Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.06.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Flexogenic to produkt reklamowany jako panaceum na wszelkie dolegliwości związane z aparatem kostno-stawowym. Czy jednak za pięknymi sloganami idzie faktyczna skuteczność produktu? Na to i inne pytania postaram się odpowiedzieć w niniejszym artykule, w którym zostanie zawarta analiza składu oraz przywołane niepodważalne fakty związane z tym suplementem. Spis treści Flexogenic - rewolucja na stawy? Składniki aktywne Flexogenica Flexogenic - opinie Flexogenic - skuteczność, czyli obietnice producenta vs badania Bezpieczeństwo stosowania Podsumowanie Flexogenic - rewolucja na stawy? By odpowiedzieć sobie na to pytanie, warto przeanalizować co takiego rewolucyjnego znajduje się w składzie produktu. Składniki aktywne Flexogenica Siarczan glukozaminy 1000 mg Siarczan chondroityny 500 mg Siarka MSM 250 mg Kwas hialuronowy 80mg Lecytyna słonecznikowa 100 mg Kolagen 10g Witaminy z grupy B i witamina C Rewolucję trudno dostrzec, jako że 95% produktów tego typu w formie proszku ma dokładnie te same składniki (!). Co więcej kosztują one zazwyczaj połowę taniej (!). Przykładem takiego produktu jest chociażby UNS Joint Fix, mający te same składniki, najczęściej w większych dawkach oraz dodatkowe działające przeciwzapalnie. Flexogenic - opinie Zapewne czytacie ten artykuł, gdyż wcześniej spotkaliście się z masą tendencyjnie pozytywnych opinii, co wzbudziło waszą podejrzliwość - słusznie! Praktycznie wszystkie rzekome pozytywne opinie o Fitlabs Flexogenic znajdują się na serwisach powiązanych bezpośrednio z producentem lub stanowią artykuły sponsorowane. Co więcej owe opinie tworzone są przez copywriterów (jak w przypadku pozostałych produktów tej "marki") i mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Negatywne opinie są moderowane/kasowane, a jako, że produkt reklamowany jest jedynie na stronach powiązanych z producentem, nie ma miejsc, gdzie toczyłaby się niezależna dyskusja na temat tego produktu. Flexogenic - skuteczność, czyli obietnice producenta vs badania Glukozamina i chondroityna według niezależnych badań (u ludzi, nie na myszach na jakie powołuje się producent) NIE są skutecznymi środkami na problemy ze stawami czy zwyrodnieniami aparatur ruchu. Ich skuteczność jest porównywalna z placebo (!) źródło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2941572/ MSM - to siarka organiczna, która według badań faktycznie zmniejsza bóle stawowe. Jednak dawka kliniczna (stosowana w badaniach, które potwierdziły jej skuteczność) wynosiła 1200 mg dziennie, jby dostarczyć taką ilość MSM z Flexogenic'a należałoby spożywać dziennie 96g proszku, czyli opakowanie starczyłoby na 4 dni (!). źródło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4502733/ Lecytyna słonecznikowa - nie ma absolutnie żadnego wpływu na aparat ruchu, jeśli ktoś jednak twierdziłby, iż ma za zadanie "naoliwiać" stawy, sugeruję spożywanie 10 ziaren slonecznika dziennie, efekt taki sam, czyli żaden, a przynajmniej koszt niemal zerowy. Kolagen - to niezwykle popularny składnik produktów "na stawy", jego popularność bierze się (podobnie jak w przypadku L-karnityny) z faktu, iż jest to naturalnie występujący w organizmie składnik (w tym wypadku białko). Zapomina się jednak o jednym dość istotnym fakcie. Kolagen, jak każde inne białko, jest trawiony przez układ trawienny człowieka i rozbijany do peptydów/aminokwasów. Nie dostaje się więc w niezmienionej