Skocz do zawartości

rija2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

rija2's Achievements

Dzik na Wybiegu

Dzik na Wybiegu (1/14)

1

Reputacja

  1. Witam Czy lek ssri mała dawka przyjmowana codziennie może kolidować z Alpha Lean Brawn Nutrtion? Tzn. czy jest tam w składzie coś co poprawia nastrój - podnosi poziom serotoniny, dopaminy itp. Z tego powodu i kilku innych względów odrzucilem Fenix Ground Zero. Alpha wydaje się spalaczem bardzo przemyślany i bezpiecznym, ale nie znam działania kilku składników, a lepiej nie ryzykować podwójnego podnoszenia serotoniny. Dla przykładu, niepozorna i bezpieczna Theanina w zestawieniu ssri może narobić kłopotów. Proszę o podpowiedź. Niestety produkcja mojego ulubionego Cheetah jest wstrzymana, bo w lipcu jest premiera nowej wersji...
  2. Redukuję od 7 maja do dnia dzisiejszego zeszło 107 kg do 91 kg. Basen 3 - 4 razy w tygodniu +/- 4 km na każdą sesję, trochę pompek i brzuszków, nie biegam - przez zniszczony staw skokowy są przeciwwskazania medyczne. Dieta dobrze pilnowana i zbilansowana. Mam 178 cm wzrostu i 44 lata, więc jestem bardzo zadowolony z efektu, ale pozostało trochę do spalenia sadła na brzuchu i bokach. Stosowałem przez te trzy miechy Feniksa plus Burn 24, Lipodren -żólte tabsy wersja bez geranium i Cheetah - działa na mnie wręcz rewelacyjnie. Aktualnie kończę opakowanie lipodrenu. Kupiłem już kolejne opakowanie Cheetach. Czy jest sens łączyć Cheetach z Burn 24? Oddzielnie dawały dobre efekty, czy jest to dobre połączenie będzie tu synergia, czy raczej powielanie tego samego bądź co gorsze blokowanie się wzajemne albo co gorsze szkodzenie. Jako bazowy suplement wróci pewnie Feniks. Jest sporo pozytywnych opinii co do walki z opornym tłuszczem na brzuchu co do Lean Xtream, czy warto skomponować zestaw np. zamiast burn 24 sięgnąć po Lean? Testowałem w przeszłości Alpha Burn Evolab, niestety na mnie działa na pograniczu placebo. Co według Was wydaje się być lepszym zestawieniem : Feniks + Cheetah + Burn24 Feniks+ Cheetah+ Lean Xtream A może macie pomysł na jakiś inny dobry zestaw?
  3. Ok dzięki Kazam, a czy do tego zestawu Lit + Cheetah potrzeby jest Erase Fast??? Widzę, że Cheetah ma w składzie diuretyki, czy to nie będzie wobec tego zbyt dużo, a dwa gdyby nie był bardzo potrzebny to budżet trochę lepiej wygląda...
  4. Teraz doczytałem na forum LIt the F#%K Up, po raz pierwszy słysze tę nazwę, ale skład bardzo imponujący, a opinie równie... Czy sprawdziłby się jako zamiennik Feniksa i dawał dobre efekty??? Przy czym nie chcę uzyskać efektu ćpania albo jakiegoś kosmicznego pobudzenia i rozedrgania z uwagi na charakter mojej pracy. Feniks pobudza mnie dość mocno, ale nie powoduje gonitwy myśli i drżenia rąk lub zamulenia lub rozkojarzenia jak w przypadku preparatów zwierających geranium (obecność geranium, ze względu na te efekty na mój organizm wyklucza suplement). Zaciekawił mnie ten preparat i po 4 redukcjach z udziałem Feniksa gotów byłbym spróbować. Czego mogę się po tym preparacie spodziewać i czy warto zmienić. Rafał
  5. Zaniedbałem się w wyniku, poważnego urazu stawu skokowego konieczności rehabilitacji, a następnie braku ruch w związku z cov-19, jestem w trakcie pracy nad sobą, początek 107 kg obecnie 100 kg, spadek w ciągu +/- miesiąca (wzrost 180 cm, przed zatłuszczeniem budowa krępa) przy czym z 3 kg to woda (Erase fast jest tu bezlitosny ) . Aktualnie opieram swoją redukcję na Feniks Ground, Fat Burn24, Erase Fast, dorzuciłem jeszcze Fukoksantynę - efekty są pozytywne. Znam bardzo dobrze w/w zestaw miałem z nim do czynienia 2 razy w przeszłości, ale w/w suple już się kończą. Czas idzie do przodu i powstają nowe ciekawe preparaty, a ja już kilkakrotnie opieram się na tym co już testowałem. Być może mój wewnętrzny inż. Mamoń z filmu Rejs, który lubi tylko te piosenki, które już zna każe mi tak robić, a może warto coś zmienić. Niezależnie od wątpliwości na pewno za tydzień kupię ponownie Erase Fast, jako, że w odniesieniu do mojego organizmu daje rewelacyjne efekty + bardzo