Skocz do zawartości

Rekomendowana wypowiedź

Odpisano ponad rok temu

Dzìekuje Arnold78.

Wlasnie przez pomyłkę zakupiłam Thermo-lean ( miał być Thyro-lean) więc biorę ale już została koncówka. Czyli w tej sytuacji gdy jeszcze mam Lipodrene  dobrze współgrałby Corti-lean?

  • Odpowiedzi 2,9tys.
  • Dodano > rok
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne posty

MOJE PRZEMYŚLENIA I OPINIE - w większości pozytywne 63KG - 6 = 57KG w trzy miesiące Witam wszystkich. Chetnie podziele sie opinia i przemyśleniami na temat kilku produktow jakie stosowalam i stos

Witam  Dwa miesiace stosowania spalaczy dieta  bilans ujemny 400 kalorii oraz silownia - 3 dni silowe 3 dni bieznia po godzinie szybki marsz oraz zero piwa vodki itp  burn24 dwa opak, lean f

Od siebie mogę dodać opinie na temat kilku spalaczy tłuszczu które do tej pory stosowałam. Ground Zero w mojej opinii zasłużone pierwsze miejsce, oceniam 10/10. Czysta energia i chęć do działania

Dodane grafiki

Odpisano ponad rok temu

Witam.

Mam pytanie odnośnie Ground Zero.

Aktualnie biorę 2x kaps dziennie. Mogę tak dojechać do końca opakowania, czy lepiej zwiększyć do 3x?

Nie chodzi mi o pobudzenie tylko o spalanie fatu. Czy branie 3x kaps będzie wydajniejsze niż 2x?

Dodam, że mam dużą tolerancję na stymulanty.

Odpisano ponad rok temu

Karola
Jeśli pod wpływem niewłaściwego odżywiania tłuszcz gromadzi Ci się głównie w okolicy brzucha, oznacza to, że Twój organizm nie posiada odpowiedniej wrażliwości na działanie insuliny, przez co węglowodany w procesie lipogenezy tworzą głównie tkankę tłuszczową białą, zgromadzoną w tych rejonach. Wspomniałaś także, że masz problem z tłuszczem zgromadzonym w okolicy pleców i pach, zapewne jest go także sporo na biuście, chociaż jego tak łatwo nie zauważyć bo gruczoły piersiowe mają podobną strukturę, jest to jednak wynik aktywności estrogenów, których być może masz nadmiar, tym bardziej, że jak sama wspomniałaś stosujesz tabletki antykoncepcyjne, które temu sprzyjają. U kobiet nie zaleca się jednak stosowania inhibitorów aromatazy (chyba, że za zaleceniem lekarza endokrynologa), lepiej jest więc w tej materii sięgnąć po naturalny składnik jakim jest diindolylmetan, w skrócie DIM. Substancja ta optymalizuje metabolizm estrogenów i reguluje jego poziom. Najbardziej wydajny produkt tego typu produkuje firma Haya Labs.
Jeśli chodzi o Alphamind V2 to jest to bardzo przeciętny spalacz tłuszczu w formie proszku. W składzie znajdują się substancje mające potwierdzony brak skuteczności w redukcji tkanki tłuszczowej jak L-karnityna (według badań zwiększa ruchliwość plemników, na tym Ci pewnie nie zależy), cholina, inozytol i ginkgo biloba, witamina b12 w formie metylkobalaminy, gotu kola i tyrozyna, które to wszystkie wpływają delikatnie na układ nerwowy i nie mają praktycznie nic wspólnego z oksydacją tłuszczy, a jedynymi składnikami "działającymi" jest ekstrakt z liści oliwnych i rauwolfii serpentiny, których zapewne jest parę procent sądząc po mieszance. Jest to więc bardziej suplement poprawiający skupienie/koncentrację, niż spalacz tłuszczu. Jeśli szukasz natomiast spalacza w tej formie, to najlepszy skład na rynku posiada produkt o nazwie Hydra Shred z firmy Sparta Nutrition.

Nela
Ze spalaczem tłuszczu Hi-Tech Lipodrene dobrze współgrają zarówno wzmacniacze metabolizmu jak Brawn Thyro-Lean jak i blokery kortyzolu typu Corti-Lean. Generalnie, który produkt lepiej się sprawdzi to zależy od tego czy borykamy się ze spowolnionym metabolizmem (może to być wynik nieregularnego lub niewłaściwego odżywiania, problemów na tle hormonalnym - głównie tarczyca, może to być związane z wiekiem [z każdym rokiem po okresie dojrzewania nasz metabolizm zwalnia] lub może to być wynikiem stosowaniem niektórych leków) czy też problemem jest uporczywy tłuszcz, który nie spala się równomiernie z tym, który zgromadzony jest na pozostałych częściach ciała. W pierwszym przypadku lepsza opcją będzie Thyro-Lean, w drugim Corti-Lean.

Kaotix
Pełna dawka dzienna Fenix Ground Zero dla osób, których 1 kap. nie pobudza za mocno to 3 kap. dziennie, najlepiej w dwóch porcjach, np. 1 kap. rano po przebudzeniu i 2 kap. przed aktywnością fizyczną lub w godzinach po południowych między posiłkami. W Ground Zero zdecydowana większość składników odpowiedzialna jest za spalanie tłuszczu, a nie za pobudzanie, więc efektywniejsza będzie oczywiście dawka 3 kap. w stosunku do tej, którą aktualnie stosujesz.