formie w obrąb aparatu stawowego. Suplementacja kolagenem może jedynie przyczynić się do jego większej syntezy w organizmie, jednak nie ma jednoznacznych badań na ten temat. Natomiast w badaniu klinicznym z randomizacją przeprowadzoną metodą podwójnie ślepej próby (czyli najbardziej wiarygodnym rodzaju badań) potwierdzono skuteczność niezdenaturowanego kolagenu typu II (UC-II) u osób z chorobą zwyrodnieniową stawów. Jednak tego typu kolagenu w produkcie Flexogenic nie ma. źródło: Barnett M.L., Kremer J.M., St Clair E.W., Clegg D.O., Furst D., Weisman M., Fletcher M.J., Chasan-Taber S., Finger E., Morales A., Le C.H., Trentham D. Treatment of rheumatoid arthritis with oral type II collagen. Results of a multicenter, double-blind, placebo-controlled trial. Witaminy - witaminy są... wszędzie i w praktycznie co drugim produkcie, przy tym w większych dawkach i bywają w lepszych formach. Flexogenic nie jest produktem witaminowo-mineralnym, by sięgać po niego w celu uzupełnienia tych mikroelementów. Podsumowując, Flexogenic zawiera trzy rodzaje składników, te które nie działają, te które działają, ale są w zbyt małej dawce, oraz takie, które nie mają nic wspólnego z aparatem ruchu. Bezpieczeństwo stosowania Produkt zawiera potencjalnie szkodliwy barwnik E102, mogący mieć niekorzystny wpływ na aktywność i skupienie u dzieci oraz sztuczne substancje słodzące takie jak acesulfam K, cyklaminian sodu i sacharynian sodu. Podsumowanie Skuteczność Flexogenic jest bliska placebo, tak wynika wprost z przedstawionej analizy popartej badaniami. Stwierdzenie jakoby miała to być rewolucja w problemach ze stawami wydaje się być zabawna. Jakie więc skuteczny produkt na stawy? Artykuł ten nie ma na celu promowanie innych suplementów, poniżej zostaną podane składniki, które mają potwierdzoną badaniami skuteczność w przedmiotowym zakresie i suplementacja nimi przynosi oczekiwane rezultaty jakich próżno szukać w przypadku produktu Fitlabs. Ekstrakt Cissus Quadrengularis Ekstrakt Boswellia Serrata Ekstrakt Curcumin (95% kurkuminoidów lub C3 Complex) Ekstrakt Andrographis Paniculata Peptyd PBC-157 NEM® Koleagen natywny (typu II) Produktami zawierającymi większość z ww. składników są chociażby: Brawn Joint Complete czy Hydrapharm Unbreakable.
    1 punkt
  2. Mass Attack Black to odżywka mająca - przynajmniej według obietnic producenta - zwiększać masę mięśniową. Jest ona bardzo popularna, o tym skąd wzięła się jej popularność oraz czy faktycznie "działa" wyjaśnię w niniejszym artykule dokonując szczegółowej analizy produktu. Spis treści: Mass Attack - co to jest? Czy Mass Atack to najlepsza odżywka do budowy masy mięśniowej? Skład - analiza Białko w odżywce A co z węglowodanami? Dodatek witamin, to dobry pomysł? Tauryna, kolagen - są w dużych ilościach, to chyba dobrze? Działanie Mass Attack Black Bezpieczeństwo stosowania - skutki uboczne Cena i opłacalność odżywki Mass Attak Black Rzekome pozytywne opinie Kłamstewka i manipulacje 120% wzrost siły mięśni w porównaniu do innych produktów Stosowany przez zawodowców i polecany przez najlepszych z nich (Jarosław Olech i Przemysła Saleta) Powoływanie się na skuteczność kreatyny jako wyznacznik działania Mass Attack Podsumowanie Mass Attack - co to jest? Jest to odżywka węglowodanowo-białkowa wzbogacona o kreatynę, aminokwasy oraz witaminy. Odżywki tego typu popularne są określane mianem gainer. Mają one na celu dostarczać spore ilości kalorii i wspierać budowę masy mięśniowej. Kreatyna ma za