Arnold78

Można zmienić Ground Zero (mimo że nadal dobrze działa) na inny spalacz termogeniczny, który da nowy bodziec do redukcji, np. Stimerex Hardcore lub Inferno Apocalypse w połączeniu z Alphaburnem wydaje się być jeszcze lepszą opcją niż jakikolwiek spalacz solo. Do tego możesz kontynuować Cannibal Claw lub zmienić na inny booster metabolizmu. Bardzo dobry skład ma Brawn Thyro Lean.

Sprawdzałem listę WADA i nie ma tam noopeptu.

Nikt nie pisał zapewne dlatego, że raczej nikt takich przypadłości zapewne nie miał. Najczęściej jak ktoś jest zadowlony to nawet nie chce mu się pisać opinii, a jak coś jest nie tak to opinia w mig (tyczy się to wszystkiego, produktów, firm, specjalistów itp.). Moich trzech znajomych stosowało, dwóch z różnym problemami zdrowotnymi i nic podobnego nie zauważyli. Tym bardziej jakieś uczucie niepokoju, nudności itp... po ekstrakcie z szafranu. A jeśli ktoś ma problem z krzepliwością krwi i na Satietrim tak reaguje to powinien sobie odpuścić wszelkie spalacze, boostery metabolizmu, w szczególności spalacze termogeniczne jak Phenadrol (o które pytasz w innym temacie).

Wynik mega, możesz następnym razem sięgnąć po Performax Ta2 Max. Ma taką samą dawkę głównego składnika jak Target, ma też taką samą ilość kapsułek, za to jest dodatek bioperyny maksymalizującej wchłanianie przez co działa lepiej. Co do przerwy to organizm "przyzwyczaja się" głównie do stymulantów, które z czasem działają słabiej, a Target takich nie posiada. Jeśli natomiast chcesz zrobić przerwę to możesz w tym czasie stosować jakiś booster metabolizmu typu Cannibal Claw. Wszystkie substytuty Target-A2 jak wspomniany Ta2 Max czy Alphaburn oparte są o podobne składniki aktywne, więc tutaj alternatywy nie ma.

Kallyna 3 kap. Amix Detonatrol to porcja dzienna, najlepiej stosować 1 kap. rano i 1-2 kap. przed aktywnością fizyczną lub w godzinach po południowych. Jeśli trenujemy rano wtedy 1-2 kap. (zaczynamy od jednej) przed treningiem i 1 kap. po południu. Ja bym się wstrzymał ze stosowaniem jakichkolwiek suplementów do czasu badania tarczycy by mieć pewność, że nic nie zafałszowało wyników. Biało Czerwony generalnie czy będziemy stosowalis UNS Slim Your Body czy też nie to nie będzie miało żadnego znaczenia, gdyż produkt ten nie wykazuje praktycznie żadnego działania spalającego tłuszcz (za małe dawki i nie efektywne składniki). Oxy Max XT to już ciekawy spalacz-energetyk, ale nie hamuje mocno apetytu, a to byłoby wskazane z tego co piszesz. Jeśli żona nie ma problemów zdrowotnych i dobrze reaguje na pobudzacze, to moim zdaniem bardzo dobrą opcją byłby Gold Star Infrared (pobudza porównywalnie z OxyMax XT). On na długie godziny hamuje apetyt i bardzo dobrze spala. Oddziałuje na tłuszcz zgromadzony na całym ciele. Jeśli jednak stosunkowo mocne pobudzenie odpada to Aviva Atomizer byłby lepszą opcją. Ma bardzo dobre właściwości termogeniczne. Dodać do spalacza tłuszczu można zawsze przyspieszacz metabolizmu, bo zapewne ma spowolniony. Lean FX jest OK, lepszy skład znacznie ma Lean Xtreme, a moim zdaniem bardzo dobrym jest również Brawn Thyro-Lean.

Alphaburn sprawdza się przy niskim poziomie fatu lub w połączeniu z dobrym termogenikiem. O Trizerze nie ma ani jednej dobrej opinii. Co do ludzi, to na każdej stronie tego tematu są jakieś wypowiedzi, że coś na kogoś nie działa.

