To zależy jakie masz oczekiwania względem konkretnych kategorii produktów. Ja powiem tak, jeśli kwestią kluczową co do spalacza bazowego jest spalanie tłuszczu to faktycznie Ground Zero Black Edition ma najlepszy skład (objętość składników i ich rodzaj/skuteczność), ale jeśli np. lepsze efekty u Ciebie wykazują spalacze bardzo mocno hamujące apetyt i zwiekszające energię na treningu w większym stopniu (czyli mocniej pobudzające) to moim zdaniem są lepsze spalacze uwzględniając te kryteria (Innovative Hellfire w wersji z Metylhexanaminą i efedrą czy Stimerex-ES w wersji z 1,3 dimetylamylaminą).
Alphaburn - pośród spalaczy targetowych ma najlepszy skład.
Erase Fast (o niego chyba CI chodziło) - tutaj alternatyw jest sporo, dużo by pisać, a zaraz uciekam do pracy, więc tylko nazwy podam tego co stosowałem, ma dobry skład i opinie, możesz poczytać:
Hydrapharm Alchemy, Performax Alphamax XT i Fusion Post Cycle Matrix [wersja z 6-bromo i atd] (u mnie najlepiej ściągał wodę i 'utwardzał' sylwetkę, mimo, że to środek dedykowany w celu przywrócenia homeostazy hormonalnej).
A jeśli masz środki, to można dodać do tego Burn24 (ja nie byłem przekonany do końca do skuteczności spalaczy lipotropowych, dopóki dwóch znajomych - kompletnych noobów jeśli chodzi o kwestie diety czy treningu, zanotowało samym tym środku bardzo dobre efekty, a to znacznie lepszy wyznacznik, niż osoby mające dopiętą dietę, trening, itd., którzy bez spalaczy mogą mieć rezultaty).