  • Popieram 1
Odpisano ponad rok temu

Trenuje od marca , mam 25lat 168cm wzrostu , waga spadła z 61,5 na 58,5 (aczkolwiek ostatnio +1), jem 4/5 posiłków dziennie , mam dietę 1800 kalorii , ćwiczę 2/3 razy wtyg na przemian interwały siłowe i troche cardio, jedyny mój problem to po ciąży zostały mi troche boczki (brzuch sam w sobie mam raczej płaski aczkolwiek boczki wychodzą) oraz nieco cm w biodrach i udach. Chciałabym się wspomóc spalaczem , pierwsze co zoabczylam to Alphamind ale przeczytałam że to ściema takze pozniej przeczytalam dobre opinie o Hydra Shred ale moze ktoś będzie w stanie doradzić mi jakiś spalacz po którym nie będę chodzic do nocy i nie bedzie wytwarzał dziwnych odczuć? Mam 2 miesiące zeby jeszcze zgubić trochę boczków do wyjazdu.

Odpisano ponad rok temu

Alphamind V2 to po prostu kiepski produkt, czy ściema to ciężko jednoznacznie powiedzieć, z pewnością jeśli jest reklamowany jako spalacz to jest to ściema, jeśli jako energetyk + poprawa samopoczucia to OK. Jeśli szukasz spalacza w proszku to obecnie Hydra Shred oraz Performax FitMax są najlepszymi spalaczami tłuszczu w proszku na rynku. Ze spalaczem w proszku masz taką zaletę, że dawkę możesz sobie dopasować indywidualnie, tak by nie było problemów z zasypianiem, w każdym razie są to przede wszystkim spalacze tłuszczu (znakomitą większość składników stanowią substancje termogeniczne i lipolityczne, a nie stymulanty). Jeśli fundusze Ci pozwalają, a masz szczególny problem z tłuszczem białym, to możesz połączyć, któryś z ww. spalaczy ze środkiem działającym wyłącznie na ten rodzaj tkanki tłuszczowej jak Alphaburn czy Target-A2.

p.s. zmniejsz nieco kaloryczność do ~1600 kcal jeśli waga stanęła, przy Twojej wadze 1800 kcal może być za dużo.

  • Popieram 1
Odpisano ponad rok temu
Dnia 13.06.2018 o 22:41, Kazam napisał:

Adnap
Hi-Tech Pharmaceuticals to nazwa firmy, nie produktu, musisz napisać jaki masz produkt z tej firmy.
Nie jestem pewien czy dobrze Cię zrozumiałem, ale jeśli masz te wszystkie produkty to nie jest to do końca przemyślany zestaw, jeśli natomiast z tych produktów chcesz złożyć sensowny zestaw to na pewno się da, chociaż ja bym kilka rzeczy pozmieniał, tylko pytanie jaki spalacz tłuszczu jest ze wspomnianej wyżej firmy.

Cześć, chodziło o HI-TECH PHARMACEUTICALS Caralluma :). 
Tak chce stworzyć z tego co wymieniłem współgrający ze sobą zestaw  (który dopiero zakupie) aby przyniósł mi fajne efekty. 
Jeżeli ewentualnie widzisz jakieś niepasujące elementy lub uważasz że coś lepiej by współgrało śmiało, chętnie dowiem się więcej :).

Także zamieniam się w słuch :)! 

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za pomoc :).

Odpisano ponad rok temu

Witam. Kobieta , lat 35, wzrost 183cm, waga 78 obecnie.(zeszlam z 86)  Jestem po ukonczeniu dwoch miesiecy za spalaczami : Ground Zero i Alphaburn. Jestem zadowolona z wynikow. Dieta i Cwieczenia ( rowerek i hula hop) plus spalacze. Teraz chce zrobic 5 tygodniu wolnego od spalaczy. i moje pytanie?  chce zakupic spalacze na 2 podejscia. czyli jeden miesiac bedzie ground + "cos" (prosze o pomoc - tkanka biala problematyczna. wiem ze Alphaburn, ale chce go zostawic na koncowke, drugi miesiac.) a drugi miesiac ground + Alphaburn (na zakonczenie). chyba ze mozna stosowac po dwa opakowania ground +Alphaburna bez robienia przerw tygodniowych. myslalam zeby w pierwszym miesiacu wymienic Alphaburn na  chaos pain Cannibal claw.  jak myslicie?  nie mam problemow zdrowotnych. biore tabsy anty. Nadmiaru wody sie pozbywam poprzez herbaty ziolowe (pokrzywa, mieta, koper wloski) i pije ponad 3 litry mineralnej.

Odpisano ponad rok temu
Dnia 30.06.2018 o 13:22, Rumcajs napisał:

Mefjuu

Generalnie redukcja tkanki tłuszczowej z takich miejsc jak brzuch czy klatka piersiowa jest zdecydowanie najtrudniejsza i u większości osób poprawa w tym rejonie występuje na samym końcu redukcji. Jeśli chodzi o suplementację to moim zdaniem najsensowniejszych połączeniem w twoim przypadku będzie zastosowanie spalacza targetowego, który przyczyni się do redukcji tkanki tłuszczowej białej, pokrywającej dolne partie brzucha oraz suplementy obniżającego poziom estrogenów np. inhibitora aromatazy. Z pierwszej kategorii zdecydowanie najlepsze opinie i bardzo przemyślany skład ma Alphaburn. Jest to sprawdzony środek o którym masz mnóstwo opinii więc raczej ciężko znaleźć dla niego stosowną alternatywę o czym wiele razy już sam wspominałem na forum. Jeśli chodzi o tą drugą grupę najlepszym wyborem będzie suplement który zwierałby w swoim składzie Arimistane. Z tych które są na rynku dobrej jakości i obecnie chyba z najlepszym stosunkiem ceny do składu będzie P-X4 od Lecheek Nutrition. Twój budżet będzie przekroczony o kilkadziesiąt złotych pewnie lecz moim zdaniem te produkty mają największą opłacalność w swoich kategoriach i taki zestaw powinien się sprawdzić w Twoim przypadku.

