Jurek54
Wspomniane przez Ciebie składniki lipotropowe w składnikach Solgara są tylko z nazwy lipotropowe, gdyż nie ma jakichkolwiek badań potwierdzających nasilanie lipolizy przez te składniki, dokładnie to samo tyczy się produktu Now Foods Lipo Trim. Efektów więc być nie mogło.
Odnośnie Thermo Speed Extreme to jest to bardzo przeciętny środek, jedyne czego ma dobrą dawkę to kofeiny, ale nie w tym celu zapewne kupowałeś spalacz, by tylko Cię pobudzał. Therm Line Pro to taki jego uboższy odpowiednik, słabiej pobudzający, czyli mający znikome działanie w każdym zakresie. Czy jesteś pewien, że problemy gastryczne wywowałane są piperyną zawartą w tych produktach?
Najczęściej piperyna może wywoływać stan alergiczny u osób na uczulonych na ten ekstrakt z pieprzu czarnego. Spalaczy tłuszczu bez tego składnika jest na rynku multum. W tym temacie większość skutecznych i sprawdzonych została już opisania, tak w pigułce przedstawiając:
- jeśli nie ma żadnych dolegliwości zdrowotnych wykluczających stosowanie spalaczy tłuszczu zawierających stymulnaty to najlepsze składy (uwzględniając to, by nie zawierały wspomnianej bioperyny/piperyny i nie pobudzały bardzo mocno jako, że byłby to Twój pierwszy prawdziwy spalacz tłuszczu) są Ignit3, Hi-Tech HydroxyElite, Brawn Thermo Lean, Sparta Hydra Shred (w proszku),
- jeśli ma to być spalacz tłuszczu bez stymulnatów to Olympus Labs Assassinate, Antaeus Labs Lipomorph czy Primeval Pyretic.
W Twoim wieku myślę, że skuteczną opcją byłoby połączenie któregoś z ww. reduktorów tłuszczu z przyspieszaczem metabolizmu, który z każdym rokiem zwalnia. Sprawdzonymi i polecanymi na forach internetowych boosterami metabolizmu są Thyro-Lean, Cannibal Claw czy Lean Xtreme.
Fillmeout
Fajnie, że zgłębiłaś nieco temat spalaczy tłuszczu. Odnośnie tłuszczu pod pępkiem to jest to głównie tkanka tłuszczowa biała. Organizm najczęściej czerpie energię z tłuszczu brunatnego, a tylko blokując receptory alfa (odpowiedzialne za uwalnianie trójglicerydów z tłuszczu białego) może redukować tłuszcz biały. Wspomniany przez Ciebie Evolab Alphaburn ma zarówno składniki blokujące te receptory jak i składniki, które według badań przekształcają tłuszcz biały w brunatny, przez co dodatkowo nasila lipolizę z tych rejonów ciała, gdzie zgromadzony jest tłuszcz biały. Upraszczając Liporedux ma podobne działanie, więc moim zdaniem lepszą opcją byłoby połączenie Alphaburna ze spalaczem redukującym tłuszcz wisceralny (pokryte są nim narządy jamy brzusznej), za który to poziom tłuszczu odpowiadają złe nawyki żywieniowe (nawet z przeszłości) oraz kortyzol. Tutaj moim zdaniem najlepiej spisałby się spalacz Corti Lean, który dodatkowo poprawia regenerację organizmu na poziomie układu nerwowego. Oba produkty nie kolidują ze środkami antykoncepcyjnimi nie zawierają ekstraktów z cytrusów, chromu itp. składników.
SirRaf
Opcji tak na prawdę jest multum, ciężko też określić co dla kogo oznacza "przystępna cena", dla mnie to cena adekwatna do efektywności danego środka. Jeśli owe problemy z układem trawiennym to wrzody, wtedy należy uważać z wieloma spalaczami termogenicznymi. Jeśli nie to można sięgnąć po spalacz tłuszczu chociażby z tych o których wspominałem osobie o nicku Jurek54, z tym, że zamiast boostera metabolizmu (oczywiście jeśli fundusze pozwalają), lepszą opcją w Twoim wypadku byłoby dodanie spalacza targetowego (np. Target-A2 czy Alphaburn) lub produktu hybrydowego (optymalizującego poziom hormonów pod kątem m.in. łatwiejszego spalania tłuszczu [mniej estrogenów i kortyzolu, a więcej wolnego testosteronu] i działającego diuretycznie) jak Erase Fast czy Nolvadren XT.
Monich-k
Cannibal Claw (w zależności od masy ciała) stosuje 2-3 razy dziennie po 1 kap., najlepiej Rano (porcja opcjonalna), przed treningiem lub po południu oraz przed snem. Alphaburn trzy razy dziennie po jednej kapsułce o tych samych porach, ew. 1 kap. rano po przebudzeniu i 2 kap. przed treningiem lub między posiłkami po południu.
Smerfetka
Fenix Ground Zero i Evolab Alphaburn to spalacze tłuszczu, ale nie są porównywalne, gdyż ich zakres działania jest zupełnie odmienny. Najczęściej są łączone ze sobą, a jeśli zastanawiamy się nad jednym z nich to:
Ground Zero to kompleksowy spalacz tłuszczu redukujacy tłuszcz z całego ciała, hamujący apetyt i zwiększający poziom energii.
Alphaburn to spalacz o wąskim zakresie działania, redukujący tłuszcz biały (uporczywy, po który organizm sięga na samym końcu redukcji), sprawdza się solo w przypadku kiedy pozostał nam do spalenia głównie tego typu rodzaj tłuszczu (brzuch, boczki).
Moim zdaniem w Twoim wypadku, jeśli szukasz jednego środka, to Ground Zero będzie lepszą opcją.
And
Myślę, że na podstawie powyższych moich odpowiedzi możesz wywnioskować, że lepszą opcją byłoby zastosowanie boostera metabolizmu w połączeniu ze spalaczem termogenicznym (nie koniecznie pobudzającym) oraz ewentualnie spalaczem Targetowym (Target-A2 to dobra opcja). Jako, że nie masz prawdopodobnie nawet trzech posiłkóww ciągu dnia to Burn24 (który stosowany jest przed posiłkami) nie jest trafioną opcją, lepiej wybrać coś co nie obniża poziomu cukru we krwi (wtedy stosowane na czczo nie będzie powodowało osłabienia) jak chociażby Lipomorph czy Assassinate, ewentualnie Pyretic.
Człowiek M
Ciężko powiedzieć który lepszy, Burn24 czy Asssassinate, oba zbierają bardzo dobre opinie pośród spalaczy bez stymulantów. Jeśli nie masz problemów z podjadaniem czy 'insulinooporności' to chyba lepszą opcją byłby Assassinate. Zamiast Cannibal Claw'a sięgnąłbym po Brawn Thyro-Lean, jest w podobnej cenie, a skład moim zdaniem lepszy, pozostałe produkty topowe, przemyślany zestaw.