Skocz do zawartości

Rekomendowana wypowiedź

Napisano ponad rok temu

Witam forumowiczów, sprawa ma się następująco, mam 28 lat, ćwiczę 4 miesiące, przez 2 pierwsze miesiące udało mi się zwiększyć wagę z 57 kg do 62.8kg przy wzroście 175cm spożywając 2700 kcal, problem w tym że waga stoi od dwóch miesięcy mimo podniesienia kalorii do 3200( waga działa, wieczorem pokazuje około 64.5 kg, rano znowu 62.8). Trening na siłowni 4 dni w tyg., dietę uważam za czystą, poza pracą(stosunkowo lekką i siłownią nie mam wysiłku fiz.) może ktoś z Was miał taki problem   bo już tracę nadzieję na przybranie masy a nie chce być szczypiorek do końca życia. Dodaje screeny z przykładowego dnia jedzenia, zmienia się jedynie źródło i białka (różne mięsa, makarony, ryże). 

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź, pozdrawiam i życzę duzysz przyrostów. 

Screenshot_20230628-093529.jpg

Screenshot_20230628-093524.jpg

Screenshot_20230628-093540.jpg

Screenshot_20230628-093556.jpg

Screenshot_20230628-093601.jpg

Odpisano ponad rok temu

Czy w pracy dużo chodzisz czy głównie siedzisz? 

Jak bardzo intensywny trening wykonujesz? 

Czy uwzględniając jednostki cardio w trenigu? 

Być może przepadasz więcej niż zjadasz o dlatego tak to wygląda

Co do diety nie mam zarzutów na podstawie tych screenów bardzo dobrze jest prowadzona 

 

Odpisano ponad rok temu

Od razu można stwierdzić, że jesteś ektomorfikiem i z definicji musisz się uzbroić w cierpliwość przy przybieraniu na masie. 

Jako ektomorfik masz przyspieszony metabolizm. Dodam na marginesie, że jest to wymarzona sylwetka dla ludzi chcących pracować w modelingu i niejeden z "Top Model" by się z Tobą zamienił 😋

Zerknij sobie na spokojnie na poniższy materiał w odniesieniu do siebie. 

https://purefood.pl/blog/511/tajemnicze-cialo-ektomorfika---kim-jest-ektomorfik

Cytat

 Jeżeli ektomorfik pragnie zbudować masę mięśniową, a tym samym zwiększyć swoje ciało, powinien spożywać codziennie nawet 4600 kcal.

Trochę jestem w szoku co tam sobie przypomniałem. Tak czy inaczej należysz do tej grupy ludzi, co mogą sobie pozwolić na więcej w kuchni.

Odpisano ponad rok temu

Jeszcze taka jedna rada przyszła mi na myśl nawiązując do tych 4600 kcal co wspomniał Shnaider. 

Jeśli jesteś na poziomie 3200kcla.

To zwiekszaj liczbę kalorii tygodniowo np. o 200 kcal aż do momentu aż zauważysz wzrost wagi. 

Kluczowe tu będzie prowadzenie statystycznych pomiarów wagi. 

  • Popieram 1
Odpisano ponad rok temu

Jeżeli chodzi o pracę, jest to praca fizyczna, choć lekka, jestem magazynierem, średnio robię 10 tys. kroków w robocie, kompletnie się nie przemęczam. 

Mój trening wygląda następująco:

Wszystko po 3 serię, 12, 10, 8 powt. 

 ławka z hantlami

 serie jw. skośna

 Wznosy bokiem

 OHP hantlami

 Podciaganie

 Wyprosty na triceps

 Ściąganie drążka na triceps

 Biceps

Przerwy między seriami średnio 2 min. 

Dziwi mnie to że 6kg przyszło a mimo zwiększenia kcal od miesiąca waga stoi, obecnie wszedłem na 3400kcal, mam obawy że problemem może być tarczyca, jeżeli waga nie zacznie rosnąć to planuje zrobić badania. 

Będę informował na bieżąco o zmianach, dzięki.

Odpisano ponad rok temu

Wybaczcie kolejny post ale nie mogłem edytować wiadomości, z krokami przesadziłem, jest to ilość po wyjściu z pracy, czyli od pobudki, nie mam już banda więc dokładnie określić nie mogę, pozatym wydaje mi się że opaska mocno zawyżała ale mogę się mylić. 

Odpisano ponad rok temu

Nie powinno to dziwić, bo organizm dąży do równowagi, więc jemu teraz paliwo wystarczy, żeby spalić energię dostarczaną na wysiłek jaki od niego oczekujesz. 

Jeśli dołożysz paliwa i dasz bodziec siły, to będzie budował mięśnie - oznacza to, że Twoja waga może nawet wzrosnąć, bo przy spaleniu tłuszczu będą budowane mięśnie. 