zadanie promować wzrost siły, natomiast witaminy jako mikroelementy są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. To tyle jeśli chodzi o teorię, ale jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach. Mięśnie zbudowane są z białek (protein), organizm tylko z tego makroskładnika może tworzyć nowe struktury mięśniowe. Jest to więc najważniejszy składnik każdego gainera i powinien być oparty wyłącznie o białko pełnowartościowe - niestety w przypadku Mass Attack tak nie jest (o czym nieco później). Drugim podstawowym makroskładnikiem każdego gainera (lub jednego z jego rodzajów - odżywki typu bulk, w którym proporcje białka do węglowodanów wynoszą 1:1 jak w przypadku analizowanej odżywki) są węglowodany. Węglowodany stanowią źródło energii, potrzebnej by organizm mógł "przetworzyć" białko w mięśnie. Jednak to od jakości węglowodanów zależy czy energia ta będzie dostarczana organizmowi stopniowo i liniowo, czy też niemal całość węglowodanów będzie stanowił cukier, którego efektem będzie jedynie otłuszczenie organizmu. Dobra odżywka na masę powinna być oparta o węglowodany złożone o niskim indeksie glikemicznym - niestety w przypadku Mass Attack również tak nie jest (o czym w punkcie poniżej). Dodatki funkcyjne. Odżywki na masę często zawierają dodatek różnych składników funkcyjnych typu kreatyna, witaminy, aminokwasy itp. Od ich jakości oraz ilości, a także form, zależy czy mają one realne działanie, czy tylko mają za zadanie upiększyć pod względem marketingowym dany produkt. Podobnie jak w przypadku podstawowych składników, tak i w tym przypadku, dodatki funkcyjne w Mass Attack nie spełniają kryteriów jakościowych, co zostanie uzasadnione w analizie składu. Czy Mass Atack to najlepsza odżywka do budowy masy mięśniowej? Zdecydowanie NIE. Można powiedzieć z całym przekonaniem, że jest to nawet kiepska odżywka do budowy masy, a biorąc pod uwagę stosunek cena/skład/jakość wypada bardzo źle. By nie pozostać gołosłowny, warto przede wszystkim dokonać analizy składu produktu i odnieść się do suchych faktów, a nie szumnych marketingowych sloganów, którymi posługuje się producent. Skład - analiza Według producenta w 100 g produktu znajduje się: 43g węglowodanów, w tym 18g cukru(!) 1,5g tłuszczu 50g białka 0,2g soli W sumie na 100g proszku jest 94,7g składników. Poniżej tych składników wymieniona jest natomiast m.in. kreatyna w ilości 10g, ponad 5g aminokwasów, 4g tauryny, 5g kolagenu. Czyli co, w 100g proszku znajduje się cudownym sposobem około 120g składników? Nie. Otóż producent zastosował zabieg, w którym nie wyszczególnił ile znajduje się pełnowartościowego białka (białka serwatkowe), a podając zawartość białka uwzględnił tanie wypełniacze jakim jest chociażby tauryna czy niepełnowartościowe białka jakim jest kolagen. Co więcej, do puli białek wliczono także specyficzny aminokwas jakim jest kreatyna oraz oczywiście bcaa. Białko w odżywce Ile tak na prawdę mamy więc pełnowartościowego białka w produkcie, skoro to nie jest 50g jakby mogło się wydawać osobom nie obeznanym w temacie? Jest go około 30g czyli niemal o połowę mniej. Z niewiadomych przyczyn (zarówno w celu sztucznego zawyżenia wartości białka) producent "wzbogacił" produkt m.in. o uczulający gluten, jest to niepełnowartościowe białko, podobnie jak kolagen czy tauryna stanowi tani wypełniacz. A co z węglowodanami? Węglowodany użyte w Mass Attack są bardzo kiepskiej jakości, jest to najpopularniejsza (i jeden z najtańszych surowców) maltodekstryna, mająca