Skocz do zawartości

adrian_hoim

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez adrian_hoim

  1. Jak osiągnąłeś takie super efekty to nawet się nie zastanawiaj i sięgaj ponownie po Lean Fx i Target-A2 bo to bardzo dobre suple na uporczywy tłuszcz. Generalnie im mniej mamy tłuszczu tym spalacz bazowy powinien być mocniejszy, gdyż pozostała głównie oporna tkanka tłuszczowa.. Ja do tej pory najlepszy spalacz jaki stosowałem to Lipodrene Hardcore znacznie lepszym moim zdaniem od bądź co bądź świetnego Thermocora.
  2. bardzo dobrze spala oporny tłuszcz na brzuchu i biodrach na pewno też mocno nakręca metabolizm, ponieważ częściej czułem się głodny, no ale coś za coś, jeśli kalorie są przez dzień i noc szybciej spalane, to organizm domaga się ich dostarczania, jeśli się powstrzymamy wtedy ładnie tłuszcz leci
  3. Dużo się naczytałem o Rauwolfi Serpentinie i Fukoksantynie, trafiłem na Alphaburn który oparty jest głównie o te składniki i nie zawiodłem się. Idealnie tnie tłuszcz biały. Co prawda łączyłem go z Liporedux, ale Alphaburna wrzuciłem w połowie cyklu i była różnica.
  4. młody jęczmień jedynie jaką korzyść przynosi to wyczyszczenie portfela niestety jeśli ktoś szuka czegoś pro zdrowotnego (a raczej Green Magma dla tych celów nie kupujemy) to lepiej wybrać zieloną herbatę jak szukamy reduktora tłuszczu to nie tędy droga na pewno
  5. świetny środek, chyba najlepszy z Arimistane zastanawiałem się między nim, a AD-3 lub Elimistane i padło na Erase Fast (AD-3 niestety ma już zmieniony skład i nie jest tym co kiedyś, a Elimistane ma niego gorszy skład bo nie ma L-dopy), efekty super jeśli chodzi o redukcję wody podskórnej i sadła na piersiach
  6. stosowałem razem z Dynamic Thermocore i daję ocenę 9 na 10. Lepszy na rynku jeśli chodzi o spalanie uporczywego tłuszczu jest jedynie Target-A2
  7. Bardzo mile wspominam inferno, za miesiąc wchodzę ponownie na cykl i chyba też go wybiorę. Nie pobudza mocno (choć nie znaczy że nie pobudza w ogóle), a energia jest przez cały dzień. Po miesiącu suplementacji zrzuciłem jakieś 4 kilogramy bez specjalnych zmian żywieniowych.
  8. Mocny środek, po 1 kap. przez jakieś 6-7h nie chce się w ogóle jeść, charakterystyczna suchość w ustach jak po efedrynie. Efektywność narazie nie oceniam bo stuję 5 dzień, ale jest to jeden z mocniejszych środków jakie brałem. Mocno też pobudza, ale nie powoduje "sieczki" w głowie.
  9. Karolina Ze spalaczami jest tak jak ze wszystkim, jak chcesz coś kupić taniego to najczęściej jest do niczego. Nie można wyprodukować spalacza zawierającego wysokie dawki skutecznych składników aktywnych czy wysoce standaryzowane ekstrakty w cenie 50zł. Moim zdaniem jak ktoś ma do wydania 100zł lub mniej to powinien sobie dać spokój bo wyrzucanie w bloto nawet i tych kilkudziesięciu złotych mija się z celem, a pożytku na pewno żadnego nie będzie, chyba że szukamy czegoś co zadziała jak placebo. Moim zdaniem z najtańszych spalaczy, które na prawdę przynoszą dobre efekty jest Clinical Burn lub zakup czystych Ketonów malinowych z AI Sports (Rasbperry Ketones), mają największą dawkę na rynku i potwierdzone badaniami działanie. K1Fighter Ja kupowałem w Best Body tą oryginalną mocną wersję, skład mają podany na stronie i taki też mi wysłali. Natomiast potem kupiłem (potrzebowałem "na wczoraj") u mnie w mieście i dostałem tą lipną wersję. Tomyx Mnie ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczył (chociaż nie wiem czy to dobre sformułowanie bo tego właśnie spodziewałem się po składzie) Hi-Tech Fenix Ground Zero. Jak nie masz problemów zdrowotnych i fundusze pozwalają możesz w ciemno połączyć ten spalacz z Evolab Alphaburn i efekty na pewno będą bardzo dobre. Oczywiście ograniczaj nadal podaż węglowodanów oraz tłuszczy w pożywieniu, a zwiększ ilość białka i warzyw.
