Ground Zero to faktycznie bardzo mocny środek, ale pod kątem spalania tłuszczu (termogeneza, lipoliza), a nie pod kątem pobudzenia (biorąc pod uwagę większość spalaczy z wyższej półki). W kwestii pobudzenia to raczej umiarkowana moc, nie mniej na osobie nie stosującej wcześniej spalaczy tłuszczu zawierających stymulanty może zrobić spore wrażenie
Niestety jeśli chcesz uniknąć potliwości to spalacz Fenixa odpada, bo pod tym względem na pewno zalicza się do czołówki. Dobrą opcją dla Ciebie może być moim zdaniem np. HydroxyElite. Nie ma takiego efektu termogenicznego, jednak skład pod konte