-
Liczba zawartości
236 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
94
Zawartość dodana przez Schnaider
-
sugestia stworzenia działu "Muzyka do treningu"
Schnaider odpowiedział szpaleta → na temat → Administracja forum
-
Łydki możesz robić w każdym treningu. Takie jest moje zdanie. Przez FBW rozumiem np. przysiad ze sztangą lub martwy ciąg - czyli łydki tak czy tak są trenowane. Tutaj w tym ebooku na stronie 96 jest plan treningowy na którym się wzoruję https://wkdzik.pl/ebook-fundamenty-treningu-silowego
-
Zwiększone obciążenie i mniejsza liczba powtórzeń
Schnaider odpowiedział Krzysztofpk → na temat → Trening
-
Spalacze tłuszczu są stanowczo przeciwskazane dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Zresztą jak sama zauważyłaś można sobie zrobić krzywdę. W tym okresie powinno się raczej przyjmować te same dedykowane suplementy co w czasie ciąży i chodzi głównie o witaminy.
-
Dobrze opisana granica bólu i próby wymówek, często słyszane od osób sceptycznie nastawionych do życia
- 2 komentarze
-
Dodatkowo w dni regeneracji można zrobić małe cardio jak np. spacer.
- 2 komentarze
-
- regeneracja
- odpoczynek
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przeczytaj sobie ten artykuł o regeneracji
-
Bardzo dobry i przemyślany artykuł
- 2 komentarze
-
- regeneracja
- odpoczynek
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tzw. oldschool. Stara sprawdzona szkoła. Często w piwnicy lub innej mordowni. To jest kluczowe. Inaczej można się załatwić raz na zawsze.
- 4 odpowiedzi
-
- ból treningowy
- ból treningowy efekty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie powinno to dziwić, bo organizm dąży do równowagi, więc jemu teraz paliwo wystarczy, żeby spalić energię dostarczaną na wysiłek jaki od niego oczekujesz. Jeśli dołożysz paliwa i dasz bodziec siły, to będzie budował mięśnie - oznacza to, że Twoja waga może nawet wzrosnąć, bo przy spaleniu tłuszczu będą budowane mięśnie. Jeśli dołożysz paliwa i nie dasz bodźca, to organizm odłoży tłuszcz - twoja waga na pewno się zwiększy. Jeśli nie dołożysz paliwa i będziesz chciał trenować - to wyraźnie poczujesz odejście siły i szybko się zmęczysz. Cała sztuka w tym, żeby paliwo odpowiadało potrzebom i bodźcom jakie zadajesz organizmowi - żeby nie mieć tłuszczu, ale mieć mięśnie i je utrzymać. Ps. Wyklucz wszelkie problemy natury zdrowotnej np. tarczyca, żeby nie dołożyć sobie zmartwień.
-
Jeśli jesteś z 1984, to podobnie do mnie czasami po ciężkim dniu daj organizmowi 72h odpoczynku. Następnie na ciężarach zobacz czy czujesz się zmęczony czy już właśnie taki świeży, energiczny. Jeśli zmęczony daj mu dobę więcej następnym razem. Regeneracja czasami nawet jest ważniejsza niż sam trening. Zwłaszcza jeśli masz taką fizyczną pracę. Tutaj też jest dobry przykład indywidualnego podejścia, bo przy mojej pracy za biurkiem inaczej zupełnie to wygląda. Ty musisz ocenić możliwości swojego organizmu + paliwo jakie mu podajesz (czyli dieta). Następnie powinieneś zauważyć, że ten sam ciężar idzie nieco lżej. Na początku może tylko odrobinę, ale później wyraźniej. Więc np. zrób o jedno powtórzenie więcej w każdej serii. Jeśli jest OK, to z czasem dołóż ciężaru np. 2,5 kg (w sensie po jednym krążku 1,25 kg). Generalnie jeśli masz ciężki dzień w pracy i jest to dzień treningowy, to nie znaczy, że musisz szukać odpoczynku. Lepiej zrobić lekki trening niż nie zrobić go wcale. Pudzian mawiał, że nawet jak ma się dzień, że się nic nie chce, to bierzesz coś lekkiego i trenujesz, bo trzymasz się planu.
-
Ogólnie staram się być ostrożny z planami treningowymi, bo powinny one być dobierane indywidualnie. Ja np. całe życie grałem w piłkę nożną i nogi mi pozwalają brać w przysiadzie ze sztangą lub martwym ciągu po 100 kg, podczas gdy słabsze ręce na ławce już tylko 60 kg po 8 powtórzeń w 3 seriach... Nie rozumiem w Twoim przypadku jednego. Zaczynasz mniejszym ciężarem i dokładasz większy, żeby później odejmować Moja wiedza mi podpowiada, żeby robić od dużego do mniejszego ciężaru od samego początku. Chyba, że to jest tytułem jakiejś rozgrzewki czy coś w tym stylu. Przerwy rzędu 4-5 minut to jakbyś targał praktycznie swoje maksy i musiał odpowiednio odpoczywać. Moim zdaniem 2 minuty przerwy między seriami, a całość treningu tak do 1h najlepiej. Sam plan nie uważam za nieodpowiedni. Tym bardziej, że męczysz organizm i dajesz mu bodziec. Tylko pytanie czy dajesz mu też odpowiednio dużo czasu na odpoczynek, bo jak ledwo co wracasz po treningu, to moim zdaniem 48h na odpoczynek jest za mało.