  10. Jeden z najlepszych i najmocniejszych spalaczy jakie stosowałem. 1 kap. rano trzyma bardzo długo, energia na cały dzień i brak chęci na podjadanie. Przy bardziej hardcoreowych treningach wrzucałem 2 kap. na 30 minut przed rozpoczęciem ćwiczeń, byłem niezniszczalny
  11. stosowałem (choć w połączeniu z lean fx oraz ad-3) i szczerze polecam, bardzo dobrze topi tłuszcz, choć moim zdaniem przy dużej ilości tłuszczu lepiej sprawdziłby się jet fuel superburn + lean fx
  12. Cissus quadrangularis zmniejsza ból stawów. Cissus quadrangularis to roślina z rodziny winoroślowatych pochodząca z indii, a uprawiana w południowej części USA. Richard Bioomer wraz z zespołem badaczy z Universiiy of Memphis ustalił, że u mężczyzn, którzy przez osiem tygodni codziennie przyjmowali 3200 mg CQ, zmniejszeniu uległy bóle stawowe odczuwane podczas codziennych aktyw­ności, na przykład przy schodzeniu po schodach, schy­laniu się, wstawaniu z łóżka czy z krzesła. Poziom bólu u ochotników przyjmujących wyciąg z CQ obniżył się o 32%. Supłem e ntacja CQ nie wywołała zmian wyników badania krwi. Omawiane badanie miało charakter wstępny. Naukowcy nie stworzyli grupy kontrolnej, więc aby ocenić rzeczywistą efektywność suplementacji CQ, potrzebujemy dalszych badań. („Physidon and Sportsmedicine" 2013, 41 (3): 29-35)
  13. Pytanie: Obecnie robię zastrzyki z 600 rng Deki (3 cm3 po 200 mg/ml). Do tej pory robi-'=m strzały w pośladki, ale o wiele bardziej pasuje mi robienie zastrzyków w barki. Czy w to miejsce można wstrzykiwać taką ilość środka? Czy Deca się wchłonie? Odpowiedź: Odpowiedź na twoje pytania Drzmi „tak" i „nie". Tak, można wstrzyknąć w bark 3 cm3 sterydu na bazie oleju. Ciało .chłonie lek. Oczywiście, jest to dawka znacznie przekraczająca normy iniekcji w mięsień ramienny, więc musiałbym tu od­powiedzieć „nie". W medycznych zaleceniach dotyczących iniekcji w to miejsce przestrze­ga się przed wykonywaniem zastrzyków o objętości większej niż 2 ml i nie można ich robić częściej niż raz w tygodniu w to samo miejsce. Lekceważenie powyższych wy­tycznych w przypadku iniekcji w małe grupy mięśniowe jest błędem, który może skut­kować zwiększonym ryzykiem wystąpienia bólu i kontuzji. Rzadko, ale jednak, w wyniku iniekcji oleju może dojść do mikrozatoru płucnego. Duża dawka oleju pod wysokim ciśnieniem przedostaje się do układu limfa-tycznego lub naczyń krwionośnych, wywołu­jąc poważne skutki: od gwałtownego ataku kaszlu, problemów z oddychaniem, zawro­tów głowy do osłabienia rąk i nóg, a nawet omdlenia. Trzeba przy tym zauważyć, że ry­zyko to nie dotyczy wyłącznie zastrzyków w bark, podobne powikłania mogą wystąpić przy iniekcji w dowolną grupę mięśniową. Ogólnie przyjmuje się, że Iniekcje większych dawek leku powinno się wykonywać w po­śladki lub uda. Oczywiście należy pamiętać, że wykonywanie każdej iniekcji obarczone jest pewnym ryzykiem. źródło: Muscular Development
  14. Niektóre zmiany hipertroficzne zachodzące w mięśniach pod wpływem stosowania sterydów anaboliczno-androgennych mogą trwać o wiele dłużej niż samo aplikowanie wyżej wspomnianych środków, a niektóre z nich mogą mieć wręcz charakter permanentny. Stali czytelnicy mojej rubryki na pewno pamiętają, że zajmowaliśmy się już tym zagadnie­niem, lecz badania naukowe na ten temat wciąż przynoszą nowe odkrycia. We wspomnianym najnowszym badaniu naukowcy wykonali kolejny krok naprzód i dlatego warto je omówić. Badanie przeprowadzili naukowcy z norweskiego University of Osio, zaś opublikował je „The Jour­nal of Physiology". Naukowcy przez dwa tygodnie podawali grupie myszy propionat testo­steronu. Druga grupa myszy, służąca jako grupa kontrolna, otrzymywała placebo. Po dwóch tygodniach u myszy otrzymujących SAA stwierdzono 77-procentowy wzrost rozmiarów komórek mięśniowych, o 66% zwięk­szyła się także liczba jąder w komórkach mięśniowych. W naszej dyskusji skupimy się na drugim z tych efektów, ponieważ jądra