Ranking

wrzucam przy okazji 5 tygodniowy progress : Krotko i zwiezle- zakonczone opakowanie Ground Zero plus alpha burn,waga koncowa 88 czyli 9.5 kg w dol. w sumie jestem mega zadowolony bo nie spodziewalem sie szczerze takich efektow. wypilem troche alkoholu w miedzyczasie,mialem z dwie male 3 dniowe przerwy bo sie zle czulem ale diete staralem sie trzymac caly czas. Zakonczylem na jakies 1700-1800 dziennie ale w koncowym okresie podwyzszylem proteiny i obcialem wegle. Czasami sobie pozwolilem na jakis slodycz maly. Co do treningu na poczatku duzo katowalem aerobow po silowym ale szybko mi sie to znudzilo i odstawilem wszelkie cardio z lenistwa po porostu,jakos mam wieksza radosc z dzwigania a po za tym srasznie trudno mi bylo zejsc na wlasciwe temp w moim przypadku 125-128 bo definitywnie Ground Zero podwyrzszal cisnienie. Doswiadczyllem nieprzyjemnych skutkow uboczych ale da sie to przezyc,dreszcze na ciele,brak apetytu,plytki sen,chwilam nudnosci ale nie bylo to jakas zmora. Robie teraz tydzien przerwy i jade z drugim cyklem takim samym plus erase. Pozdrawiam. ps-dowod