Kataya - moja żona stosowała liporedux i była zadowolona, ile w tym jego sukcesu to nie wiem, ale z dietą zawsze była na bakier, chociaż coś tam trenowała trzeba przyznać, zarys mięsni brzucha się pojawił w każdym razie (oczywiście nie była otyła). Xena - jeśli masz problemy zdrowotne typu nadciśnienie, problemy z sercem, układem krążenia itp. to Omega Burn24, zresztą zobacz opinie kolegi który pod Tobą się wypowiadała. Jeśli nie masz problemów zdrowotnych i chcesz dobry spalacz bez dużej dawki pobudzaczy to moim zdaniem ciekawymi opcjami są Aviva Atomizer, Olympus Jupiter, Inferno Apocalypse. Siersen - nic tylko pogratulować efektów. Moim zdaniem Cannibal Claw jak najbardziej OK, chociaż przykłądowo Driven Sports Lean Xtreme wydaje się być bardziej kompleksowy w takim zestawieniu jak podałeś. Satietrim OK. Zamiast Alphaburna wybrałbym jedno opakowanie Erase Fast i jedno opakowanie spalacza, który będzie spalał tłuszcz z całego ciała, bo jeszcze mimo wszystko jest tu i tam. Slim Factor byłby chyba najlepszą opcją. Blackberry czy problemem nie jest fakt, że spożywasz zbyt duża ilość kalorii? Zakładamy, że spalacze tłuszczu nie działają. Ale napisałaś, że masz intensywne treningi i zdrową dietę, czyli one też "nie działają"? Ja tutaj widzę tylko dwie możliwości. Albo nastąpiła rekompozycja ciała (u kobiet raczej rzadziej spotykana), czyli spaliłaś pewną ilość tłuszczu i jednocześnie nastąpił przyrost beztłuszczowej masy mięśniowej, albo booster metabolizmu spowodował, że zwiększyło się łaknienie czyli dostarczałaś tyle kalorii ile spalałaś? Nie ma możliwości by przy ujemnym bilansie kalorycznym waga (nie chodzi już o tłuszcz) nie spadała. Wspomniałaś o HydroxyElite, akurat to termogenik hamujący łaknienie, ale wpływa na ciśnienie tętnicze. Moim zdaniem powinnaś ograniczyć obecnie dostarczaną ilość kalorii o jakieś 25% i obserować wagę, jeśli po tygodniu nadal nie drgnie, to albo zwiększyć czas treningów lub ich intensywność, albo jeszcze bardziej obciąć kalorie. Kataya moim zdaniem powinnaś pozostać przy obecnie stosowanych suplementach, chyba że jesteś pewna iż tryb życia spowodował znaczne spowolnienie metabolizmu, wtedy boostery metabolizmu mają sens.

Kinga - moim zdaniem czy dodasz johimbinę czy nie to wielkiej różnicy nie będzie, ja bym odradzał dodawanie johimbiny hcl do mocnych spalaczy, zostaw ją na sam koniec redukcji. Raven - Alphaburn działa do 3-4h max., a zaczyna działanie po kilkunastu minutach od spożycia. Najczęściej taki okres półtrwania mają składniki w spalaczach bez pobudzaczy.

Fizjologię ciężko oszukać, jeśli to faktycznie naciągnięta skóra, a nie cellulit, woda podskórna i tłuszcz to trzeba na to czasu. Dobre też są naprzemienne prysznice zimną i ciepłą wodą by hartować skórę.

Lean Xtreme to przede wszystkim booster metabolizmu, bloker kortyzolu w dalszym planie. To samo Erase Fast czy AD-3, to przede wszystkim blokery estrogenów i boostery testosteronu, a w dalszym stopniu blokery kortyzolu, wiec dodać któryś z nich do Superburna i Lean Xtreme nie przedobrzymy. Połączenie bardzo fajne, sam bym zakąsił Moim zdaniem Erase Fast czy AD-3 nadają się w każdym etapie redukcji bo świetnie wywalają zatrzymaną wodę podskórną i tłuszcz trzewny, no ale przy niskim poziomi fatu ich działanie jest jeszcze bardziej zauważalne.