pakowski

Alphaburn jako spalacz dodatkowy jak najbardziej sprawdzi się w przypadku każdego z termogeników które wymieniłeś. Pamiętaj, że Lipodrene dostępny jest również w wersji bez DMAA więc jest to konieczność. Moim zdaniem Inferno i Fenix Ground Zero mają jednak lepsze składy pod kontem redukcji tkanki tłuszczowej i to pomiędzy nimi można wybierać. Opinii o obu tych środkach masz bardzo dużo więc zanim zdecydujesz się na zakup możesz je na spokojnie przejrzeć. Sam pewnie skłaniałbym się ku Ground Zero ponieważ ma dużo większą objętość składników, a co za tym idzie jest bardziej opłacalny mimo wyższej nieco ceny. Poza tym z opinii ludzi stosujących oba te środki większość zdecydowanie bardziej skłania się ku Ground Zero. Sam nie miałem okazji próbować wersji która jest obecnie na rynku, ale sądząc po składzie to pod względem spalania powinna być miazga względem innych spalaczy. 

Dzięki Rumcajs za odpowiedź. Trochę googlowałem o tym Alphaburnie trafiając na różne fora, na których można spotkać szereg różnych wątpliwości względem tego produktu poczynając od zarzutu, że jest sprzedawany podrobiony / nie działający produkt  po zarzuty, że produkty promowane są przez jedno konkretne forum, które nabija pozytywne opinie, z kolei z drugiej strony inne fora promują produkty sprzedawane przez sklepy z nimi związane więc gdy czyta się to wszystko nabiera się już mętliku w głowie. Stąd moje pytanie, czy poza Alphaburn jeszcze jakiś produkt uważasz za godny polecenia, biorąc pod uwagę moje cele i oczekiwania? Czy polecacie też produkty dostępne poza bestbody? Czy Alphaburn składa się jedynie: Rauwolscine, FucoxanthinFucoidanBioperine ? Bo jakby nie patrzeć jest to niecałe 190mg składników aktywnych, przy choćby Ground Zero, które ma 750mg jest to stosunkowo niewiele, poza tym taki niezbyt bogaty skład jak się ma do skuteczności działania tego produktu? Ja rozumiem produkt jest targetowy na określone partie ciała, nie mniej jednak ten niezbyt szeroki skład mnie zastanawia. Żeby była jasność, ja niczego nie neguje, a jedynie dopytuje :)  

Poza tym co sądzicie po produktach typu Legion 1.3, Black Mamba, Black Cobra ? I ostatnia kwestia czy poza P-X4 polecasz/cie jakiś alternatywny produkt czy ten jest pod tym względem najlepszy? :)

Odpisano ponad rok temu

Mefjuu

Masz chyba na myśli jedno forum, mianowicie Sojowe Forum Dyskusyjne SFD, znane z wałków, nieudolnych speców od wciskania produktów z ich sklepu firmowego oraz wypuszczania na rynek suplementów typu Redox Extreme, które usilnie promują, a które to nie mają prawa działać, co m.in. wykazano na tym forum i stąd nagonka na tych co obnażają ich pseudo marketing.

1) Możesz przytoczyć opinie, gdzie ktoś pisze, iż kupił podrobiony produkt Evolab Alphaburn? Bo ja się z takim przypadkiem nie spotkałem. Chyba, że jakiś totalny ignorant nie potrafił odróżnić, że dwa produkty o tej samej nazwie, ale z różnych firm (w tym wypadku Evolab Alphaburn i Genomyx Alphaburn) to nie jeden i ten sam produkt w oryginale i podróbce. To samo tyczy się produktu o nazwie Target-A2 produkowanym zarówno przez firmę Pure jak i Analyzed Supplements.

2) Produkt nie działający?
Każdy, że składników w tym produkcie ma potwierdzoną badaniami skuteczność, przykładowe badania:
Fukoksantyna:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19840063
Rauwolfia:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6276200
Fukoidan:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4584361/
Bioperyna:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29683271

3) Mała dawka składników?
Nie ma póki co na rynku produktu z tej kategorii mającego większe dawki substancji czynnych. (Porównaj z alternatywnymi produktami: Pure Target-A2, Performax TA2 Max, Analyzed Target-A2, Olympus Labs Rauwolscine, jakąkolwiek alfa johimbiną czy johimbiną hcl) To nie jest zielona herbata by stosować dawki rzędu kilkuset miligramów. Jest to produkt o konkretnej charakterystyce działania i z tego co mi wiadomo nie ma na rynku żadnych innych składników mających potwierdzoną (u ludzi) skuteczność w spalaniu tłuszczu białego więc to chyba dobrze, że producent nie dodał bezwartościowych składników, by sztucznie "polepszyć" skład.

Pytanie czy szukasz spalacza targetowego czy termogenicznego, bo jednego z drugim nie można porównywać.

