Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.10.2015 uwzględniając wszystkie działy

  1. Sytuacja wygląda tak, że nie zawsze im droższy spalacz tym lepszy. Są spalacze po 300zł i droższe, które nie mają tak dobrego składu jak chociażby Stimerex Hardcore. Nie znam natomiast żadnego spalacza w niższej cenie (nawet niewiele niższej) o lepszym składzie. Można natomiast iść na kompromis wybierając spalacz tańszy o maksymalnie dobrych w danej cenie właściwościach. Zależy jednak do jakiej kwoty chcielibyśmy się zmieścić. Patrząc na Twoje wymagania, moim zdaniem jedną z najskuteczniejszych opcji jeśli chodzi o stosunek cena/skład jest Iron Synthermo. Wykazuje on bardzo dobre właściwości pobudzające i termogeniczne. W podobnym zakresie cenowym nie sądzę by był nawet zbliżony właściwościami spalacz.
    2 punkty
  2. Stosowałem Targeta z 2-3 lata temu i byłem bardzo zadowolony. Moim zdaniem warto dołożyć trochę i kupić coś sprawdzonego jak target-a2 niż bawić się w wynalazki o niepewnym działaniu i przeciętnym składzie.
    2 punkty
  3. MMarta, moim zdaniem bezkonkurencyjnym spalaczem do 100zł jest Clinical Burn Z pewnością nie znajdziesz spalacza w kwocie do 150zł lepszego składem od niego. Jest to zupełnie inna liga niż słabe spalacze typu Thermo Speed Xtreme, więc cięzko porównywać nawet. Co do efektu jojo o którym wspominasz to jest to bardzo prawdopodobne, jeśli nagle ogranizyłaś mocno jedzenie, to spowolnił się metabolizm, potem zaczęłaś jeść normalnie i pojawiła się spora nadwyżka kaloryczna. Gizmus, pytanie nie do mnie, ale z tego co mi wiadomo nie ma żadnego produktu podobnego do Target A2 na rynku, pewną alternatywą może być SNS Yohimbine, ale po pierwsze jest to mniej skuteczna forma tego alkaloidu, ma krótszy okres półtrwania i sporo przeciwwskazań.
    2 punkty
  4. Nie wiem, czy nie jest to czasem jedyny środek na rynku, który nie trzepie i jednocześnie idealnie dopala resztki opornegu fatu. W moim przypadku zadanie nie było na szczęście wymagające, bo od kilku lat intensywnie pływam, przez długi czas bawiłem się też z powodzeniem i efektami w paleo, więc celem było jedynie dążenie do bardzo dobrej sylwetki. Jeśli chodzi o spalacze to miałem do tej pory do czynienia z Redline Ultra Hardcore, ale szczerze nie polecam, bo skutki uboczne przerażające - telepie niesamowicie, serce bije jak oszalałe i przez pierwszy okres brania tabsów człowiek czuje się fatalnie. Na plus rzecz jasna fakt, że tłuszcz leciał w dół jak złoto i siła na treningu rosła znacznie, nistety kosztem sporego wzrostu temperatury ciała i zwiększonej potliwości. Dla kogoś, kto chciałby zrzucić sporo tłuszczu, jedno opakowanie Alphaburn pewnie nie wystarczy (chyba, że ktoś kombinuje go z czymś innym); środek jest natomiast idealny do wypalenia resztek tłuszczu i odsłonięcia mięśni brzucha u osób, które robią ostatni szlif. Spalacz ten bije moim zdaniem na łeb fukoksantynę, po której efekty były o wiele mniej okazałe. Alphaburn dostaje w pełni zasłużone 10/10. Osoby, który będą w stanie połączyć go z dobrą dietą i ruchem, będą po stosunkowo krótkim okresie zachwycone, gwarantuję.