indeks glikemiczny większy od cukru spożywczego (sacharozy) oraz tapioka (skrobia) w niedookreślonej ilości. Dodatek witamin, to dobry pomysł? Biorąc pod uwagę, że producent zastosował witaminy w znikomych dawkach i to najtańsze, nie ma generalnie to wpływu na efekty ani działanie produktu. To samo tyczy się kwasu hialuronowego i fitosteroli w śladowych ilościach. Są one tylko po to, by skład nie wyglądał na ubogi, a tanim kosztem można poprawić od strony marketingowej produkt. Tauryna, kolagen - są w dużych ilościach, to chyba dobrze? Lepiej byłoby, gdyby w ich miejsce dać faktycznie wartościowe składniki. Tauryna jest aminokwasem nieesencjonalnym, tanim wypełniaczem, po który sięga się, jeśli chcemy zastąpić droższy surowiec tańszym zamiennikiem. Kolagen natomiast jest niepełnowartościowym białkiem, które tylko w teorii może wspierać aparat ruchu. Taurynę i kolagen stosuje się w odżywkach typu gainer tylko w jednym celu, mają one stanowić tani zamiennik pełnowartościowych składników, by jednocześnie na papierze (w zawartości białka) wyglądało to ładnie. Działanie Mass Attack Black Jakiego działania produktu można się spodziewać? Biorąc pod uwagę, że w opakowaniu jest zaledwie 1500g proszku z czego maksymalnie ~30% stanowi pełnowartościowe białko to w idealnych laboratoryjnych warunkach byłaby możliwość by zbudować na tej odżywce maksymalnie 470g mięśni (niecałe pół kilograma). Czy to satysfakcjonujący rezultat? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. "Kolega stosował i zrobił 2kg masy". Może i zrobił, ale na pewno nie mięśniowej, gdyż żaden organizm nie jest w stanie budować mięśni z węglowodanów czy tłuszczy. Pomijam fakt, że masy mięśniowej można zrobić znacznie więcej, ale na pewno nie dzięki tej odżywce, a odpowiedniemu odżywianiu, ew. wspomaganemu dobrymi odżywkami białkowymi czy węglowodanowo-białkowymi opartymi o lepszej jakości surowiec. Bezpieczeństwo stosowania - skutki uboczne Tak na prawdę najpopularniejszym skutkiem ubocznym Mass Attack jest otłuszczenie organizmu. Bardzo dużą zawartości cukru, sprawia, że odżywka ta nie jest po prostu dobra dla zdrowia, a w przypadku osób mających spowolniony metabolizm czy uwarunkowania genetyczne (np. typ budowy endomoficzny) spowoduje przyrost tkanki tłuszczowej, a nie mięśni. Niestety z niewiadomych względów producent Mass Attack "wzbogacił" produkt o masę chemii w postaci przeróżnych substancji słodzących, emulgatorów i sztucznych aromatów. Poważne skutki uboczne mogą natomiast pojawić się u alergików, w szczególności uczulonych na gluten, który producent dodał jako jeden ze składników, w celu podbicia tanim kosztem ogólnej puli białek w produkcie. Cena i opłacalność odżywki Mass Attak Black W chwili pisania tego artykułu odżywka kosztuje przeciętnie około 140zł za 1500g. Jest to cena delikatnie pisząc horrendalna. Głównym czynnikiem warunkującym cenę odżywki na masę jest rodzaj białka i jego stężenie w produkcie. W przypadku Mass Atack część białek jest niepełnowartościowych, a składniki zawyżające pulę protein w produkcie (kreatyna, gluten, tauryna, itd.) są znacznie tańsze od białek pełnowartościowych. Podobne pod względem składu produkty (najczęściej znacznie lepsze) kosztują około 35 zł za 1 kg. Ciężko więc mówić o jakiejkolwiek opłacalności tej odżywki. Kupując kilogram dobrej jakości białka serwatowego za ~65 zł i dodając do niego porcję zmielonych płatków owsianych za parę złotych oraz kreatynę w ilości 500g za 30 zł w cenie 100 zł otrzymujemy