Asia Jeśli chodzi o wspomnianą kwestię boczków to możesz sięgnąć po Target-A2, którego kiedyś już stosowałaś. Co do spalacza termogenicznego, to moim zdaniem bardzo dobrą opcją w Twoim przypadku byłby OxyFuego. Po pierwsze nie pobudza mocno, natomiast ma dużą objętość składników termogenicznych i odpowiedzialnych za lipolizę. Moja żona stosuje obecnie i jest bardzo zadowolona, podobnie jak Ty źle reaguje na mocno pobudzające spalacze. Jeśli masz takie możliwości finansowe to można by do tych dwóch produktów dodać booster metabolizmu, który dobrze współgrałby z tymi produktami (Lean Xtreme, Cannibal Claw, Thyro Lean). Justyna Im mniej mamy tłuszczu tym odchudzanie idzie wolniej, z każdym rokiem też spowalnia się metabolizm, także poza spalaczem klasycznym warto byłoby włączyć do suplementacji tego typu produkt. Koleżance wyżej podałem nazwy trzech moim zdaniem najlepszych przyspieszaczy metabolizmu na rynku. One nie tylko przyspieszają metabolizm spoczynkowy, ale też metabolizm i oksydację tłuszczy. Co do spalacza bazowego to mogłabyś wybrać produkt łączący właściwości termogenika (nasilający termogenezę) jednak pozbawionego stymulantów, które w Twoim przypadku są wykluczone. Takim produktem jest ANS Slim Factor lub BPS DCP 2.0. Nie zwiększają one ciśnienia, ani nie pobudzają, a dobrze topią tłuszcz.

Po trzech miesiącach stosowania tych samych spalaczy warto by zmienić z dwóch względów. Po pierwsze organizm z czasem adaptuje się do składników aktywnych i działają one słabiej (nie tylko w kwestii pobudzenia, ale i spalania), gdyż receptory stają się mniej wrażliwe na działanie składników aktywnych. Target-A2 możesz stosować nadal, a zamiast Stimerex Hardcore wybrać jakiś inny termogenik jak np. Fenix Ground Zero (lepiej spala tłuszcz, a pobudza słabiej) lub zrobić przerwę 2-3 tygodnie i sięgnąć ponownie po Stimerex'a.

Jeśli problem z tarczycą, to nawet mocne ograniczenie kalorii może nie pomóc, a nawet pogorszyć sytuację. Dobrze byłoby też zbadać poziom estrogenów, być może problemem jest zatrzymana woda w organizmie, mimo ubytku tłuszczu. No i jak kolega wyżej napisał, bez podania wagi ciężko powiedzieć czy kalorii jest za mało czy za dużo.

jeśli nie masz dokładnie wyliczonej diety to najlepiej białko rozpuszczać w wodzie (mleko ma laktoze - cukier, nie wskazany przy odchudzaniu) i pić 1-2 razy dziennie najważniejsza porcja to po treningu (nie przed ani podczas), a drugą możesz zamiast kolacji (może być zaraz przed snem, to nie ma znaczenia, o ile to białko szybko wchłanialne - izolat/koncentrat), ewentualnie między posiłkami (białko spożywane z dala od posiłku zwiększa wydatek energetyczny, gdyż organizm pobiera sporo energii na procesy jego hydrolizy i syntezy)

Baksik28 Kreatynę możesz dodać w czasie redukcji i może być stosowana razem ze spalaczami, nie koliduje z niczym, jednak w czasie stosowania kreatyny waga może stać w miejscu lub spadać wolniej, gdyż powoduje ona, że komórki są lepiej nawodnione, zwiększa się ich masa. Kreatyna nie hamuje lipolizy, na redukcji jest mimo wszystko często stosowana, z tego względu, że zwiększa siłę, a ja wiadomo w czasie odchudzania ograniczamy kalorie i siły jest zazwyczaj mniej. Spalaczy termogenicznych nie powinno natomiast stosować razem z przed treningówkami (zawierają często kreatynę) opartymi o stymulanty. Masa Jeśli to Twój pierwszy kontakt ze spalaczami, to Inferno Apocalypse jest moim zdaniem lepszą opcją. Również jak kolega wyżej miałem oba i z obu byłem zadowolony, jednak wydaj mi się, że Inferno Apocalypse nieco lepiej spalał tłuszcz, a pobudzał słabiej, co dla mnie jest zaletą. Blackberry Jeden i ten sam produkt może być w jednej partii dopuszczony w innej nie. Nie wynika to z braku bezpieczeństwa, a często z formalności. Dla przykładu we Francji kreatyna jest uznana jako doping i nie jest legalna, to samo cynk w dawce powyżej 5mg (u nas 15mg, powyżej tylko jako lek, a nie suplement). Nie ma jednolitego prawa i potem takie kwiatki są, że jest problem nawet witaminę C w dobrej dawce kupić, bo rok temu można było jako suplement kupić, a teraz już nie. Zresztą temat rzeka. Magdzialena Synedrex nie jest już produkowany, faktycznie mocno pobudzał i mocno hamował łaknienie. Teraz na rynku jest klon ten spalacza - Viper Xtreme Syneburn. Bardzo dobrze też hamuje łaknienie Ground Zero z Fenix'a, natomiast nie pobudza on tak mocno jak ww. spalacze więc jest lepszą opcją jeśli nie trenujesz intensywnie. Z dobrze hamujących apetyt jest także Ampilean Black i Genomyx Decimate, są one tańsze, a zbierają bardzo dobre opinie. Możesz wspomóc działanie takiego spalacza Satietrim'em, bo jego można także na noc stosować. MadziaS Jeśli byłaś zadowolona z takiego połączenia, to możesz spróbować ponownie, minęło sporo czasu, wiec organizm ponownie uwrażliwił się na składniki aktywne. Kilka miesięcy temu Ground Zero miało ulepsza skład i teraz słabiej pobudza, a lepiej spala z opinii tych co mieli obie wersje, więc powinno być OK. Jeśli masz już izolat białka to stosuj jak najbardziej, chociaż są lepsze izolaty na rynku renomowanych firm typu Olimp, Amix, Scitec itp. Pamiętaj o ograniczeniu do minimum cukrów i ograniczeniu mogno węglowodanów, to połowa sukcesu.