komórkowe kontrolują wiele ważnych funkcji wewnątrz komórek mięśniowych. Ich liczba przekłada się na efektywność komórek oraz możliwości ich rozwoju -<ażda komórka rnoże osiągnąć jedynie określona objętość, dalszyjej wzrost wymaga zwielokrotnienia liczby jąder komórkowych, które mogły­by zarządzać nowo powstającą przestrzenią w komórce. Badanie naukowców przyniosło interesujące odkrycie. Po zakończeniu podawania myszom sterydu nastąpił trwający trzy tygodnie okres odpo­czynku. Po tym czasie przekrój poprzeczny mięśnia zwierząt z gru­py testowej nie różnił się już niczym od przekroju mięśnia zwierząt z grupy przyjmującej placebo. Można więc stwierdzić, że przyrosty wywołane stosowaniem sterydów przeminęły. Co jednak wzbudziło zainteresowanie świata nauki, to fakt, że jeszcze trzy miesiące po zakończeniu eksperymen­tu liczba jąder komórkowych u myszy, którym podawano sterydy była zna­cząco wyższa niż w grupie placebo. Zawartość białka w mięśniach stale się zmienia, jednak w przypadku ludzkiego organizmu mechanizm odpowie­dzialny za redukcję liczby jąder komórkowych pod wpływem roztrenowa-nia lub obniżenia poziomu hormonów anabolicznych nadal jest nieznany. Mimo że rozmiar komórki był w tym momencie identyczny u myszy z obu grup, to u gryzoni po cyklu sterydowym mechanizmy wspomagające rozwój komórek wciąż były na wyższym poziomie niż w grupie placebo. Trzy miesiące to około 10% długości życia myszy laboratoryjnej, więc ;v przeliczeniu na ludzkie lata jest to całkiem spory okres. Dlatego też efekt zaprezentowany w badaniu możemy nazwać skutkiem długotrwałym. To jeszcze nie wszystko. Po samyrn badaniu i okresie długiego odpo­czynku, naukowcy mieli dla myszyjeszcze jedno zadanie. Po raz kolejny zmusili je do wysiłku fizycznego, skutkującego przeładowaniem mięśni. Tym razem nie podawano już żadnych leków, eksperyment trwał sześć dni, a jego wyniki były bardzo, ale to bardzo intrygujące. U myszy otrzy­mujących wcześniej sterydy odnotowano 31-procentowy przyrost masy mięśniowej, a mięśnie tych zwierząt bardzo szybko zareagowały na bodź­ce treningowe. Tymczasem u gryzoni z grupy kontrolnej nie odnotowano wzrostu mięśni. Wyniki tego badania sugerują, że sportowcy, którzy w przeszłości sto­sowali doping, mogą mieć nieustanną przewagę nad zawodnikami, którzy nigdy nie sięgnęli po sterydy. Ich mięśnie lepiej reagują na trening. Po dru­gie, trenowanie mięśni w młodości (i być może także stosowanie sterydów, moja uwaga) może uczynić nasze komórki mięśniowe bardziej respon-sywnymi, a nas samych silniejszymi i zdrowszymi na stare lata. Niektóre i korzyści płynących z treningu mogą być bardzo długotrwałe. Metanabol można łatwo wykryć. Jeszcze nie tak dawno temu najlepszym przyjacielem sportowców na dopingu był czas. Jeśli zawodnik wiedział, że w dniu startu będzie podlegał kontroli, to po prostu odstawiał każdy ze stosowanych środków określoną liczbę dni przed kontrolą, aby analiza jego próbki moczu nie wykazała nic niedozwolonego. Obecnie taką strategie niweczą losowe kontrole zawodników przeprowadzane w okresie mię­dzy zawodami. Jednak wciąż są dyscypliny, w których kontroli anty-dopingowych dokonuje się tylko w dniu zawodów. Sportowcy różnie sobie radzą, na przykład unikają badania na tyle długo, by w okresie przygotowawczym przeprowadzić jeden czy dwa cykle sterydowe. Cza­sy się jednak zmieniają. W magazynie „Steroids" opisano nowe meto­dy pozwalające wykryć stosowanie popularnego sterydu anabolicz-nego, metandrostenolonu - Metanabolu. Metody te są tak skuteczne, że mogą zniweczyć wszelkie dotychczasowe strategie sportowców. Najnowszy raport w tej sprawie jest wynikiem prac badaczy z Ho-spital del Mar Medical Research Institute w Barcelonie. Naukowcom udało się znacznie wydłużyć okres wykrywalności metanabolu, i to przy wykorzystaniu standardowego sprzętu używanego przy kontrolach antydopingowych. Kluczem do tego osiągnięcia okazało się skoncentrowanie większej