-
Zwiększone obciążenie i mniejsza liczba powtórzeń
Schnaider odpowiedział Krzysztofpk → na temat → Trening
Takim treningiem do niczego nie dojdziesz. Nie masz robić ani 250, ani 40 powtórzeń tylko 10-15 z konkretnym obciążeniem, żeby dać organizmowi bodziec do pracy. Słynne przysiady ze sztangą to w moim przypadku wygląda tak: 3 serie po 10 powtórzeń z obciążeniem sztangi na barkach 100 kg. Przy 10 powtórzeniu w trzeciej serii już organizm na granicy drgawek 😁 Później ławka i inne ćwiczenia, ale już nie FBW. Następnie nawet 72h regeneracji i dopiero czujesz jak nogi nabierają siły. Analogicznie przy martwym ciągu już w innym treningu. -
Od razu można stwierdzić, że jesteś ektomorfikiem i z definicji musisz się uzbroić w cierpliwość przy przybieraniu na masie. Jako ektomorfik masz przyspieszony metabolizm. Dodam na marginesie, że jest to wymarzona sylwetka dla ludzi chcących pracować w modelingu i niejeden z "Top Model" by się z Tobą zamienił 😋 Zerknij sobie na spokojnie na poniższy materiał w odniesieniu do siebie. https://purefood.pl/blog/511/tajemnicze-cialo-ektomorfika---kim-jest-ektomorfik Trochę jestem w szoku co tam sobie przypomniałem. Tak czy inaczej należysz do tej grupy ludzi, co mogą sobie pozwolić na więcej w kuchni.
-
Sęk w tym, że dieta to 70% wkładu, ćwiczenia 25% i jeszcze 5% to suplementy. Możesz przerzucać tony żelastwa na siłowni i nie mieć postępów, bo organizm będzie dążył zawsze do wyrównania. Ja też po dwóch latach siłowni coraz bardziej zwracam uwagę na prawidłowe odżywianie i dopiero widzę jak organizm reaguje. Zresztą nie od dziś wiadomo, że "kaloryfer odsłania się w kuchni", a nie na siłowni. Co do treningu również mam 2 minuty między seriami i jakoś 3 minuty między ćwiczeniami. Sam trening siłowy max 60 minut. Trening cardio w przedziale tętna 130 - bez łapania zadyszki. Max do 1h czasu, tylko w moim przypadku bieżnia. Jeśli po treningu siłowym czujesz się przemęczony to być może organizm potrzebuje odpocząć więcej niż 48h. Ja mam tak przy przysiadach ze sztangą. Po 48h nie robię siły tylko cardio.
-
Jak to wyliczyłeś? Tak każdego dnia czy tylko w dni treningowe?
-
O co chodzi z tym pierwszym dniem, skoro nie widać następnych? Z jakimi obciążeniami w stosunku do możliwości organizmu ćwiczysz? Ogólnie trening do upadku mięśniowego ma sens o ile organizm dostaje wystarczająco dużo czasu na regenerację, bo po takim treningu powinien być naprawdę zmęczony.
-
Szczerze, to na żadnym z tych zdjęć nie stwierdziłbym, że wyglądasz jak bocian albo ręce zostały w tyle. Nawet kable widać (2014 rok), ale tak jak napisałeś czas leci i trzeba wracać do tej formy z przed lat 👍
-
Niski wzrost ma tę zaletę, że razem z nim nie masz długich rąk. Tym samym Twoja dźwignia nie jest tak duża i możesz dźwigać stosunkowo więcej niż osoba z długimi rękami. Jeśli jednak udało Ci się rozbudować brzuch i klatkę, a rąk nie, tzn. że nie zapewniłeś im dostatecznego ciężaru, który "niszczy" włókna mięśniowe. Następnie organizm odbudowując się czyni je większymi. Dlatego mowa wyżej o tym bodźcu. Wygląda na to, że nie doceniasz możliwości swojego organizmu 😁
-
Chodzi o odsłonięcie ich przez redukcję tkanki tłuszczowej dzięki treningom. Samo wzmocnienie jest spowodowane treningiem w którym i tak brały swój udział.
-
Moim zdaniem jedyny efekt jaki może dać to lepsze samopoczucie. 15 pompek robi się w minutę, a żeby osiągnąć efekty trzeba poświęcać więcej czasu na aktywność.
-
Jeśli jesteś na masie, to musisz równolegle ćwiczyć, żeby formować mięśnie i nabierać siły, bo inaczej organizm odkłada tłuszcz. Zatem jeśli masa lub równowaga, to połączona z ćwiczeniami. Przy ćwiczeniach z ciężarami musisz być ostrożny, ponieważ widoczna jest wada postawy (skolioza).