pod zwiększenie siły i masy, możesz zastosować kreatynę, np. monohydrat kreatyny, a jeśli nie jesteś w stanie dostarczać odpowiedniej ilości kalorii z jedzenia to odżywkę typu gainer lub białko i do tego zmielone płatki owsiane lub owoce nazw nie podaję bo tyle tego na rynku... albo, kreatyna creapure fitmax, gainer scitec jumbo lub białko olimp whey protein complex

biało szary jest proszek, biały z takimi drobinami, bo wiadomo jest tam sporo składników, więc ciężko pod jeden kolor podciągnąć

stimul 8 jak sama nazwa mówi to miks 8 stymulantów (+ beta alanina), w ogóle nie pompuje raczje dziala termogenicznie i pobudzajaco składać przed treningówke z monopreparatów to droga zabawa i trochę papranie się

Mada Moim zdaniem powinnaś sięgnąć po spalacz, który będzie redukował tłuszcz brunatny przede wszystkim. Nie masz problemów zdrowotnych, ale nie musisz koniecznie sięgać po spalacz termogeniczny z pobudzaczami. Moim zdaniem bardzo dobrą opcją jest Slim Factor, który łączy właściwości termogeniczne oraz lipotropowe bez efektu pobudzenia. Jeśli jednak wolałabyś coś co dodaje energii i mocniej hamuje łaknienie, co jest Twoją bolączką, to sensowną opcją wydaje się być Fearless OxyFuego (swoją drogą ma bardzo dobry skład, nie wiem dlaczgo jest tak mało popularny). Z wiekiem spowalnia się metabolizm, także być może najważniejszym suplementem byłby w Twoim przypadku przyspieszacz metabolizmu. Najlepsze są moim zdaniem Lean Xtreme oraz Cannibal Claw. Jeśli możliwości finansowe na to pozwalają, możesz dodać do powyższych suplementów (spalacza termogenicznego i boostera metabolizmy) spalacz "miejscowy" Alphaburn czy Liporedux. Barus9 Ja stosuję właśnie Syneburn i prawdę pisząc nie zdarzyło się by jakaś kapsułka działała inaczej od pozostałych (zawsze biorę z dala od posiłku), miałem kiedyś Synedrexa i działanie ma niemal identyczne. Mocno pobudza i mocno hamuje łaknienie przez jakieś 6-7 godzin. Na treningu wiadomo, mega potliwość. Ground Zero po względem spalania tłuszczu lepszy, ale słabiej pobudza. Izuska Jeśli będzie trenowała codziennie i podczas każdego treningu spalała 1500 kcal, to będziesz mogła jeść i 3000 kcal i waga będzie spadała. Ale to chyba nie o to chodzi. Kalorie obecnij w pierwszej kolejności z tłuszczy (by było około 0,8g/kg m.c.), a jak będzie za mało to sięgnij po węgle. Możesz obiąć bardziej w dni wolne od treningu węglowodany, a na takim samym poziomie zostawić w dni treningowe, zrób tak by w okresie 3-4 dni średnia bilansu kalorycznego zgadzała się z tym co zakładasz i będzie OK. Biała masz pod dostatkiem, każda ilość więkza od obecnej to już nieco za dużo. To że wyniki masz w normie nie oznacza że metabolizm hula. Masz minimalnie ponad minimum, także metabolizm masz spowolniony, co nie oznacza że jesteś chora, bo normy są w tym celu ustalone by diagnozować dolegliwości, a nie wyznaczać optymalne warunki do świetnej sylwetki. Cannibal Claw byłby dobrą opcją w Twoim przypadku. 3x1 kap. dziennie. W połączeniu z Burn24 to sensowna opcja, jeśli jednak węgle będziesz obcinała, to chyba lepiej byłoby sięgnąć po Slim Factor zamiast niego. Pasquda Pamietja by pić dużo wody skoro masz problem z nerkami. Burn24 w Twoim przypadku byłby chyba najlepszą opcją, a jeśli podjadanie jest Twoją bolączką to w połączeniu z Hi-Tech Satietrim. Jeśli stosujesz leki na tarczycę to stosowanie boosterów metabolizmu musisz skonsultować z lekarzem by nie przedobrzyć. BCAA które wymieniłaś to najniższa jakościowo półka. W ogóle musisz sama sobie odpowiedzieć czy je potrzebujesz, czyli czy Twój trening jest na tyle intensywny, by była potrzeba przyspieszania regeneracji oraz czy spożywasz tak mało kalorii by chronić mięśnie przed katabolizmem. Jeśli tak, to lepszą opcją są chociażby BCAA Instant z Premium Labs23 czy BCAA z Cytruliną z Fitmax'a lub FA 3R.