Patana Z tego co napisałaś problem jest: tkanka tłuszczowa biała spowolniony nieregularnym odżywianiem metabolizm nadmierny apetyt, głównie na puste kalorie Jeśli chodzi o pierwszą kwestię, to tutaj najlepiej sprawdzają się spalacze tłuszczu oddziałujące na receptory alfa, przez co utleniane są kwasy tłuszczowe zgomardzone w tłuszczu białym, który głównie znajduje się na brzuchu czy biodrach. Składniki o potwierdzonej skuteczności w tym zakresie znajdują się w takich spalaczach tłuszczu jak Evolab Alphaburn, Target-A2 czy Ta2 Max (ten pierwszy ma najlepszy skład). Żaden z nich nie pobudza, ani nie zwiększa termogenezy. W kwestii spowolnionego metabolizmu możemy albo radykalnie zmienić nawyki żywieniowe (co przy pracy zawodowej i innych obowiązakach czasami jest nierealne) lub sięgnąć po przyspieszacze metabolizmu. Biorąc pod uwagę podobne kryteria jak wyżej (suplementy oparte o składniki o potwierdzonej skuteczności), najlepszymi opcjami są Cannibal Claw, Lean Xtreme, Lean FX (pierwsze dwa mają najlepsze składy). Podobnie jak wyżej, żaden z nich nie pobudza, ani nie zwiększa termogenezy. Kwestie nadmiernego apetytu można rozwiązać, albo silną wolą, a tak bardziej na poważnie-realnie, to można spożywać wtedy gdy jesteśmy głodni dowolną ilość warzyw (za wyjątkiem strączkowych), które nie mają praktycznie w ogóle kalorii, a mają sporą objętość i zapychają po prostu żołądek. Z suplementów wielkiego wyboru (pośród skutecznych suplementów) nie ma, najlepsze opinie zbiera Hi-Tech Satietrim. Jeśli fundusze pozwalają, można maksymalizować efekt włączając do suplementacji bardzo chwalony Burn24, jest to spalacz nie zwiększający potliwości, nie zawierający stymulantów, natomiast redukujący tłuszcz z całego ciała i przeciwdziałający lipogenezie wtórnej (efektowi jo-jo). Sprawdza się u wielbicieli słodyczy, gdyż obniża poziom cukru we krwi. Mareki Wskazania tej wagi nie należy traktować zbyt poważnie, nakręsla ona pewne kwestie, ale wyniki nie są dokładne delikatnie pisząć, wagę oczywiście sprawdzać warto, ale pozostałe parametry traktować jako ciekawostkę, lepiej obserwować sylwetkę w lustrze. Aviva Atomizer ma jeden z lepszych stosunków ceny do jakości. Nie pobudza tak mocno jak Infrared (który mocniej hamuje łaknienie i zwiększa poziom energii), natomiast potnecjał spalający tłuszcz ma zbliżony do niego i w podobnym zakresie cenowym ciężko znaleźć coś o lepszym składzie. Alphaburn w Twoim przypadku to raczej dodatek do spalacza bazowego (spalającego tłuszcz z całego ciała) niż alternatywa dla Atomizera czy Ground Zero lub innego termogenika. Spalacz tłuszczu można włączyć w każdym etapie redukcji, kiedy albo chcemy przyspieszyć efekty, albo widzimy stagnację. Mada Sterydy przyjmowane z zewnątrz mogą utrudniać odchudzanie (promować odkładanie tłuszczu, retencję wody, itp.), lecz nie kolidując z wymienionymi spalaczami tłuszczu. Każdy z nich działa na innej płaszczyźnie, więc to przemyślane połączenie. Karo Burn24 to spalacz bez stymulantów, Superburn to spalacz termogeniczny, a Alphaburn to spalacz o działaniu targetowym (oddziałuje na jeden rodzaj tłuszczu, ale za to najbardziej opornego). Także nie można ich porównać ze sobą, bo mają zupełnie inną charakterystykę działania. W tym rankingu spalaczy tłuszczu wypowiadały się osoby, które nawet stosowały te trzy reduktory tłuszczu razem w jednym cyklu. Jeśli chcemy wybrać jeden środek, to z podanych Superburn (kwestia pobudzenia jest indywidualna, można jednak w przybliżeniu określić, że jeśli mocna kawa nie wpływa na nas niekorzystnie, to Superburn także nie powinien nadmiernie pobudzać) byłby najlepszą opcją jeśli jesteśmy w pełni zdrowi, Burn24 w przypadku problemów z układem krążenia, nawrażliwością na stymulanty itp. No ale mają już za sobą przerwertowany cały wątek bez problemu uda się wybrać właściwą opcję. Izuska Jeśli po tygodniu waga nie drgnęła w dół to nie tylko nie masz ujemnego bilansu kalorycznego, ale zapewne jest on dodatni (spalacze zwiększają wydatek energetyczny, więc przy zerowym bilansie waga spada). Należy obciąć jeszcze kalorie. Panna Migotka Przed posiłkiem to znaczy taki odstęp, by kapsułki zdążyły się rozpuścić w żołądku, a składniki aktywne dotrzeć do krwioobiegu. Jeśli to przed śniadaniowa porcja to wystarczy około 15 minut. Jeśli przed obiadem to najlepiej