Skocz do zawartości

blackberry

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

404 wyświetleń profilu

blackberry's Achievements

Dzik na Wybiegu

Dzik na Wybiegu (1/14)

0

Reputacja

  1. Zupełnie nie wiem co się dzieje z moim organizmem i skąd ten zastój, dlatego sięgnęłam po booster metabolizmu. Kilka tyg temu całkowicie wyłączyłam z diety słodycze, kawę i nabiał (aby sprawdzić jak wpłynie na cellulit), jem 4-5 posiłków, raczej nie zauważyłam zwiększonego apetytu, ale może faktycznie trzeba się jeszcze temu przyjrzeć i dokładnie liczyć zjadane kcal. Co do rekompozycji, robię co miesiąc analizy składu ciała (Tanita) i porównuję je ze sobą, wiem, że należy je traktować z przymrużeniem oka, szczególnie ze ostatni miesiąc to jakieś szaleństwo, albo zepsuty sprzęt, bo jak wspomniałam, oprócz wagi sprawdzam też cm i tutaj nie ma żadnego progresu.
  2. Melduję się po miesiącu stosowania Cannibal Claw i Alphaburna. Zakończyłam stosowanie tego pierwszego, Alphaburna zostało mi jeszcze na kilka-kilkanaście dni i niestety jestem mega rozczarowana tym nienajtańszym zestawem spalaczy. Opisywałam tutaj jakiś czas temu mój problem, na wyjeździe za granicę przytyłam do 60 kg/160 cm wzrostu, po powrocie w miarę 'szybko' i zdrowo dietą udało mi się zejść do 55/56 kg, dołączyłam sport i chciałam dobić jeszcze do 52/53 kg, ale wystąpiła stagnacja, której przez dłuższy czas nie dało się ruszyć dietą ani treningami, więc zdecydowałam się dzięki waszym radom na booster metabolizmu oraz Alphaburn, żeby ruszyć tłuszcz na pośladkach i udach. Niestety mimo zwiększenia liczby i czasu treningów (tabata, cross, pump, bieżnia), waga nawet nie drgnęła, co akurat nie martwiłoby mnie tak bardzo, gdyby chociaż centymetry leciały w dół, albo ubrania robiły się coraz luźniejsze, ale nic takiego nie ma miejsca. Po treningach mam na pewno dużo więcej siły i dobrą kondycję, jednak nijak się to ma do poprawy wyglądu. Stosowałam już kiedyś z rewelacyjnym skutkiem Hydroxyelite, teraz połakomiłam się na te 2 spalacze i oprócz znacznego uszczuplenia portfela nie odnotowałam żadnych efektów. Nie wiem co więcej mogę zrobić i czuję się totalnie bezsilna, że mój wysiłek zarówno fizyczny jak również psychiczny (wyrzeczenia na diecie) nie przynoszą żadnych efektów
  3. Panowie, mam jedno nurtujące mnie pytanie. Ostatnio przeglądając opinie nt. spalaczy trafiłam na stronę Głównego Inspektoratu Sanitarnego, do rejestru produktów, gdzie stosowane przeze mnie Alphaburn, a zwłaszcza Cannibal Claw nie są oficjalnie dopuszczone do obrotu. Ostatnio w mediach rozpętała się burza dotycząca składów suplementów, co tym bardziej podkręciło moją ciekawość w tym temacie. Dlaczego takie spalacze nie mogą być u nas legalnie wprowadzone do sprzedaży, dlaczego tak ciężko jest otrzymać wpis do takiego rejestru?
  4. Zdecydowałam się na zestaw Alphaburn + Cannibal Claw, w jaki sposób najlepiej go dawkować (treningi o 18)? Czy porcję spalaczy przed śniadaniem można przyjmować razem czy odczekać między jednym a drugim środkiem i czy nie ma przeciwwskazań, żeby popijać je wodą z cytryną? Mam jeszcze jedno ważne dla mnie pytanie, czy wiadomo coś o skutkach 'ubocznych' tych spalaczy, które mogą wystąpić w pierwszych dniach ich przyjmowania? Wiem, że nie mają one żadnego działania pobudzającego, więc odpada uczucie niepokoju czy drżenia rąk jakie miałam przy innym spalaczu, ale nie mam też możliwości przetestowania jak zareaguje organizm w dzień wolny, a ze względu na charakter mojej pracy wolałabym wiedzieć czego ewentualnie mogę się spodziewać. Pozdrawiam
  5. Jakiś czas temu prosiłam o pomoc w doborze spalacza, jednak postanowiłam najpierw wziąć się za siebie, a spalacz zostawić na końcówkę zmagań. Z 60 kg/162 cm, do pomiarów w połowie grudnia, zeszłam do 55 kg (20,2% tłuszczu), przy czym ta waga utrzymywała się już od jakiegoś czasu i już nie chciała nawet drgnąć, teraz po okresie świątecznym będzie pewnie z + 1 kg (pomiary za kilka dni). Chciałabym zejść do 52-53 kg, chociaż bardziej niż na wadze zależy mi oczywiście na ogólnym wyglądzie sylwetki, bo do poprawy zostało wszystko od pasa w dół (tłuszcz + cellulit). I tu mam kilka pytań: czy to już "ten" czas, żeby włączyć w/w spalacz? czy Alphaburn ma szansę zadziałać solo (nie spotkałam się chyba z opinią nikogo, kto by go w ten sposób stosował)? czy Alphaburn ma jakiekolwiek działanie pobudzające i należałoby przynajmniej na początku odstawić kawę? jak ustawić stosowanie (ćwiczę 5x w tyg od godziny 18)? Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
  6. Cześć Jak wszyscy tutaj przychodzę z prośbą o pomoc w wyborze odpowiedniego spalacza. Mam 28 lat i 162 cm wzrostu, zwykle utrzymuję wagę ~54 kg, jednak wakacyjny wyjazd za pracą (beznadziejna dieta + brak ruchu) zaowocował przybraniem na wadze (a raczej na pośladkach i udach) 6 kg. Nie mam żadnych problemów ze zdrowiem, ani z zatrzymywaniem się wody w organizmie, nie jest to tez mój pierwszy kontakt ze spalaczami - stosowałam wcześniej z bardzo dobrym skutkiem Hydroxyelite. Po przeczytaniu tematu, a zwłaszcza rad dla Ola89, waham się pomiędzy Inferno Apocalypse, a Evolab Alpha Burn. Chciałabym zainwestować w jeden konkretny produkt (budżet 250 zł), który może realnie podkręcić spalanie tłuszczu w moich problematycznych miejscach. Oczywiście do tego dorzuciłam już aeroby (bieganie, rower, rolki, później przeniosę się na siłkę) i wracam do porządnego, zdrowego jedzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...