  • Lubię to 1
Odpisano ponad rok temu

Panie i Panowie, prosiłbym o pomoc z doborem spalacza. 
Pokrótce: facet 30 lat, powrót po roku do treningu (obecnie codziennie ok. 70 km na rowerze fitnessowym, na dniach dorzucę coś siłowego - z racji na brak czasu trener personalny/profesjonalne zajęcia fitness/siłownia etc. odpadają). Żywienie - bez diety, ale jem mało, zwykle ze 3 kanapki z wędliną i nabiałem dziennie. Do tej pory żadnych sumplementów nie brałem. Zależy mi na możliwie szybkim zrzuceniu wagi i spaleniu tłuszczu zwłaszcza z ud, tyłka, brzucha i klatki (i z twarzy, ale to chyba przyjdzie samo?). Czy to będzie za sprawą "samego" spalacza, czy jakiegoś zestawu - nie robi mi to większej różnicy, cena też nie jest najważniejsza - grunt by podziałało 😉 Z góry dziękuję za wszelkie rekomendacje/sugestie!

PS. Jakkolwiek to mój pierwszy post tutaj, chciałbym już podziękować PT Użytkownikom tego forum - gdyby nie Państwo byłbym się już pochopnie naciął na zakup kilku spalaczy, które "nie mają prawa działać" 😉

PPS. Zdaję sobie sprawę, że są tu już zbliżone pytania, natomiast nie umiem ocenić, czy odpowiedzi byłyby adekwatne w moim przypadku. Jeśli pomyliłem dział forum - z góry przepraszam, pierwszy post 😉

Odpisano ponad rok temu

Adnap
Jak rozumiem szukasz skutecznego zestawu redukującego tłuszcz opartego o spalacze tłuszczu pozbawione stymulantów.

Jako bazowy spalacz Omega Sports Burn24 jest bardzo sensowną opcją, tym bardziej, że chciałbyś go połączyć ze spalaczem pozbawionym stymulantów, mającym jednak częściowo właściwości termogenincze - Slim Factor, OK.
Co do Satietrima, to uśredniając wszystkie opinie o suplementach tłumiących apetyt, które jednocześnie nie stymulują układu nerwowego, czyli takich jak Caralluma, Diet Control, Satisfactor i wszelkie możliwe kombinacje insulinomimetyków, wypada on najlepiej.
Co do Ursobolica, to posiada on dość skrajne opinie, przykładem jest jeden z moich znajomych, który twierdzi, iż jest to środek o niesamowitym działaniu w kierunku rekompozycji (zjadł już chyba z 30 opakowań w ciągu ostatnich kilku lat) oraz inna osoba, która powiedziała, że produkt kompletnie nie działa. Moim zdaniem lepszą opcją, jeśli chcesz spróbować potencjału kwasu ursolowego, będzie tańszy odpowiednik z nie gorszym składem - Haya Labs Ursolic Acid.
Co do fukoksantyny z firmy #RAW, jeśli już to w formie proszku, bo ta w kapsułkach ma bardzo małą dawkę substancji czynnych (25mg/kap.), chociaż ja bym się mimo wszystko zdcydował na Evolab Alphaburna (może dlatego, że stosowałem paru krotnie i byłem za kazdym razem zadowolony).

Moniqaa
Jeśli byłaś zadowolona z efektów stosowania Ground Zero + Alphaburn to możesz ponownie po nie sięgnąć, jako, że chcesz jednak następny cykl podzielić na dwa etapy z uwzględnieniem Ground Zero to opcja, którą przedstawiłaś, czyli Ground Zero + Claw, a następnie po krótkiej przerwie Ground Zero + Alphaburn jest bardzo sensowna. Chociaż jeśli miałbym doradzać, to wybrałbym zamiast Cannibal Claw'a booster metabolizmu o nazwie Lean Xtreme. Poza przyspieszeniem metabolizmu obniża on także poziom kortyzolu, a jego niższy poziom redukuje tłuszcz z okolicy boczków, a takich właściwości Claw nie posiada.

Jeffreydahmer
Jak na kanibala przystało to mało je Pan mięsa.
Odnośnie zrzucenia tłuszczu z twarzy, to głównie jest to woda podskórna no i tłuszcz brązowy, więc razem z resztą sylwetki będzie spadał. "Przypadek" dość klasyczny, więc odesłałbym do pierwszej strony rankingu spalaczy i wybrał według własnych preferencji. Jeśli to ma być jeden sprawdzony skuteczny środek, to Ground Zero wydaje się być najlepszym, jeśli zestaw to Ground Zero/Lipodrene Hardcore [ten drugi jeśli ważne jest także mocne pobudzenie] + Alphaburn + Erase Fast da oczywiście lepsze efekty niż jakikolwiek inny środek solo.

  • Popieram 2
Odpisano ponad rok temu

Witam. Proszę Was o pomoc w dobraniu zestawu najlepszego dla mnie.  A więc  : wiele rzeczy się złożyło na to ,że w ciągu ponad roku przybrałam 15 kg :/ . W obecnej chwili mam pracę siedzącą (nieregularną ponieważ po 12 godz) więc mam dni wolne które poświęcam na siłownie. Kiedyś stosowałam Hiperdrive 3.0 z Venoma ale na ten moment ciężko dostać org. Chodzi mi o jakieś połączenie blokera apetytu , coś na wodę ( od zawsze mam z tym problem gdy odstawiam siłownie) i fajny spalacz. Czytając tu wypowiedzi wybrałam sobie zestaw : Diuretic + Caralluma + i tu nie wiem  czy  Alphaburn czy może jakiś inny silniejszy - termogenik. Dodam ,że nie mam problemów z przyswojeniem pobudzających, silniejszych. Po prostu odstawiam kawę i jest ok. Chcę go również brać gdy jadę rowerem do pracy -  30 min spalania :) . ...  