z 30 minut wcześniej. Alexandra Jeśli jakiegoś spalacza nie stosujemy w pełnej dawce, to lepiej nie dokładac nic wcześniej (chyba że np. booster metabolizmu, który w Twoim przypadku wydaje się być zasadny lub spalacz bez stymulantów jak Burn24 czy Slim Factor) tylko spokojnie dojść do pełnej dawki. Czy dieta 1600 kcal jest dobra czy zła w Twoim wypadku, bez podania wagi, nikt nie będzie w stanie ocenić. Pajek Przy poważnych schorzeniach jelit (tak samo jak przy każdej innej poważniejszej chorobie) warto byłoby konsultować wszelkie suplementy ze specjalistą. Pośród spalaczy tłuszczu nie pobudzających i nie wpływającyhc na metabolizm najlepsze opinie zbierają te wymienione wyżej, opinii jest sporo na ich temat. Aurelia Target-A2 nie powinno się łączyć z johimbiną (chociaż są osoby stosujące takie połączenie). Generalnie johimbina wpływa na receptory alfa, na krótki okres półtrwania jednak i by była faktycznie skuteczna potrzebne są stosunkowo duże dawki, a te niosą ze sobą pewne skutki uboczne (uczucie chłodu-dreszczy, niepokój, zwiększone tętno). Jako dodatek do Target-A2 lepiej wybrać jakiś inny suplement nie działający na tej samej płaszczyźnie. Jaki konkretnie, to najlepiej przeglądnąć pierwszą stronę rankingu spalaczy tłuszczu i wybrać coś co odpowiada naszym oczekiwaniom i preferencjom. Justyna Z tego co napisałaś mozna jedynie wywnioskować, że wskazany dla Ciebie byłby spalacz bez stymulantów, najlepiej redukujący tłuszcz brunatny, którego wydaje się być sporo. Najpopularniejsze przewijające się w większości tego typu przypadków do Burn24, Slim Facotr lub czyste ketony malinowe (np. z Pure Labs mają bardzo dobry stosunek ceny do jakości). Możemy oczwyiście maksymalizować efekty, łącząc spalacz tłuszczu o ogólnym działaniu redukującym tłuszcz np. z boosterem metabolizmu lub blokerem aptytu jeśli jest to nasza bolączka. Wspomniałaś, że każda kolejna redukcja jest cięższa i efekty przychodzą wolniej. Wynika to z dwóch względów, pierwszy to metabolizm. Drugi to rzecz, o której większość osób nie wie. Komórki tłuszczowe (adipocyty) organizm jest w stanie tworzyć, natomiast nie jest w stanie ich usuwać. Komórki tłuszczowe można porównać do bąbelków z powietrzem. Powstają one w procesie lipogenezy i wypełniają je głównie trójglicerydy - lipidy, tłuszcze proste). Podczas odchudzania adipocyty ulegają spłaszczeniu. Jeśli kiedykolwiek bardzo mocno się zapuścimy, to potem ciężej jest osiągnąć maksymalnie odtłuszczoną sylwetkę. Marysia Jeśli stosujemy jakiś spalacz tłuszczu czy jakikolwiek inny suplement, to przez okresw którym go stosujemy, składniki w nim zawarte oddziałują na poszczególne receptory. Z czasem stają one one mniej wrażliwe na działanie składników aktywnych (np. spalacz tłuszczu słabiej nas pobudza). To po jakim czasie organizm "uodpowrni się" na działanie składników zależy zarówno od organizmu jak i konkretnych składników aktywnych. Po zakończeniu suplementacji receptory przestają być stymulowane i ponownie uwrażliwiają się na działanie składników aktywnych (okres ten również zależny jest od tych samych czynników co poprzednio). Najczęściej ponowne pełne uwrażliwienie się organizmu na działanie składników następuje po 3-4 tygodniach. Jeśli więc stosowaliśmy jakiś suplement kilka misięcy temu to powinien on zadziałać oczywiście tak samo. Jeśli jest inaczej i "nie czujemy" tak samo jego działania to wynikać może to z dwóch względów, producent zmienił skład (w przypadku Lipodrene Hardcore tak było, zresztą inna osoba niedawno zwracała na to uwagę) lub po prostu jeśli mieliśmy doczynienie po po raz pierwszy ze spalaczem tłuszczu z wyższej półki, który jednocześnie mocno pobudza, to było subiektywne wrażenie także jest inne. Jeśli zmieniamy spalacz tłuszczu na inny, oparty o odmienne składniki działające na różnych szlakach metabolicznych, to przerwy między nimi nie musimy robić

tak, to dobra wersja

Lipodrene w wersji Hardcore (czarne tabsy) to bardzo dobry spalacz, porównywalny ze Stimerexem. Lipodrene w żółtych tabsach czy wersja ES to kicha obecnie.

Lecheek AD-3 ma w składzie obecnie Indole-3 Carbinol (ekstrakt z brokuł o słabym działaniu antyestrogennym), natomiast Erase Fast ma Ariminstane w składzie, a to bardzo zaawansowany składnik o wiele skuteczniejszy. Stara wersja AD-3 PCT go miała, obecna już nie.