    1 punkt
  5. Mała Zacznę może od tego, że to nie brak odpowiedniej ilości wody, a alkohol spowalnia Twój metabolizm. Dodatkowo każdy gram alkoholu to aż 12kcal (więcej niż tłuszcz czy cukier). Co więcej upośledza on przez pewien okres metabolizm białek, a jak pijemy regularnie, to taki stan utrzymuje się ciągle. Jeśli tego nie ograniczysz przynajmniej do jednego dnia w tygodniu, ciężko może być o zadowalające rezultaty. Wyżej kolega wspomniał innej osobie o Target A2. Moim zdaniem (jeśli nie masz problemów zdrowotnych) wydaje się to być podstawowy suplement, jako że Twoim głównym problemem z tego co piszesz jest uporczywy tłuszcz, a nie ma go na całym ciele bardzo dużo. Spowolniony metabolizm jest faktem, niezależnie od przyczyny warto go przyspieszyć, bo bez tego nawet przy niewielkiej podaży kalorii waga nie będzie spadać. Bardzo dobrym boosterem metabolizmu jest Cannibal Claw. Jeśli nie możesz (ze względów psychofizycznych) ograniczyć słodyczy (cukier, jak i alkohol uzależniają, to pierwsze zdecydowanie szybciej), pomyśl o jakimś blokerze apetytu jak Satietrim. Co do spożywania alkoholu podzas suplementacji spalaczami. Sytuacja wygląda tak, że niektóe spalacze mogą zwiększać ciśnienie tętnicze (u osób zdrowych oczywiście jest to w zakresie dopuszczalnej normy). ALkohol natomiast zwiększa tętno, dlatego też nie powinno się spożywać spalaczy (czy jakichkolwiek produktów energetycznych - kawa, napoje energetyzujące itp.) gdyż tętno/ciśnienie może przekroczyć normę. Jeśli natomiast mamy dzień w kóym wieczorem będziemy spożywali alkohol, to porcja spalacza spożyta wczesnym popołudniem nie będzie kolidowała, gdyż najczęsciej składniki aktywne mają okres półtrwania nie dłuższy niż kilka godzin. VmaciekV Roxylean to bardzo przeciętny spalacz, mało składników aktywnych o potwierdzonej skuteczności i dominuje kofeina. Hydroxycut natomiast (obecna wersja) nie umywa się do tego produkowanego kilka lat temu, dzięki której to wersji stał się on bardzo popularnym spalaczem. Jeśli szukasz czegoś w stylu starej wersji Hydroxycut, sprawdż Hydroxyelite.
    1 punkt
  6. Od pewnego czasu jestem osobom niećwiczącą (co zresztą widać po poniższych fotkach), ale mimo mojej stosunkowo niewielkiej wagi, strasznie przeszkadzała mi oponka. Ogólnie mam chude ręce, nogi, ale brzuch zawsze był szerszy niż barki i wyglądało to nieco komicznie. Niestety mam siedzący tryb pracy i nie mam możliwości (komentarze, że jednak się da jak się chce proszę zachować dla siebie) poświęcić czasu na jakikolwiek trening, do tego dochodzi kiepskie jedzenie. Oczywiście próbowałem już diet co mają działać cuda i różnych wynalazków z kolorowych reklam, wiadomo zero efektów. Poczytałem opinie i wybrałem Evolab Alphaburn, dla większej pewności że będą widoczne rezultaty dołączyłem (z faktu, że niestety śmieciowego jedzenia nie potrafię się w płeni wystrzegać) Burn24. Jestem po miesięcznej kuracji, poniżej dla porównania efekty. Wiadomo, mięśni bez ćwiczeń mi nie przybyło, ręce nawet trochę chudsze (widocznie tam tłuszczu trochę było). Na wadze nie sprawdzałem ile spadło bo do tego nie przywiązuje uwagi, a raczej do tego jak to wygląda wizualnie i moim zdaniem jest znacznie lepiej. Zastanawiam się nad kolejną taką kuracją na przyszły miesiąc.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...