Zestaw który miałeś jest bardzo skuteczny, ale w takiej sytuacji i przy diecie nisko węglowodanowej dobrze byłoby wybrać inny spalacz bazowy (bardzo dobre opinie zbiera i pasowałby do całości - Stimerex Hardcore w wersji Senagalią lub jeśli nie chce czegoś co mocno pobudza to uprzednio stosowany Superburn jest nadal bardzo dobrą opcją) i zamiast Burn24, który między innymi obniża poziom cukru we krwi wybrać spalacz lipotropowy o innej charakterystyce jak Slim Factor (można stosować także wieczorem, nie pobudza w ogóle). Ograniczasz mocno węgle, więc można dodać do tego ponownie Cannibal Claw z dwóch względów. Po pierwsze metabolizm będzie zwalniał, po drugie by nie było po zakończeniu redukcji efektu jojo. Jak fundusze pozwalają możesz dodać Alphaburn, który tym lepiej sprawdza się im niższy masz poziom tłuszczu. Sam przymierzam się niedługo do jakiegoś zestawu i rozważam podobny, z tym że oparty o Ground Zero na którego Ty źle reagowałeś, więc nie ma oczywiście sensu brać go ponownie.

Obecnie Target-A2 jest produkowany przez firmę Pure Labs, ma identyczny skład. Na rynku jest jeszcze ulepszony spalacz tłuszczu tego typu o nazwie Evolab Alphaburn, ma dodatkowo m.in. fukoksantynę o potwierdzonej skuteczności w reducji tkanki tłuszczowej białej, a składnika z Target-A2 ma taką samą ilość, jest nieco droższy.

Tutaj sam podałeś wytłumaczenie dlaczego produkt nie okazał się skuteczny. Burn24 nie oddziałuje na tkankę tłuszczową białą, a jak sam zauważyłeś tylko taka Ci pozostała. W takim przypadku lepszą opcją zdecydowanie byłby spalacz typu Evolab Alphaburn oddziałujący wyłącznie na tłuszcz biały lub booster metabolizmu (pozwala zwiększyć wydatek energetyczny, a tym samym uzyskać ujemny bilans potrzebny do redukcji tłuszczu bez ograniczania kalorii i ryzyka utraty mięśni). N forum było sporo opinii, że Burn24 spalał tłuszcz bardzo dobrze przy większym otłuszczeniu, a kiedy już waga spadła, to jego efektywność malała. Nie ma niestety jednego idealnego spalacza tłuszczu dla wszystkich.

tak, a erase fast przed snem 2 kap.

Tak, z tym, że Claw stosuj dwa razy dziennie po 1 kap. rano i przed treningiem lub po południu w dni wolne od treningu/ew. przed snem, do wyboru.

Bieżnia (o ile będzie dobre jakości, anie guma na metalowych rolkach) to najlepsza opcja. Pracuje całe ciało w przeciwieństwie od rowerka i jest większa zwoboda ruchu niż w przypadku orbitreka.