Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.05.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Yoha działa najlepiej na czczo, jak dostarczysz węgle to wydziela się insulina i niweluje działanie Yohy, posiłek najlepiej po siłce lub jak przed to bardziej myślę na białku bazuj , bo inaczej nic Tobie z Yohy, ppoczyatj sobie więcej o ALPHA Yohimbinie, zawartej np w Alphaburn, ma silniejsze działanie , dłuższe i nie wywiera praktycznie żadnych skutków ubocznych
    2 punkty
  2. Pobudzenie mniejsze niż przy Viperze, potliwość znacznie mniejsza (poza treningiem) niż po Ground Zero, ale tłuszcz schodzi tak jak swego czasu stosowałem clena, dlatego od siebie mógłbym właśnie go polecić. Może na forach w USA znajdziesz więcej opinii, bo spalacz generalnie w Europie praktycznie niedostępny. Firma mała, mają chyba w ofercie tylko 3 produkty, ja kupiłem ten spalacz bo znajomy był zachwycony ich przed treningówką (podobno najlepsza jaką do tej pory stosował), a zaciekawił mnie skład ich spalacza (niektóre składniki nie były stosowane do tej pory w innych produktach tego typu). Co do pobudzenia po Lit The Fuck Up to na pewno słabsze niż Viper czy Stimerex ES, które miałem kiedyś i w tym względzie faktycznie 'trzepały', ale energia nazwałbym to jest po nim pozytywna.
    1 punkt
  3. Sorry za post pod postem, zapomniałem wspomnieć, że obecnie stosuję spalacz Liberty Labz Lit The Fuck Up https://www.bestbody.com.pl/libery-labz-lit-the-fk-up-60-kap-p-1871.html i w mojej ocenie to jeden z lepszych środków jakie stosowałem kiedykolwiek (ogólnie pojęte działanie).
    1 punkt
  4. To jest moja opinia sprzed paru tygodni napisana na forum, ANS ma kilka składników jak Fenix , brak synefryny i jej pochodnych , jest natomiast Alpha Yohimbine i to jest jego niewątpliwy atut , potliwość była owszem mocna ale na treningu po było ok, od siebie polecam ANS Thermo Craze, Corti Lean - Brawn, Cannibal Claw Podsyłam zestaw który na mnie zrobił najlepsza robotę a dużo już zjadłem. Nie próbowałem co prawda Fenixa , który rzeczywiście wydaje się być numer jeden ale zakupiłem ANS Thermo Craze i był to pierwszy spalacz po jakim poczułem mocną termogenezę plus uczucie chłodu ( wcześniej stosowałem Animal Cuts, Clinical Burn , Yoha, Cannibal Inferno Apocalypse, Eksterminator DMHA, Exterminator 45 z Alfa Yohą -( ten też nieźle się spisywał ), ANS ma dużo składników które ma Fenix no i Alpa Yohimbinę którą ma Alphaburn, zresztą podsyłam zdjęcia więc sam zobacz, nie jest on dużo tańszy od Fenixa ale przy stosowaniu po dwie kapsułki dziennie wystarcza na 45 dni, raz wziąłem dwie po południu w drugiej porcji przed treningiem i chciało mnie z butów wyrwać. Kończąc ten zestaw miałem na ostatni i spisał się szybko i wyśmienicie
    1 punkt
  5. Możesz sobie zerknąć na ANS Thermo Craze albo Viper 5.0 wersja w pomarańczowo-czarnym opakowaniu, Moim zdaniem oba te splacze działają na bardzo dobrze, Viper patrząc na skład będzie pewnie nieco lepszy w kwestii pobudzenia. Potliwość powinna być mniejsza niż po Fenixie więc myślę, że śmiało spełni Twoje oczekiwania.
    1 punkt
  6. Na rynku są i 30 mg/kap. tylko co z tego skoro w środku nie ma nawet 5mg WXN to niestety firma garażowa, którą klepią dwa chłopki z Polski, a etykiety robione w paintcie z błędami nie wyglądają najlepiej. To coś a'la Palmas. Jeśli z pod jakiegoś brandu są sarmy, to oznacza, że cała produkcja jest garażowa, bo od paru lat SARMy są wyjęte spod prawa poza Chinami. To taka moja uwaga odnośnie supli WXN'a. Ja po johimbinie nie miałem żadnych skutków ubocznych poza uczuciem chłodu przez pierwszych parę dni co jest naturalne. W dużych dawkach johimbina może podnosić ciśnienie, a w małych obniżać. O żadnych problemach z sercem w przypadku osób zdrowych nie ma mowy.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...