Z góry dziękuje ;) 

Odpisano ponad rok temu

Cześć wszystkim. Mam na imię Sandra. Mam 29 lat. Na forum jestem w sumie od dzisiaj, ale chciałam podzielić się z Wami swoją historią. Może komuś pomoże :) Nawet nie wiem od czego zacząć ? Może od tego, że na początku maja moja waga przy wzroście 180 przekraczała 100 kg. Dokładnie 103.7 kg. Może nie było tak tego po mnie widać ( luźniejsze sportowe ciuchy no i wzrost) no, ale jednak waga nie oszukiwała. Największy problem - mój brzuch. Duży, wzdęty, obrzydliwe boki no i ta fałda tłuszczu opadająca na podbrzusze coś strasznego 😕 Nawet nie wiem, kiedy się doprowadziłam do takiego stanu. Zawsze szczupła, wysportowana, waga 65 kg i nagle w wieku 25 lat zaczęły się problemy zdrowotne. Astma, alergia i co najgorsze Zespół Policystycznych Jajników (brak miesiączki nawet rok, łysienie, hirsutyzm i typowe tycie w obrębie brzucha) no i do tego doszedł zmienny tryb pracy, nieregularne jedzenie, dużo słodkiego, kawy i objadanie się po nocnym dyżurze po czym drzemka i tak z 65 kg w przeciągu 4 lat zrobiło się 103.7 kg, załamka po prostu. Na początku maja podczas odwiedzin u babci, babcia patrząc na mnie spytała się grzecznie czy nie chciałabym zacząć z nią jeździć rowerem, a ja odpowiedziałam, że pewnie tym bardziej że w ten sposób mogę z nią spędzać więcej czasu i tak zaczęła się moja przygoda z odchudzaniem, zmianą trybu życia, jedzenia itd. 10 maja za jej namową zgłosiłam się do dietetyka. On po wszystkich pomiarach itd stwierdził, że jest spora nadwaga. Do zrzucenia ponad 30 kg. Myślałam, że się zapłaczę, ale chciałam coś zrobić dla siebie. Podjęłam walkę ze sobą, swoimi słabościami oraz wstrętną przerażającą wagą. Pani dietetyk ustaliła mi dietę, która opiera się głównie na warzywach, owocach, rybach, herbatach moczopędnych i sporadycznie mięsu ( 2 razy w tygodniu ok. 150 g mięsa), zero słodkiego plus oczywiście ruch. Dużo jazdy na rowerze i w miarę możliwości bieżnia, orbitrek, wioślarz no i się zaczęło. Waga zaczęła spadać, ale brzuch cały czas był. Może nie tak duży, jak na początku no ale nadal był i te boki 😕 Wpisałam  w wujka Google jakieś skuteczne metody na pozbycie się brzucha i boków i tak trafiłam na to forum. Szczerze mówiąc na początku bardzo sceptycznie podchodziłam do pojęcia Spalacze, bo od razu kojarzyło mi się to z przerośniętymi kulturystami itd.no ale mówię sobie dobra zaryzykuję na własną odpowiedzialność. Poczytałam rankingi, posty, wypowiedzi specjalistów. Dowiedziałam się co mogłabym użyć w swoim przypadku, a raczej co mogłoby mi pomóc, zaczerpnęłam informacji u specjalistów i tak trafił do mnie zestaw : Fenix Ground Zero, Alphaburn oraz Diuretic Complex. Po przeanalizowaniu mojego przypadku, trybu życia oraz moich chorób dostałam propozycję tego oto zestawu. Popatrzyłam na Allegro, ale jak  wiadomo na Allegro nie zawsze trafimy na to co chcemy, a raczej nie mamy pewności że to co zamawiamy to jest właśnie to co chcieliśmy, dlatego poczytałam jeszcze opinie o spalaczach i najbardziej wiarygodnym źródłem z którego mogłabym skorzystać kupując powyższe suplementy okazał się sklep Best Body. Broń Boże nie żebym robiła jakąś reklamę, ale oni wydali mi się najbardziej wiarygodni ze wszystkich źródeł dostępnych w internecie tym bardziej, że mają swój sklep stacjonarny, specjalistów i na wszystko rzeczowo i konkretnie odpowiadają. Więc zaryzykowałam tym bardziej, że nigdy nie miałam styczności z tego typu środkami. Do mojego harmonogramu dnia, który im wysłałam poprosiłam o konkretne rozpisanie mi, kiedy mam brać powyższe suplementy i dostałam konkretną i fachową odpowiedź, kiedy i jak je stosować i muszę Wam się przyznać, że sama siebie zaczynam nie poznawać, ale zauważam to również wśród znajomych, bo wszyscy patrząc na mnie mówią Boże, jak schudłaś, zupełnie inne rysy itd bo moi kochani w maju ważyłam 103.7 kg , a w tej chwili mając początek lipca w dniu dzisiejszym waga pokazała 86.2 :):):) Jestem wniebowzięta i mam nadzieję, że dobiję do swojej starej wagi albo chociaż do tych 70 kg żeby moja waga była wreszcie prawidłowa. Myślałam, że dieta plus ruch w zupełności wystarczą żeby ładnie wysmuklić tą sylwetkę, ale niestety mając takie przypadłości i trując się hormonami, bo bez nich nie mam w ogóle okresu musiałam się po prostu oprzeć o  coś mocniejszego no i podziałało czego nie żałuję także polecam wszystkim walczącym ze zbędnymi kilogramami, bo naprawdę działa :) Idę walczyć dalej, pozdrawiam :)

  • Popieram 2
Odpisano ponad rok temu

Kazam

Nie chciałbym latać jak motorówka po jakimś spalaczu dlatego rozglądam się po tych pozbawionych stymulantów. Ale jeżeli kojarzysz jakiś delikatnie pobudzający to zdrowie nie jest problemem bo poza tarczycą jestem git.
To z tego wszystkiego które byś brał razem w jednym czasie? Taki zestaw startowy co by nie zaszkodzić sobie :)?

