Skocz do zawartości

Grammatik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana Grammatik w dniu 19 Listopada 2015

Użytkownicy przyznają Grammatik punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Imię
    Mateusz Pawlak
  • Zainteresowania
    Trener personalny i motywator z dużym doświadczeniem. O moich umiejętnościach świadczą liczne metamorfozy oraz tysiące napisanych postów na największych forach kulturystycznych.

Ostatnie wizyty

1 328 wyświetleń profilu

Grammatik's Achievements

Dzik na Wybiegu

Dzik na Wybiegu (1/14)

11

Reputacja

  1. ludzie ten trizer to jest jedna wielka wydmuszka, wiem coś na ten temat koleś inwestuje sporą kasę w kupno różnych for internetowych i zatrudnia masę 'mrówek' piszących spreparowane opinie i artykuły w internecie prawda jest taka że wartość składników tego spalacza to raptem kilkanaście złotych, a sprzedawany jest po ponad 130zł produkt z takim składem nie ma prawa działać o czym przekonali się chociażby niektórzy przedmówcy, którzy mieli styczność z tym pseudo reduktorem tłuszczu o nazwie fitlabs trizer część tej kasy idzie na dalsza propagandę, na kanałach youtube itd. nie dajcie się nabić w butelkę
  2. Oba zestawy wyglądają na przemyślane i produkty zbierają bardzo dobre opinie. Dla facetów moim zdaniem druga opcja jest jednak lepsza z dwóch względów. Erase Fast bardzo dobrze wywala wodę podskórną i poprawia strukturę mięśni, a Ground Zero lepiej spalacz od Stimerex Hardcore, nie wiem tylko który mocniej pobudza bo opinie są bardzo różne. Jungle Burner to spalacz 3 ligi niżej...
  3. Ankaskakanka ja sam stosowałem Cannibal Claw i mnie mnie działał bardzo dobrze, ale moja dziewczyna brała i przytyła po nim. Wiesz dlaczego? Bo Cannibal Claw mocno nakręca metabolizm i przez to siłą rzeczy wzmaga apetyt. Jeśli jemy więcej to waga oczywiście wzrasta. Nie jest możliwe że komus waga skoczy do góry jeśli nie będzie jadł więcej niż wynosi jego zapotrzebowanie, nie ma cudów, także wiadomo skąd ten kilogram wagi więcej. Jak ktoś ma tendencje do podjadania to tego typu boostery metabolizmu mogą przynieść odwrotny efekt.
  4. Bardzo dobre połączenie, z Superburnem efekt spalania lepszy, Clinical mocniej pobudza niż spala tłuszcz. Ja wskakuje na taki zestaw po wypłacie, czyli Superburn, Alphaburn i Erase Fast.
  5. Jest to już mój czwarty spalacz i efekty zdecydowanie najgorsze, a raczej ich całkowity brak. Mimo rygorystycznej diety spadłem z wagą aż o 1,5 kg i w dodatku w ogóle nie wpływał na hamowanie apetytu. Treningi też słabsze niż po kawie. Nie polecam tego badziewia i lepiej czasem wydać więcej a zainwestować w coś konkretnego. Pzdr
  6. ja też sobie spokój dałem z tymi wszystkimi metodami żywieniowymi na które jest ostatnio moda, na początku rezultaty ok, potem stagnacja, jedynie polecam ckd
  7. Na razie stosuję tydzień więc ciężko powiedzieć jak spala tłuszcz, ale co widać na pewno to od razu wywala zbędną wodę podskórną i dodaje sporo energii, ale takiej pozytywnej, bez trzepania po głowie. Jest pewna suchość w ustach przez dłuższy czas i nie chce się jeść, to także na redukcji duży plus. Co jeszcze zauważyłem, to to że każda kapsułka działa aż około 6-7 godzin, ale może tylko ja tak mam.
  8. Być może za mało wody pijesz. Przy stosowaniu diuretyków nie powinno się ograniczać spożycia wody, przeciwnie, można nieco więcej pić. Wtedy organizm bedzie nawadniał komórki, co jest pożądane, i usuwał wodę podskórną.
  9. Ja wyżej oceniam Stimerex Hardcore niż Lipodrene, przede wszystkim za lepsze hamowanie apetytu i w sumie lepsze spalanie tłuszczu. Pobudzenie jest na zbliżonym poziomie, choć Stimerex działa szybciej (pewnie dlatego że jest w kapsułkach, a nie tabletkach). Nie sądzę by było coś na podobnym poziomie w znacznie niższej cenie.
  10. Wicked Pompa 8/10 Pobudzenie 8/10 Siła/Brak zmęczenia 10/10 (smak: nie pamiętam jaki, ale bardzo dobry jak na przed treningówkę) Excelsior Pompa 10/10 Pobudzenie 10/10 Siła/Brak zmęczenia 12/10 (smak, najlepsza w smaku przedtreningówka jaką piłem, jak sok) Olimp Redweiler (2 porcje na raz) Pompa 0/10 (nie zauważyłem żadnej różnicy w stosunku do tego jak jest bez supla) Pobudzenie 5/10 Siła/Brak zmęczenia 4/10 (smak: cola, bardzo smaczny, aż byłem zaskoczony)
  11. miałem kilka porcji od znajomego który był nim zachwycony mnie praktycznie nic nie pobudza więc nie spodziewałem się żadnych fajerwerków, tak też było, przyjemna energia, bez wyrywania z butów, za to czułem w środku bardzo mocne zwiększenie ciepłoty i nie chciało mi się jeść przez kilka godzin w ogóle, pewnie dobrze spala tłuszcz, ale stosowałem tylko trzy porcje bo tyle dostałem
  12. chwale sobie ten spalacz, miałem jedno opakowanie w zeszłym roku, spadło po miesiącu kilka kilogramów, dobrze sprawdza się jak ktoś jest dość mocno zalany energia 7/10 spalanie 8/10 hamowanie łaknienia 6/10
  13. Dotychczas stosowałam głównie produkty oparte o niedziałające substancje, jak się teraz dowiedziałem. Skończyłem właśnie opakowanie satietrima i mimo że w ogóle nie odczułem praktycznie jego bezpośredniego działania przez te tygodnie to waga spadła o ponad 4 kg pewnie temu że spokojnie mogłem zmiejszyć znacząco ilość spożywanych kalorii.
  14. Stosowałem 3 razy dziennie po jednej kapsułce, codzienie przed śnaidaniem, przed treningiem lub obiadem i przed kolacją. Żadnego pobudzenia, kołatania serca czy potliwości zwiększonej. Na wadze spadło w miesiąc niecałe 3 kilogramy więc średnio jak dla mnie.
  15. Gie19 Phenoloxa nie stosowałem, opinie ma bardzo dobre, ale jest to raczej spalacz bez pobudzaczy nie stanowiący alternatywny dla OxyEFX czy Lipodrene Hardcore bo ma całkowicie odmienne właściwości. W kwestii hamowania łaknienia moim zdaniem Satietrim jest bezkonkurencyjny. Jeśli masz do wyboru jeden środek to Lipodrene Hardcore będzie moim zdaniem najlepszą opcją ponieważ ma rozbudowany skład i subtancje odpowiedzialne nie tylko za spalanie tłuszczu, ale też jak wspomniał Cyklon za hamowanie łaknienia. Ja po Lipodrene Hardcore nie miałem wzmożonej potliwości za wyjątkiem pory treningu, czuć było energię, ale bez trzepania po głowie. Superburn to niższa półka mimo wszystko moim zdaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...