Wiem, że to nie jest dobre rozwiązanie, ale z racji wykonywanej pracy zwyczajnie nie mam ochoty na jedzenie, ani często nie mam na to czasu. Prawie wcale ruchu (tylko tyle co w pracy), orbitrek jest w tym momencie jedyną opcją ruchu, bo mogę ćwiczyć w domu o późnej porze. Staram się wmuszać w siebie owsiankę na śniadanie, ale najczęściej po wypiciu kawy nie mam apetytu do południa. Później obiad i po powrocie z pracy (ok 19) kolacja. Mój metabolizm jest kiepski, bardzo ale to wynika z z takiego rzadkiego jedzenia. Teraz chce ustalić sobie chociaż te 3 obowiązkowe posiłki dziennie, plus wrócić do orbitreka, wcześniej ćwiczyłam codziennie po ok 45 minut, ale nie widziałam żadnych rezultatów. Byłabym bardzo wdzięczna za informacje odnośnie dawkowania poszczególnych suplementów.