Mam jeszcze jeden problem przy diecie białkowo-tłuszczowej (ku takiej się skłaniam) Burn24 raczej odpada? Jakiś zamiennik do niego :)? (bustery metabolizmu odpadają - tarczyca euthyrox 50)

Pozostałe preparaty które planuje brać w tym czasie:
Satietrima - Apetyt
Haya Labs Ursolic Acid - rekompozycja
#RAW Fucoxanthin - tłuszcz upierdliwy :D

Pozdrawiam.

Odpisano ponad rok temu

Cześć, przeczytałam chyba wszystkie 69 stron tego wątku, ale nadal nie wiem jaki spalacz tłuszczu wybrać... W skrócie: 174cm/78kg, jem 4-5 posiłków dziennie (obniżona kaloryczność 1600kcal). Schudłam 12 kilo w od stycznia (-40cm w obwodach). Chciałabym wybrać jakieś spalacz na uda/pośladki/biodra, bo tam mam/miałam i już nie chcę mieć tłuszczu. Nie zależy mi na spalaczu, który da mi tzw. "kopa", bo mam wystarczająco energii.

Ćwiczę: 4-5 razy w tygodniu po 1,5- 2h: spinning, sztangi, trochę siłownia, TBC, trampoliny i squash (mieszam w zależności od nastroju te 3 ostatnie). O ile nie mam brzucha (nawet mam jakiś mięsień i nie jest to piwny mięsień:) to z tyłka i ud strasznie mi słabo schodzą centymetry. Brałam kiedyś Clinical Burnale nie wpływał na mnie korzystnie: przestałam go brać po miesiącu, bo bolała mnie głowa i żolądek. 

Proszę polećcie coś, budżet do 200 zł (najlepiej). Z góry dziękuję!

Odpisano ponad rok temu

Zastanawiam się nad zamówieniem spalacza tłuszczu od producenta Trec.. Co o tym myślicie? Na początek nie chcę coś mocne. Pierwszy raz będę próbował i chcę zobaczyć jak mój organizm zareaguje.

Odpisano ponad rok temu

Adam78 - Nie wiem o jakim spalaczu firmy Trec piszesz, ale o jaki byś nie pytał to każdy ma bardzo słaby skład, żeby nie napisac wprost - nie mający prawa działać. A ich najpopularniejszy spalacz, czyli Clenburexin w obecnie produkowanej wersji to bardzo kiepski spalacz tłuszczu i z pewnością nie przyniesie żadnych realnych rezultatów. W podobnej cenie jest chociażby Pure Clinical Burn o znacznie skuteczniejszym działaniu czy Muscle Geek Roxidex.

Adnap - z tego wszystkiego co napisałeś w swoich postach ja bym poszedł raczej z nieco innym kierunku. Cenowo nie będzie gorzej, a z pewnością jest większy potencjał jakbyś połączył te suplementy na które już się zdecydowałeś, czyli Satietrim, Ursolic Acid i Fucoxanthin z Assassinate (najlepszy termogenik bez stymulantów). Fukoksantyna obniża poziom cukru we krwi, więc częściowo będzie kompensowała brak Burn'a24, tym bardziej, że Assassinate lepiej sprawdzi się przy Twojej diecie. Można te suplementy łączyć w jednym czasie mając przemyślany zestaw spalający tłuszcz.

September86 - zamiast sięgać po parę produktów ze średniej półki moim zdaniem lepiej wybrać jeden, a kompleksowo działający spalacz. Jeśli kwota 200 zł jest graniczna to sięgnąłbym po Olympus Labs Ignit3, który porcję dzienną ma 5 kap., więc 1 kap. początkowo na porcję z pewnością nie będzie powodowała żadnego dyskomfortu. Ma znacznie większy potencjał niż stosowany przez Ciebie uprzednio spalacz tłuszczu, a nie pobudza mocniej. Jeśli możesz nieco dołożyć to ja bym mimo wszystko sięgnął po Fenix Ground Zero bo patrząc na skład (mówię o spalaniu tłuszczu, nie pobudzeniu) to ma w tej chwili najlepszy na rynku.

Odpisano ponad rok temu

Witam wszystkich :)

Czytam to forum od dłuższego czasu bo chciałem zacząć przygodę ze spalaczem tłuszczu.

Mam 26 lat, ważę 90kg przy 186cm wzrostu. Mam sporo tkanki tłuszczowej na brzuchu i na klatce (na cyckach 😅).

2 lata temu zastosowałem dietę redukcyjną i udało mi się zbić wagę do 82kg i to był maks, potem stanęło, trzymałem tą wagę dość długo ale teraz z powrotem wróciłem do tych 90kg.

Jaki będzie najlepszy zestaw spalaczy? Wyczytałem o zestawie Hi-Tech Stimerex Hardcore oraz Target A2 i SAN Liporedux. A także o Evolab Alphaburn i Hi-Tech Stimerex Hardcore.