uwagi badaczy na siarkowych meta­bolitach sterydów anaboliczno-androgennych. Zdaniem naukowców z Hiszpanii to ważna ścieżka metaboliczna drugiej fazy, która do tej pory nie była zbyt wnikliwie badana. Po przyjrzeniu się metabolitom metandrostenolonu naukowcy stwierdzili, że jeden z nich jest wyjąt­kowo trwały. Metabolit ten nosi chemiczną nazwę siarczan 18-nor--17-beta-hydroksymetyl-17-alfa-metylandrost-1,4,13-triene-3-on i jest obecny w moczu nawet przez 26 dni po zażyciu JEDNEJ pięciogramo-wej tabletki metanabolu! Badanie skupiało się na stwierdzeniu obecności metabolitów poje­dynczej dawki, nie wiemy jaki jest okres wykrywalności środka przy jego regularnym stosowaniu, powodującym kumulowanie się meta­bolitów w moczu. Możemy jednak założyć, że byłby to okres dłuższy niż 26 dni, pewnie dłuższy niż miesiąc. Wprowadzenie tej metody wy­krywania dopingu uniemożliwi stosowanie metanabolu wielu zawod­nikom, którym do tej pory uchodziło to na sucho. Odkrycie może się również okazać zwiastunem nowej serii badań nad metabolitami siar­kowymi, co z kolei może wydłużyć okres wykrywalności wszystkich znanych nam SAA. Jeśli stosujesz doping, choć wiesz, że będziesz podlegał kontroli - czuj się ostrzeżony. Laboratoria pracują pełną parą, starając się opracować nowe metody wykrywania dopingu. Bibliografia 1. Egnerl.M., BruusgaardJ.C., eto/., A cellularmemorymechanism aids overload hypertrophy in muscle long a f ter an episodic exposure to anabo/ic steroids. J Physiol, 2013 Dec 15; 591: 6221-30. 2. Gómez C., Pozo OJ., et a!., A new sulphote metobolite as o long--term marker ofmethandienone misuse. Steroids, 2013 Sęp 19; 78 (12-13): 1245-1253.
  15. Niski poziom testosteronu u mężczyzn w średnim i starszym wieku wiąże się z podniesionym ciśnieniem tętniczym, wysokim poziomem cholesterolu i trójglicerydów, twardnieniem arterii, zaburzeniami rytmu serca, anomaliami w naczyniach krwionośnych i zmniejszoną wydolnością serca. Suplementacja testosteronem zwiększa masę ciała, siłę, możliwości seksualne oraz poprawia samopoczucie. Przegląd literatury fachowej wykonany przez naukowców z Belgii' wykazał, że nie ma dowodów potwierdzających skuteczność suplementacji testosteronem w zapobieganiu chorobom układu krążenia. Korelacja między niskim poziomem testosteronu a chorobami serca wydaje się mieć charakter jedynie statystyczny, podczas gdy faktycznie obie przypadłości wynikają z kiepskiego stanu zdrowia i nie ma między nimi żadnego bezpośrednie­go powiązania. Niestety, wciąż potrzebujemy dobrze zaprojektowanych, długofalowych badań klinicznych poświęconych temu zagadnieniu. („Endocrinology Metabolizm" 2013, 98:4300-4310)
  16. po jednym opakowaniu zleciało niecale 4,5kg sadła także dobrze topi tłuszcz, nie pobudza jednak mocno więc czasami dorzucałem 200mg kofeiny przed treningiem
  17. mieliście po tym spalaczu takie lekkie mrowienie na ciele? stosuję od 14 dni, narazie zeszło niecale 3 kilogramy, bardzo dużo mam po nim energii i nie chce się jeść, nie stosuję jednak wtedy kiedy trening mam po 20tej bo potem nocka nieprzespana
  18. mi smak niespecjalnie podszedł, ale spaliłem sporo sadła dzięki temu spalaczowi w proszku więc nie mam powodów do narzekań
  19. kilka miesięcy temu stosowałem tego Fenixa razem z Alphaburnem i burn24 oraz satietrim, efekty były kozackie, teraz zastanawiam się nad czymś hardkorowo pobudzającym choć Ground Zero dodawał sporo energii
  20. w zeszłym roku stosowałem kombo synthermo + erase fast + target a2 i efekty mega zadowalające, teraz mam już bardzo mało tłuszczu i szukam jakiegoś hardkorowego spalacza tłuszczu zastanawiałem się nad trzema pozycjami: infrared, Ground Zero i inferno amped apocalypse, który z nich to najmocniejszy spalacz tłuszczu ? przy okazji zapytam jeszcze o białko, słyszałem że bardzo dobrze wspomaga redukcję tłuszczu, jakie najlepiej wybierać przy odchudzaniu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...