi ono poziom testosteronu wyłącznie u osób cierpiących na niedobory cynku. Jedną ze skuteczniejszych substancji jest natomiast kwas D-asparaginowy czyli tzw. DAA. Wspiera wzrost masy mięśniowej oraz znacznie przyczynia się do poprawy naszego komfortu psychicznego jak i również jest zaawansowanym boosterem libido. Do innych ciekawych związków możemy zaliczyć kozieradkę lub palmę sabałową. Najlepsze boostery testosteronu znajdziesz w rankingu tabletek na potencję i buzerów testosteronu.
  24. Cannibal Claw ma sporo opinii że hamuje łaknienie, wydaje się to dziwne jeśli ktoś patrzy pod kontem przyspieszania metabolizmu, że nie jest to logiczne, ale mało kto zwraca uwagę, na fakt, że producent dodał do składu metylowaną formę witaminy B12 (metylkobalamina) która hamuje łaknienie i działa witalizująco. Natomiast Target-A2 hamuje apetyt sam w sobie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...