Aktualnie stosuję Ostrovit Fat Burner i czuję się po nim tak średnio ale może dlatego że to początek i chciałbym żeby spalacz mnie jakoś bardzo nie pobudzał.

Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to biegam 2 razy w tygodniu i 2-3 razy w tygogodniu robię pompeczki :)

Czy ktoś mógłby mi trochę doradzić?

Dziękuję i pozdrawiam.

Odpisano ponad rok temu

Stimerex Hardcore z tego co mi wiadomo nie jest produkowany od początku tego roku. Producent jeszcze nowej wersji nie opracował. Najbardziej zbliżony do niego skład, niemal identyczny, z tym, że w formie tabletek ma Stimerex ES z tej samej firmy. Ma nawet nieco większą objętość składników aktywnych niż wersja w kapsułkach, wiec powinien działać co najmniej tak samo jak nie lepiej. Ale biorąc pod uwagę fakt, że Fat Burner Ostrovitu jest dla Ciebie 'za mocny' to raczej odpuściłbym wszelkie spalacze tłuszczu z kofeiną i wybrał jakiś spalacz lipotropowy lub termogeniczny bez stymulantów. Jak masz sporo tłuszczu na klatce i brzuchu to moim zdaniem lepiej sięgnąć po Erase Fast + Alphaburn/Target-A2, a jeśli tłuszczu jest nadmiar generalnie na całym ciele to moim zdaniem najlepszą opcją byłby Olympus Series Jupiter (termogenik bez mocnych stymulantów) + Evolab Alphaburn lub Target-A2, a jeśli fundusze pozwalają to dodatkowo Erase Fast.

Odpisano ponad rok temu
Dnia 17.07.2018 o 16:14, Arnold78 napisał:

Adnap - z tego wszystkiego co napisałeś w swoich postach ja bym poszedł raczej z nieco innym kierunku. Cenowo nie będzie gorzej, a z pewnością jest większy potencjał jakbyś połączył te suplementy na które już się zdecydowałeś, czyli Satietrim, Ursolic Acid i Fucoxanthin z Assassinate (najlepszy termogenik bez stymulantów). Fukoksantyna obniża poziom cukru we krwi, więc częściowo będzie kompensowała brak Burn'a24, tym bardziej, że Assassinate lepiej sprawdzi się przy Twojej diecie. Można te suplementy łączyć w jednym czasie mając przemyślany zestaw spalający tłuszcz.


Jedyne co mnie zastanawia w tym wszystkim to czy przy diecie typu Low Carb można stosować spalacz który obniża poziom cukru we krwi, czy przez to nie zrobię się ospały albo nie zjadę z powodu niskiego poziomu cukru - nie jestem aż tak obeznany w świecie spalaczy stąd to błądzenie :).
Śledząc tutaj różne wątki i wpisy znalazłem jeszcze Cannibal Claw jako polecany przy tym rodzaju diety i przy niedoczynności tarczycy co sądzicie?

Pozdrawiam.

Odpisano ponad rok temu

Witajcie :) nie odzywałam się dwa miesiące, ale gdy wchodzę na wagę to  jestem szczęśliwa, że do Was trafiłam i chciałabym krzyczeć "dziękuję! Dziękuję! Dziękuję  za każdą radę! " I wracam do Was znowu jak bumerang :D

Jako pierwsze poleciliście mi Diuretic Complex i Cannibal Inferno, po ich zażywaniu spadło 8 kg, od 23 maja byłam już na Cannibal Inferno i Alphaburn z Evolab, po miesiącu spadło jeszcze 7 kg... więc sumarycznie jestem 15 kg na minusie, czyli 1/2 drogi którą chcę przebyć, ale dzięki temu wierzę, że jest to możliwe, choć zdaję sobie sprawę że teraz będzie co raz trudniej.   ( Ba! Wymieniłam nawet baterie w wadze bo nie chciało mi się wierzyć! )Od połowy czerwca nie bralam nic i waga na szczęście nie poszła w górę, ale teraz chciałabym wrócić do suplementacji i tu moje pytanie, co teraz?? Powtórzyć Alphaburn i Cannibal raz jeszcze? Chodzi mi po głowie jeszcze Ground Zero ( ale zastanawiam się czy to nie lepsza opcja na koniec), czytałam też o Erase Fast... Ale nie wiem co z czym ugryźć. Liczę na Wasze jak zawsze niezastąpione wskazówki. 

  • Lubię to 1
Odpisano ponad rok temu

Dzień dobry, na forum znalazłam się pewnie jak większość tutaj ludzi szukając informacji o spalaczach i niezbyt się w tym orientując :) Od początku roku z dietą i ćwiczeniami przy wzroście 167, zgubiłam około 10-12 kilogramów startując  z wagą 75 kg. Obecnie zdarzył mi się mały zastój, delikatnie z braku motywacji i znudzenia dietą, ale mój wygląd mi nie odpowiada, więc koniecznie trzeba zabrać się do roboty.

Nie używałam nigdy żadnych suplementów ani innych tego rodzaju "dodatków". Zależy mi głownie na pozbyciu się tłuszczu z ud, brzucha i talii bardziej na plecach, są to bardzo uciążliwe miejsca. Staram się ćwiczyć 4-5 razy w tygodniu. Głownie jest to Chodakowska, treningi Insanity, w okresie letnim gdzie sprzyja pogoda staram się często wychodzić na rower albo rolki, zazwyczaj na 15-20 km trasy. Dodatkowo eksperymentalnie zaczęłam kombinować coś a la trening siłowy całego ciała, jakaś sztanga, małe ciężarki.

