Skocz do zawartości

CavAllano

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez CavAllano

  1. Nie wiem, czy nie jest to czasem jedyny środek na rynku, który nie trzepie i jednocześnie idealnie dopala resztki opornegu fatu. W moim przypadku zadanie nie było na szczęście wymagające, bo od kilku lat intensywnie pływam, przez długi czas bawiłem się też z powodzeniem i efektami w paleo, więc celem było jedynie dążenie do bardzo dobrej sylwetki. Jeśli chodzi o spalacze to miałem do tej pory do czynienia z Redline Ultra Hardcore, ale szczerze nie polecam, bo skutki uboczne przerażające - telepie niesamowicie, serce bije jak oszalałe i przez pierwszy okres brania tabsów człowiek czuje się fatalnie. Na plus rzecz jasna fakt, że tłuszcz leciał w dół jak złoto i siła na treningu rosła znacznie, nistety kosztem sporego wzrostu temperatury ciała i zwiększonej potliwości. Dla kogoś, kto chciałby zrzucić sporo tłuszczu, jedno opakowanie Alphaburn pewnie nie wystarczy (chyba, że ktoś kombinuje go z czymś innym); środek jest natomiast idealny do wypalenia resztek tłuszczu i odsłonięcia mięśni brzucha u osób, które robią ostatni szlif. Spalacz ten bije moim zdaniem na łeb fukoksantynę, po której efekty były o wiele mniej okazałe. Alphaburn dostaje w pełni zasłużone 10/10. Osoby, który będą w stanie połączyć go z dobrą dietą i ruchem, będą po stosunkowo krótkim okresie zachwycone, gwarantuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...