Ranking

Hej Marhev, masz dość sporą masę ciała a z tego co napisałeś wynika, że raczej nie są to niestety głównie mięśnie. Skup się na długich sesjach kardio o niskiej/średniej intensywności, tak żeby serce pracowało w umiarkowanym zakresie. Wtedy spalasz dużo kalorii i podnosisz metabolizm. Dobrze się przy tym słucha audiobooków/podcastów Rower dobrze działa, nie obciąża zbytnio stawów i dla wielu osób sprawia przyjemność sam w sobie. Do tego ćwiczenia siłowe, wielostawowe, najlepiej z dużymi obciążeniami, to zapobiega "chudnięciu" z mięśni zamiast z tłuszczu. Długie (~1h) kardio 3x/tyg + trening siłowy 2-3 razy, zależnie ile masz czasu. Mówię z doświadczenia, schudłem kilka lat temu tym systemem prawie 30kg. Z supli ekspertem nie jestem ale z tego co widzę powinieneś skupić się raczej nie na budowaniu nowych mięśni tylko na pilnowaniu żeby nie schudnąć z tych obecnych, na pewno masz ich sporo pod spodem przy swojej wadze. Białko, jeżeli to serwatka czy coś takiego, to wymieniłbym na kazeinę na noc + ew. rano. Ale przy dobrej diecie myślę że możesz wyrzucić je w ogóle Z przedtreningówek - miałem kiedyś Saw i kiepsko się po nim czułem. ANS Ritual - działało na mnie dobrze na treningi siłowe. Driven Sports Frenzy - super zarówno na ciężary jak i kardio. Ale teraz już od dłuższego czasu nie używam żadnych. Pamiętaj że suplementy, jak sama nazwa wskazuje, służą do suplementacji, wspomagania, jak Twój organizm sam nie daje rady Pozdro i powodzenia w wytapianiu!

marhev_poz Z tego co opisałeś, zarówno aktywność fizyczna jak i kwestie jedzenia wyglądają w porządku. Startowałeś z poziomu około 130 kg, więc pewnie tłuszczu przez te lata uzbierało się sporo. Wspomniałeś też o "oponie piwnej". Osoby, które przez lata zaniedbywały kwestie odpowiedniego odżywiania otłuściły także narządy wewnętrzne jamy brzusznej. Tego tłuszczu nie widać "goły okiem", tłuszcz ten zgromadzony jest pod mięśniami i jest on nie tylko uporczywy w spalaniu, ale także dość niebezpieczny dla zdrowia. Często można spotkać osoby, które wyglądają na stosunkowo szczupłe, a mają wydęty brzuch. Osoby takie prawdopodobnie ważyły kiedyś bardzo dużo i pozostał im tłuszcz trzewny, który najbardziej opornie się spala. Jeśli chodzi o wspomniany Animal Cuts to jest to spalacz, który oparty jest niemal w 100% o ziołowe ekstrakty, często powodują one dolegliwości żołądkowe, dlatego też jeśli szukasz spalacza który mocno pobudza, dodaje sporo energii i przy okazji nie zawiera tego typu składników to najbardziej sensownym spalaczem bazowy w Twoim przypadku wydaje się być Fenix Ground Zero. Oparty jest on niemal w całości o syntetyczne składniki o naukowo potwierdzonej skuteczności, zawiera w składzie sporo mocnych stymulantów dodających energii na długie godziny. Wspomniany tłuszcz trzewny, o którym wyżej wspomniałem reguluje przede wszystkim aktywność nadnerczy, które wytwarzają kortyzol. Najskuteczniejszym blokerem tego katabolicznego hormonu jest 11-OXO. Występuje ono m.in. w suplemencie Brawn 11-Andro . Alternatywną opcją jest suplement o nieco mniejszym potencjale redukujacym kortyzol, lecz o bardziej kompleksowym działaniu (hamuje aktywność aromatazy, wiec obniża poziom estrogenów w organizmie, co za tym idzie wspiera spalanie uporczywego tłuszcz z okolicy pleców i piersi) - Erase Fast . