Skocz do zawartości

Schnaider

Doradca
  • Liczba zawartości

    183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    62

Zawartość dodana przez Schnaider

  1. Jeśli miałeś obrzęk, to być może kość została uszkodzona (pęknięcie). Ja bym zrobił zdjęcie rentgenowskie. Inną rzeczą jest czy rzeczywiście pozwoliłeś, żeby się uraz wyleczył czy za szybko wróciłeś do aktywności.
  2. Schnaider

    Duży problem z wagą

    Jeśli wyeliminujesz tematy tarczycy czy innych dolegliwości, to jesteś przykładem drugiej skrajności organizmu, który nie chce przybierać i chce wyglądać jak wieszak. Zamiast się poddawać idź z samej ciekawości do dietetyka. Zobacz co on powie. Poznawaj swój organizm. Ja nawet po dwóch latach odkrywam pewne nowości w funkcjonowaniu mojego. Pamiętam, że jak kupiłem bieżnię w 2020 w listopadzie, to miałem w lipcu 2021 mieć już kaloryfer na wierzchu... 🤣 Jak nie znasz angielskiego to wpisz sobie w Google Translator mój podpis:
  3. Redukcja z zejściem i odtłuszczeniem. Nie musi to oznaczać utraty siły (artykuł poniżej z forum)
  4. Proponuję zapoznanie się z poniższym. https://www.decathlon.pl/c/htc/bol-glowy-po-wysilku-fizycznym-przyczyny-objawy-leczenie_f0d1ef95-bd0a-40c8-bffb-3ef046a7ae6e Dość rozsądnie opisujący artykuł. Sam zdecydujesz czy powinieneś udać się do specjalisty. Ze swojej strony zacząłbym od upewnienia się co do nawodnienia organizmu. Nie masz czasami problemów z nadciśnieniem ogólnym? Już nie mówię o tym śródczaszkowym. Wiele osób takich gabarytów właśnie ma, a to już nie są żarty.
  5. Jeśli chodzi o dawkowanie to 1 saszetkę (9 tabletek) po przebudzeniu. I tak przez 3 tygodnie. Później tydzień przerwy i powtarzamy cykl. Rekomendowana jest jedna saszetka dziennie
  6. Obrałeś kurs najlepszy z możliwych. Z takim trybem życia wielu nie dożywa 50. Tylko dlatego, że masz dopiero 26 lat organizm jeszcze walczy i czujesz się względnie dobrze. Wewnętrzne organy na pewno masz otłuszczone, a po prostu w Twoim przypadku organizm odkłada tłuszcz jako oponę, co jest dość typowe u mężczyzn. Tak, jesteś w stanie. Twoja waga powinna być jakieś 70-74 kg, żeby mieć dobre BMI. Jednak ja bym z postanowieniem poszedł bardziej w konkret: żadnych MC Donaldów, KFC i innego śmiecia w 2023. Najbliższy termin na Big Maca to w 2024 jak waga będzie na min 80 kg 😁 Trening siłowy jest rozwiązaniem na ten problem. Trening siłowy i konsekwencja w jego prowadzeniu. Dobrze robisz. Choć skupienie się na brzuchu nie spowoduje, że organizm tam spali tłuszcz. Najpierw spali ten tłuszcz na narządach wewnętrznych, żeby był wydajniejszy. Później pozytywna spirala może się nakręcać. I najważniejsze. Ogólnie założenia wyglądają naprawdę dobrze, ale to nie one są kluczem do sukcesu, ale konsekwencja w ich realizacji. Nie można się oszukiwać "zrobiłem trening, mogę pączka", bo to nie tędy droga. Dieta 70% sukcesu, ćwiczenia 25% i możesz jeszcze jakiś spalacz tłuszczu jako suplement przyjąć (5% wkładu w całość).
  7. Schnaider

    łydki fbw redukcja

    Łydki możesz robić w każdym treningu. Takie jest moje zdanie. Przez FBW rozumiem np. przysiad ze sztangą lub martwy ciąg - czyli łydki tak czy tak są trenowane. Tutaj w tym ebooku na stronie 96 jest plan treningowy na którym się wzoruję https://wkdzik.pl/ebook-fundamenty-treningu-silowego
  8. Spalacze tłuszczu są stanowczo przeciwskazane dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Zresztą jak sama zauważyłaś można sobie zrobić krzywdę. W tym okresie powinno się raczej przyjmować te same dedykowane suplementy co w czasie ciąży i chodzi głównie o witaminy.
  9. Schnaider

    Motywacja do treningu

    Dobrze opisana granica bólu i próby wymówek, często słyszane od osób sceptycznie nastawionych do życia
  10. Schnaider

    Regeneracja

    Dodatkowo w dni regeneracji można zrobić małe cardio jak np. spacer.
  11. Schnaider

    Plan czy jest dobry

    Przeczytaj sobie ten artykuł o regeneracji
  12. Schnaider

    Regeneracja

    Bardzo dobry i przemyślany artykuł
  13. Tzw. oldschool. Stara sprawdzona szkoła. Często w piwnicy lub innej mordowni. To jest kluczowe. Inaczej można się załatwić raz na zawsze.
  14. Schnaider

    Duży problem z wagą

    Nie powinno to dziwić, bo organizm dąży do równowagi, więc jemu teraz paliwo wystarczy, żeby spalić energię dostarczaną na wysiłek jaki od niego oczekujesz. Jeśli dołożysz paliwa i dasz bodziec siły, to będzie budował mięśnie - oznacza to, że Twoja waga może nawet wzrosnąć, bo przy spaleniu tłuszczu będą budowane mięśnie. Jeśli dołożysz paliwa i nie dasz bodźca, to organizm odłoży tłuszcz - twoja waga na pewno się zwiększy. Jeśli nie dołożysz paliwa i będziesz chciał trenować - to wyraźnie poczujesz odejście siły i szybko się zmęczysz. Cała sztuka w tym, żeby paliwo odpowiadało potrzebom i bodźcom jakie zadajesz organizmowi - żeby nie mieć tłuszczu, ale mieć mięśnie i je utrzymać. Ps. Wyklucz wszelkie problemy natury zdrowotnej np. tarczyca, żeby nie dołożyć sobie zmartwień.
  15. Schnaider

    Plan czy jest dobry

    Jeśli jesteś z 1984, to podobnie do mnie czasami po ciężkim dniu daj organizmowi 72h odpoczynku. Następnie na ciężarach zobacz czy czujesz się zmęczony czy już właśnie taki świeży, energiczny. Jeśli zmęczony daj mu dobę więcej następnym razem. Regeneracja czasami nawet jest ważniejsza niż sam trening. Zwłaszcza jeśli masz taką fizyczną pracę. Tutaj też jest dobry przykład indywidualnego podejścia, bo przy mojej pracy za biurkiem inaczej zupełnie to wygląda. Ty musisz ocenić możliwości swojego organizmu + paliwo jakie mu podajesz (czyli dieta). Następnie powinieneś zauważyć, że ten sam ciężar idzie nieco lżej. Na początku może tylko odrobinę, ale później wyraźniej. Więc np. zrób o jedno powtórzenie więcej w każdej serii. Jeśli jest OK, to z czasem dołóż ciężaru np. 2,5 kg (w sensie po jednym krążku 1,25 kg). Generalnie jeśli masz ciężki dzień w pracy i jest to dzień treningowy, to nie znaczy, że musisz szukać odpoczynku. Lepiej zrobić lekki trening niż nie zrobić go wcale. Pudzian mawiał, że nawet jak ma się dzień, że się nic nie chce, to bierzesz coś lekkiego i trenujesz, bo trzymasz się planu.
  16. Schnaider

    Plan czy jest dobry

    Ogólnie staram się być ostrożny z planami treningowymi, bo powinny one być dobierane indywidualnie. Ja np. całe życie grałem w piłkę nożną i nogi mi pozwalają brać w przysiadzie ze sztangą lub martwym ciągu po 100 kg, podczas gdy słabsze ręce na ławce już tylko 60 kg po 8 powtórzeń w 3 seriach... Nie rozumiem w Twoim przypadku jednego. Zaczynasz mniejszym ciężarem i dokładasz większy, żeby później odejmować Moja wiedza mi podpowiada, żeby robić od dużego do mniejszego ciężaru od samego początku. Chyba, że to jest tytułem jakiejś rozgrzewki czy coś w tym stylu. Przerwy rzędu 4-5 minut to jakbyś targał praktycznie swoje maksy i musiał odpowiednio odpoczywać. Moim zdaniem 2 minuty przerwy między seriami, a całość treningu tak do 1h najlepiej. Sam plan nie uważam za nieodpowiedni. Tym bardziej, że męczysz organizm i dajesz mu bodziec. Tylko pytanie czy dajesz mu też odpowiednio dużo czasu na odpoczynek, bo jak ledwo co wracasz po treningu, to moim zdaniem 48h na odpoczynek jest za mało.
  17. Takim treningiem do niczego nie dojdziesz. Nie masz robić ani 250, ani 40 powtórzeń tylko 10-15 z konkretnym obciążeniem, żeby dać organizmowi bodziec do pracy. Słynne przysiady ze sztangą to w moim przypadku wygląda tak: 3 serie po 10 powtórzeń z obciążeniem sztangi na barkach 100 kg. Przy 10 powtórzeniu w trzeciej serii już organizm na granicy drgawek 😁 Później ławka i inne ćwiczenia, ale już nie FBW. Następnie nawet 72h regeneracji i dopiero czujesz jak nogi nabierają siły. Analogicznie przy martwym ciągu już w innym treningu.
  18. Schnaider

    Duży problem z wagą

    Od razu można stwierdzić, że jesteś ektomorfikiem i z definicji musisz się uzbroić w cierpliwość przy przybieraniu na masie. Jako ektomorfik masz przyspieszony metabolizm. Dodam na marginesie, że jest to wymarzona sylwetka dla ludzi chcących pracować w modelingu i niejeden z "Top Model" by się z Tobą zamienił 😋 Zerknij sobie na spokojnie na poniższy materiał w odniesieniu do siebie. https://purefood.pl/blog/511/tajemnicze-cialo-ektomorfika---kim-jest-ektomorfik Trochę jestem w szoku co tam sobie przypomniałem. Tak czy inaczej należysz do tej grupy ludzi, co mogą sobie pozwolić na więcej w kuchni.
  19. Sęk w tym, że dieta to 70% wkładu, ćwiczenia 25% i jeszcze 5% to suplementy. Możesz przerzucać tony żelastwa na siłowni i nie mieć postępów, bo organizm będzie dążył zawsze do wyrównania. Ja też po dwóch latach siłowni coraz bardziej zwracam uwagę na prawidłowe odżywianie i dopiero widzę jak organizm reaguje. Zresztą nie od dziś wiadomo, że "kaloryfer odsłania się w kuchni", a nie na siłowni. Co do treningu również mam 2 minuty między seriami i jakoś 3 minuty między ćwiczeniami. Sam trening siłowy max 60 minut. Trening cardio w przedziale tętna 130 - bez łapania zadyszki. Max do 1h czasu, tylko w moim przypadku bieżnia. Jeśli po treningu siłowym czujesz się przemęczony to być może organizm potrzebuje odpocząć więcej niż 48h. Ja mam tak przy przysiadach ze sztangą. Po 48h nie robię siły tylko cardio.
  20. Mówiąc krótko tylko Słowo Boże jest nieomylne, a wszystko co sugeruje człowiek należy przemyśleć czy aby na pewno. I dotyczy to również tych instagramowych/facebookowych "profesjonalnych, certyfikowanych i kompetentnych" ludzi. Szczególnie, że oni nie robią tego za darmo.
  21. Jak to wyliczyłeś? Tak każdego dnia czy tylko w dni treningowe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...