Jeśli dołożysz paliwa i nie dasz bodźca, to organizm odłoży tłuszcz - twoja waga na pewno się zwiększy. 

Jeśli nie dołożysz paliwa i będziesz chciał trenować - to wyraźnie poczujesz odejście siły i szybko się zmęczysz. 

Cała sztuka w tym, żeby paliwo odpowiadało potrzebom i bodźcom jakie zadajesz organizmowi - żeby nie mieć tłuszczu, ale mieć mięśnie i je utrzymać. 

Ps. Wyklucz wszelkie problemy natury zdrowotnej np. tarczyca, żeby nie dołożyć sobie zmartwień. 

Odpisano ponad rok temu

Witam ponownie, miałem informować o sytuacji tak więc informuje, waga ruszyła na 3400 kcal, z 62.8kg zrobiło się między 63.7 a 64kg i waga utrzymuje się od 5 dni, mam zamiar pociągnąć na takiej podaży jeszcze jakieś 1.5 tyg, jak waga nie ruszy to dołożę kolejne 200 kcal, coś czuję żeby dobić do wymarzonych 75 kg będę musiał jeść z 6 tys kalorii, ale nikt nie mówił że będzie łatwo i przyjemnie. Pozdro

PS. 

Badań tarczycy jeszcze nie robiłem, niestety brak czasu. 

Odpisano ponad rok temu

Nigdy nie byłem u dietetyka, jem  na tzw. "czuja", jakimś cudem makrosy zgadzają mi się z zapotrzebowaniem (przynajmniej tak uważa aplikacja ), ale przy tylu spożywanych kaloriach to raczej nie problem, gorzej pewnie na redukcji. A co do tłuszczu to w sumie przestałem się przejmować czy bd przebijał, od zawsze byłem patyczakiem, nawet nie wiem czy byłbym w stanie się ulać, no chyba że zamiast wody piłbym olej xD

Odpisano ponad rok temu

Mój błąd z tym dietetykiem cos sobie pomyliłem 😂

Ja też tak myślałam że to nic jak się uleje ale jak już to się stało to też nie byłem zbyt zadowolony bo ciało straciło ostrość.

Zrobisz jak uważasz ale polecam ze swojego doświadczenia żebyś kontrolował więcej parametrów niż tylko ilość kcal. Ponieważ może ucierpieć na tym twoje samopoczucie lub zdrowie. 

Może też dobrą opcja będzie wykorzystanie tej nadwyżki kalorycznej i przystosowanie palny treningowego robiąc trening siłowy opierający się na ćwiczeniach wielostawowych

 

  • Popieram 1
  • 2 tygodnie później...
Odpisano ponad rok temu

Cześć, taka mała aktualizacja, zdaje się że ch** a nie masa idzie w górę, wystarczył że w dwa dni zjadłem połowę kalorii z tego co jem normalnie (zwykły brak czasu i chęci). Waga sobie wróciła do jeban*** 62.8kg. Mam dość jedzenia na siłę, wiem że nie ma co odpuszczać ale nie chce się męczyć robiąc 1 kg w miesiąc żeby go później w 2 dni stracić. W przyszłym miesiącu grafik pozwoli mi znaleźć czas na badania tarczycy, jeżeli to nie to, to odpuszczam, nudne się to robi. 

Dzięki za każdą odpowiedź i dobre rady. 

Pozdrawiam. 

Odpisano ponad rok temu

Jeśli wyeliminujesz tematy tarczycy czy innych dolegliwości, to jesteś przykładem drugiej skrajności organizmu, który nie chce przybierać i chce wyglądać jak wieszak. 

Zamiast się poddawać idź z samej ciekawości do dietetyka. Zobacz co on powie. Poznawaj swój organizm. 

Ja nawet po dwóch latach odkrywam pewne nowości w funkcjonowaniu mojego. Pamiętam, że jak kupiłem bieżnię w 2020 w listopadzie, to miałem w lipcu 2021 mieć już kaloryfer na wierzchu... 🤣 

Jak nie znasz angielskiego to wpisz sobie w Google Translator mój podpis: 

Cytat

It's not about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep moving forward. How much you can take and keep moving forward.

 

Odpisano ponad rok temu

Badania przede wszytkim wykonaj. Musisz wiedzieć że waga nigdy nie rośnie postepujaco do góry a skacze jak sinusoida ale w przedziale tygodnia lub miesiąca powinna iść do góry.

A jeśli masz problem z dostarczeniem odp wied niej ilości kcal zawsze możesz się poratowac fajnymi przepisami z internetu. Gdzie będziesz bazował na maśle orzechowym czy cukrach. 

Ewentualnie Gaines który ma białko i cukry czyli dostarczyć dużą dawkę węgli a wypijając jest łatwiej niż przepadają te samą ilość kcal. 

Szukaj sposobu na siebie i jie poddawaj się za szybko💪💪💪

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...