dobre samopoczucie. Pytam zatem czy warto coś zmienić w w/w zestawie, czy pojawiło się coś nowego, ciekawego na rynku??? Np. czytam na forum bardzo pozytywne opinie o Cheetah non stim, zastanawiam się więc, czy może po wykorzystaniu 180 kaps. Burn 24 nie wymienić na Chetach??? (Może coś innego?) Opis działania podobny, pewne substancje są w Burn i w Chetach, jednak nic mi one nie mówią, są też odmienne składniki, ale one też nic niewiele mi mówią, Trochę poczytałem w google i uzyskałem chaos w głowie. Może ktoś powie coś na temat różnic w w/w preparatach i czy coś przemawia za taką zamianą ( po za moją logiką która mówi, że po 180 tabs. warto zmienić, ale czy tak jest?) warto poznać konkrety. Feniks też się kończy, zatem czy pojawił się jakiś następca godny Feniksa lub jemu równy?? Czy warto do tego zestawu nadal brać Fukoksantynę, czy może przy bogactwie składu trzech preparatów jest to raczej zbędny wydatek, no i co istotne kolejne kilka tabsów do połknięcia. Proszę o Wasze opinie dot. tego dylematu - pozdrawiam Wszystkich Rafał
  6. Jak to jest z tą piperyną? Bardzo duża część spalaczy tłuszczu posiada piperynę w składzie, zatem decydując się na większą skuteczność i synergiczne działanie, zwykle stosuje się kilka supli jednocześnie. Kilkakrotnie złapałem się na tym, że przyjmuję kika specyfików mających ten skladnik. Czy przyjmowanie tym sposobem, w ciągu doby dużych dawek pipperyny wiąże się z ryzykiem, czy jest to bezpieczne, ewentualnie na czym to ryzyko polega?
  7. Po jakiej przerwie można wrócić do Erase Fast Ellite Nutrition? Stosowałem dwa opakowania pod rząd i zgodnie z zaleceniami zrobiłem przerwę. Wkrótce mija dwa miesiące przerwy, czy to wystarczy, czy należy jeszcze zaczekać? Jakie mogą być skutki uboczne nazbyt szybkiego powrotu do suplementacji. Nadmieniam, że środek działa na mnie rewelacyjnie.
  8. Mam do Was pytanie odnośnie stosowania Erase Fast Elite Nutrition. Stosowałem przez dwa miesiące i powiem, że jestem zdumiony efektami. Żaden suplement tak korzystnie na mnie nie działał w zakresie samopoczucia i efektów spalania tłuszczu obrębie klatki piersiowej. W dwa miesiące osiągnąłem dużo więcej aniżeli oczekiwałem. Inne środki paliły tłuszcz, ale klatka piersiowa pozostawiała bardzo dużo do życzenia. Mam 43 lata więc nie zagłębiając się w temat (kto chce to doczyta na forum na temat specyfiki suplementu) jest on jakby dedykowany dla mnie. Używałem dwa miesiące pod rząd i teraz mija dwa miesiące przerwy. Czy mogę już wrócić do stosowania czy jeszcze trzeba zaczekać. Jest to rewelacyjny środek, natomiast czytałem, używa się seriami po dwa opakowania i potem przerwa, podobno używany zbyt często bywa szkodliwy. Czy mogę już do niego wrócić, czy należy odczekać? Co może się niedobrego dziać, jeżeli powrót do suplementacji będzie zbyt szybki?
  9. Solaros bardzo dziękuję, za szczegółowe wyjaśnienie właśnie tych informacji mi brakowało. Co do prekursorów serotoniny typu 5th trochę się obawiam wolałbym z zewnątrz tego nie regulować. Dzięki z info pozdrawiam.
  10. General. Znam tą analizę od tego w zasadzie zacząłem, ciekawy jestem opinii ludzi, którzy próbowali i ich doświadczeń. Pamiętam z dawna np. Oxy Elite pro czy Synedrex, po nich plasterek szynki kroiłem na porcje i o jedzeniu musiałem przypominać sobie sam bo organizm nie upominał się. Tam to zasługa geranium... Tutaj chyba jakaś inna zasada dlatego podpytuję, wiem, że zestawienie Fenix +burn 24 blokowało apetyt, ciekawe czy to była zasługa Carallumy czy synergia składników, bo w obu trochę ich jest. Pozdrawiam)