ilość makroskładników stanowiących lepszy odpowiednik Mass Attack w ilości 3 kg. Oszczędność jest więc trzykrotna przy znacznie lepsze jakości powyższego alternatywnego podejścia. Rzekome pozytywne opinie Niektóre firmy specjalizują się w produkcji "cud suplementów". Cud niestety tylko z nazwy i ich opowieści. Zapewne znacie te wszystkie reklamy "-30kg w tydzień, + 10kg masy w miesiąc" itp. Podobnie jest w tym wypadku. Producent ma duże doświadczenie w działaniach marketingowych (wcześniej objawiły się chociażby w przypadku produktu o nazwie Trizer, tej samej firmy), dzięki którym, nawet tak kiepskie produktu jak Mass Attack znajdują swoich (naiwnych - z przykrością stwierdzając) odbiorców. Pomagają w tym setki spreparowanych opinii i artykułów sponsorowanych. Kłamstewka i manipulacje 120% wzrost siły mięśni w porównaniu do innych produktów Jest to dość żałosny argument, gdyż nie podano w porównaniu do jakich to innych produktów jest to odniesienie. Może w stosunku do wody z cukrem? Slogan nie poparty żadnym konkretem. Stosowany przez zawodowców i polecany przez najlepszych z nich (Jarosław Olech i Przemysła Saleta) Problem polega na tym, pierwszy z nich ostatnie sukcesy odbył nim produkt pojawił się na rynku (nie wiadomo czy nadal jest czynnym zawodowcem), a drugi sportową karierę zakończył wiele lat temu. No ale oczywiście, sponsorować można nawet Arnolda i pewnie też powie, że produkt jest cacy. Powoływanie się na skuteczność kreatyny jako wyznacznik działania Mass Attack Kreatyna, to tani surowiec, a przy tym skuteczny. Puszka kreatyny starczająca na pełny cykl 8 tygodni, kosztuje około 30-40 zł. Jeśli produkt jest kiepski, najlepiej dodać do niego kreatynę i powołać się na szereg badań potwierdzających jej skuteczność i efektywność. Pytanie tylko czy płacimy za kreatynę czy "coś z kreatyną" w cenie 5-krotnie wyższej. Podsumowanie Fitlab Mass Attack Black to kolejny produkt obiecujący spektakularne efekty, nie mający jednak jakichkolwiek argumentów ku temu, poza marketingowym bełkotem, setkami spreparowanych opinii i masą artykułów sponsorowanych. Biorąc pod uwagę przedstawione w artykule argumenty i fakty, ocena produktu może być więc jedynie bardzo krytyczna.
    1 punkt
  3. Przedtreningówki Przedtreningówki to jedne z najpopularniejszych złożonych suplementów. Często niestety bywają przereklamowane. Oglądając je, można odnieść wrażenie, że najlepsze z nich są w stanie wysłać człowieka na Księżyc. Ten sposób prezentowania przedtreningówek wiąże się ze sposobem myślenia konsumentów na ich temat. Przeciętna osoba planująca zakup przedtreningówki myśli o niej mniej więcej tak: „Kopnie mnie czy nie kopnie? I jak mocno?”. Stąd też nazwy i grafiki promujące dane przedtreningówki – wybuchy, salwy ognia i całkowite zniszczenie są w reklamach tych produktów na porządku dziennym. Mój sposób patrzenia na przedtreningówki jest jednak trochę inny. Czego oczekiwać po przed treningówce? Pojawia się pytanie: czego oczekiwać po przedtreningówce? To proste: zwiększenia wydajności w trakcie treningu bez zaburzania poziomu koncentracji. Nie ma sensu oczekiwać kopa, ale tego, że będziesz mógł przeprowadzić dłuższy i bardziej efektywny trening. Po dobrej przedtreningówce należy spodziewać się właśnie takich efektów. Nieraz zdarzało mi się iść na trening, będąc w tzw. „trybie zombie” – wydawało mi się, że nie będę w stanie ruszyć ręką. Po wzięciu przedtreningówki dalej czułem się jak zombie, ale mimo to byłem w stanie przeprowadzić bardzo dobry trening. Oczywiście nie było tak zawsze; to nie jest magiczny eliksir, który nagle sprawi, że będziesz ćwiczyć jak natchniony. Tylko nielegalne substancje psychoaktywne byłyby w stanie stymulować człowieka tak, jak to sobie wyobraża przeciętny konsument kupujący przedtreningówkę. Czy warto kupić suplement przed treningowy? Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie. Ja zakwalifikowałbym przedtreningówki do grupy suplementów przydatnych, wygodnych, ale niekoniecznych. Zresztą, można samemu sporządzić napar, który w pewnym stopniu będzie imitować przedtreningówkę. Mam tutaj na myśli tzw. „kuloodporną kawę”. Do filiżanki czarnej kawy należy dodać łyżkę oleju kokosowego i gotowe. Zawarte w oleju kokosowym kwasy tłuszczowe MCT wydłużają działanie kofeiny, dzięki czemu efekt stymulacji jest dłuższy. Można też dodać do takiej kawy łyżeczkę kakao, które zawiera teobrominę. Teobromina jest zaś boosterem NO – zwiększa produkcję tlenku azotu, a co za tym idzie: wzrasta ilość substancji odżywczych transportowanych do mięśni, w tym np. kreatyny. Na co zwracać uwagę kupując przedtreningówkę? Jeśli zdecydujesz się kupić przedtreningówkę, to jest kilka rzeczy, które warto sprawdzić przed zakupem. Poniżej lista tych najistotniejszych. Ilość substancji aktywnych w składzie. Jeśli jest ich bardzo dużo, to można mieć pewność, że producent stara się nas głównie omamić bogatym składem. Ilość składników aktywnych nigdy nie jest kluczowa – kluczowa jest dawka każdego z nich. Jeśli jakaś przedtreningówka ma 30 składników aktywnych, to żeby zawierała każdy z tych składników w skutecznej dawce, czyli takiej, która podziała, musiałaby kosztować pewnie z 300 albo 400 zł. Dziwne nazwy składników aktywnych. To kolejny marketingowy chwyt, który ma sprawić, że dany produkt będzie wydawał się wyjątkowo odjechany. Na przykład 1,3,7-trimetylo-1H-puryno-2,6(3H,7H)-dion– wygląda tajemniczo i sprawia wrażenie niezwykle skomplikowanego i skutecz-nego związku. A jest to po prostu… kofeina. 3. Oto najistotniejsze substancje aktywne w przedtreningówkach. W nawiasie podaję minimalne dawki na porcję dla niektórych z nich: kofeina (minimum 100 mg), betaalanina (minimum 1 g), boostery NO (np. cytrulina, arginina), witaminy z grupy B (minimum 100% RDA – zalecanego dziennego spożycia). 4. Dodatkowe (opcjonalne) substancje aktywne w przedtreningówkach: monohydrat kreatyny, tauryna, wyciąg z żeń-szenia (albo inne adaptogeny jak np. różeniec górski), bioflawonoidy i witamina C. Warto też pamiętać, że raz na pewien czas powinno się robić przerwy od przedtreningówek. Ta uwaga dotyczy właściwie wszystkich suplementów zawierających kofeinę oraz, rzecz jasna, kawy. Zbyt częsta stymulacja kofeiną powoduje jej zmniejszoną skuteczność i jest również niekorzystna dla naszego zdrowia.
    1 punkt
  4. Jest to bezwartościowy pod kątem spalania tłuszczu produkt, który reklamowany jest oczywiście jako "cudowny" spalacz tłuszczu, a oparty jest o swego czasu już wyśmierwany zielony jęczmień, czy jak kto woli młody jęczmień. Nie ma on jakichkolwiek właściwości spalających tłuszcz czy wpływający na jego metabolizm. Innymi słowy to kolejny bubel jakich pełno obecnie na rynku. Jak szukasz sprawdzonych spalaczy tłuszczu to zerknij na ranking spalaczy gdzie na bieżąco masz podane najciekawsze spalacze na rynku i tysiące opinii w temacie. https://forum-sportowe.pl/topic/4-najlepsze-spalacze-tłuszczu-ranking/
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...