Nie choruję, z leków przyjmuję jedynie środki antykoncepcyjne. Czy ktoś mógłby polecić jakiś odpowiedni spalacz, w rozsądnej cenie? Czytałam na forum o Evolab Alphabum, wydaje mi się to w niezłą opcją ale jako że jestem laikiem w tym temacie, to może warto skupić się na czymś innym? Bardzo proszę o pomoc :)

Odpisano ponad rok temu

Adnap

Zdanie na temat stosowania mimetyków insuliny przy Low carbie są mocno podzielone, choć sam uważam że najbardziej możemy stosować tego typu środki. Pierwszym powodem jest fakt, że dieta low carb nie pozbawia nas całkowicie węglowodanów, a jedynie ogranicza je najczęściej do wartości około 100 g dobowo. Aby nieco podnieść poziom cukru we krwi wystarcza już porcja węglowodanów na poziomie około 20 g więc nic nie stoi na przeszkodzie. Poza tym zwróć uwagę, że bardzo wiele ludzi wyolbrzymia problem ospałości czy braku sił jeśli mamy niższy poziom cukrów. Prywatnie mam całkowicie inne odczucia i o wiele lepiej trenuje mi się po posiłku białkowo tłuszczowych niż wtedy gdy przyjmuje duże porcje węglowodanów ( nawet tych złożonych ). Moim zdaniem spalacze takie jak Assassinate czy Burn24 możesz śmiało stosować, a obniżenie poziomu cukru to tylko jedna z ich wielu właściwości. Co do Cannibal Claw to jest to bardzo dobry booster metabolizmu i może być oczywiście stosowany przy niedoczynności tarczycy. Oczywiście zakładając, że nie jest ona leczona środkami farmakologicznymi.

pat_andre

Jak widać osiągnełaś już bardzo dobre wyniki więc wiesz zapewne co na Ciebie najlepiej działa. Jak sama wspomniałaś miałaś przerwę od spalaczy w ostatnim czasie więc śmiało możesz powtórzyć cykl na Cannibal Inferno i Alphaburn. Oczywiście jeśli chcesz sięgnąć po Fenixa to również taka opcja jest bardzo rozsądna, choć moim zdaniem jeśli mamy pewność że dane środki działają na nas bardzo dobrze to nie warto ich zamieniać. Biorąc pod uwagę, że czeka cie walka z drugą częścią tkanki tłuszczowej to z pewnością zdążysz go jeszcze przetestować. Erase Fast w obecnej formule może być stosowany przez kobiety, choć sam nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, chyba że mamy bardzo dużą ilość treningu siłowego. W innym przypadku skupiłbym się na połączeniu Spalacza termogenicznego z targetowym, a jeśli zależy Ci na utracie wody to lepszą opcją od Erase fast będzie Diuretic Complex.

Szubiakowa

Evolab Alphaburn to najlepszy na rynku suplement redukującym uporczywą tkankę tłuszczową brzuszną więc sprawdza się świetnie u osób już z nieco niższym poziomem tkanki tłuszczowej bądź jako dodatek to spalacza termogenicznego. Jeśli szukasz produktu redukującego tłuszcz z całego ciała, a jednocześnie nie pobudzającego bardzo mocno to ciekawą opcją jest Hydroxy Elite od Hitech Pharmaceuticals. Bardzo dobry spalacz tłuszczu którego efekty widać w lustrze, jeśli masz możliwość możesz połączyć go ze wspomnianym wcześniej Alphaburnem.

  • Popieram 1
Odpisano ponad rok temu

Rumcajs, do tej pory polegalam na Waszych radach i nie zawiodłam się. Dla mnie wybrane spalacze były strzałem w 10! Dlatego też zaufam Ci i w tej kwestii. Pada więc na powtórkę Cannibal Inferno oraz Alphaburn. Zobaczymy jak poradzę sobie tym razem. Odpuszczam Erase Fast, bo faktycznie Diuretic Complex już używałam, więc wiem na czym stoję i nie będę kombinować, a zakup Fenixa zostawię na później w razie gdyby powtórka cyklu nie dała za wiele. Jak zawsze dziękuję Ci bardzo za pomoc! 

Pozdrawiam Gorąco całe forum :)

Odpisano ponad rok temu

Rumcajs, dziękuję za odpowiedź. Szukałam w Internecie jakichś informacji na temat podanego przez Ciebie suplementu ale właściwie nie znalazłam żadnych opinii, przez co nie chcę ryzykować. 

Po przejrzeniu forum zastanawiałam nad połączeniem Burn24 lub Pure Clinical Burn (aczkolwiek w jego przypadku trochę boję się efektu pobudzenia) a do tego Alphaburn. Jest to sensowne czy raczej bezsensowne połączenie? 

Dodatkowo chciałabym się dowiedzieć, jeżeli ktoś z forumowiczów coś wie na ten temat, jak to jest z przewożeniem tego typu produktów samolotem za granicę? 2 września wylatuję na wakacje, do tego czasu chciałabym jak najwięcej z siebie wycisnąć żeby dobrze wyglądać w kostiumie ;) Jakieś trzy tygodnie stosowania suplementów to nie jest chyba jakoś mega długo, dlatego myślałam o zabraniu ich ze sobą. Korzystać z nich w Polsce ile się da, a później zrobić sobie przerwę czy jeżeli jest taka możliwość to warto zabrać suplementy ze sobą?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...