  11. Mam pytanie związane z Fenix Ground Zero, ale pośrednio. W tej chwili testuję inne spalacze i trochę w oparciu o porady na forum, trochę własne doświadczenia ułożyłem zestaw, który zaskoczył mnie skutecznością i trafieniem w oczekiwania : Ease Fast 2x1 +burn 24 3x2 + Ignit 2x2 + Fukoxantyna 25 mg 3x1 + ALC karnityna (tu przypadek zostało w szafce z kiedyś, a nie gryzie się z resztą). Mam 43 lata i moim celem nie jest zrobienie tzw. suchej krakowskiej, ale poprawa sylwetki i zrzucenie ok. 10 kg. Po trzech tygodniach waga nie spadła znacznie natomiast nastąpiła poprawa wyglądu sylwetki, proporcje. efekty uwidoczniły się najbardziej w pasie ( różnica trzech dziurek paska od spodni). Mam problemy z nerwicowym podjadaniem , chyba podświadomie redukuję stres , silna wola chwilami przegrywa, a nie chciałbym stracić tego co osiągnąłem, zgromadziłem w/w zestaw na ok 2 miesiące i liczę na dalsze efekty. Poprzednim razem testowałem Fenix Ground Zero i w połaczeniu z Burn 24 praktycznie wyłączał głód i podjadanie. Nie ma sensu do tego zestawu dopychać Fenixa, stąd pytanie, czy w Fenixie blokerem apetytu jest Caralluma Fimbriata Extract (20:1) widoczny na etykiecie, czy jest jeszcze inny składnik blokujący apetyt. Zmierzam do tego czy warto spróbować dołączyć Caralluma Fimbriata Extract (dostępny suplement) czy są jakieś inne składniki w Feniksie które blokują apetyt. Odnośnie skuteczności Caralluma Fimbriata Extract (20:1) zdania są mocno podzielone, czy działa on w przypadku stresogennego podłoża głodu ??? Proszę podpowiedzcie. Pozdrawiam.
  12. Rumcajs. Bardzo dziękuję, Fucoxatin już zamówiony, w między czasie trochę jeszcze poczytałem i popytałem znajomych i godną uwagi propozycją wydaje się być Lipodrene Hi- Techa (żółte tabletki) podobno ta wersja bez geranium, nie trzepie mózgu i nie ma dodatkowych efektów specjalnych typu lęki czy czasowa impotencja (opisywany stan tzw. geranium dick ) , a jest ponoć efektywna. Jak myślisz, czy byłoby to dobre połączenie z assassinem ? Składniki raczej się nie dublują, tylko tyle jestem w stanie sam sprawdzić, natomiast czy połączenie jednego z drugim nie będzie za mocne albo zbyteczne lub szkodliwe nie wiem. Co do Fenixa Ground Zero to miałem ten spalacz, nie jest tani ale rozumiem to bo składniki które zawiera tez do tanich nie należą, ale efekty po nim miałem słabe, kupowałem wprawdzie w renomowanym sklepie i wygląd opakowania, i tabsów nie budził podejrzeń, więc nie wiem jesli nie podróba, to może mój organizm. Natomiast po synedrexie efekty niesamowite, ale to raczej przedtreningówka nie spalacz, mogłem go zażywać 10 minut przed treningiem w budynku siłowni, na pewno nie codziennie bo czlowiek wygląda po tym tak jakby pierwszy atak grypy amfą leczył Daj proszę znać co sądzisz o żółtym lipodrenie razem z assazinem i fucoxatinem. Czytałem że ten lipodren ma w składzie jakąś pseudoefedrynę, ale z rozmów prowadzonych na forum w tym temacie wychodzi, że jest to raczej siódma woda po kisielu i nie ma się tego co zbytnio bać, ale wole spytać... pozdrawiam
  13. Hej witam wszystkich. Doradźcie mi proszę, zakupiłem Assassinate Olympus Labs, mam już za sobą doświadczenia z różnymi spalaczami i testowałem specyfik tej firmy dwa lata temu razem z Fenix Ground Zero. Assasinate bardzo mi odpowiada, ale Fenix nie szczególnie mi podszedł. Szukam czegoś co byłoby sensownym synergicznym połączeniem z w/w. Szukam czegoś co wspomoże assasina, ale nie wyrwie mnie z kapci. Mam tu na myśli trzęsące się dłonie, przesadna potliwość, pobudzenie i rozkojarzenie jednocześnie. Miałem tak po wcześniejszej wersji Synedrex i pierwszym Oxy elite pro. Efekty spalające były reweelacyjne, ale wygląd zewnętrzny i odczucia wewnętrzne nie dla mnie. Co sądzicie o połączeniu assassina z Gat Jet fuel superburn ( jeśli to dobry wybór od razu pytanie który bo jest kilka wersji, czerwona 144 tab. z USA i pomarańczowa 120 tab? ) Mam na uwadze również stary niegdyś sprawdzony i chwalony Man Scorch (?) Napiszcie proszę czy to dobry pomysł ewentualnie zaproponujcie zestawienie z czymś innym co według Was da lepsze rezultaty. Sporo tłuszczu zgrupowało mi się na brzuchu, po bokach i klatce piersiowej, więc zastanawiam się czy nie dobrać do tego jeszcze RAW Fucoxathin. Warto (??) Dodam jeszcze, że mam 42 lata moja aktywność jest raczej umiarkowana sprowadza się do 3 godzin basenu i 3 godzin siłowni w tygodniu plus ćwiczenia typu brzuszki pompki na uchwytach w domu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...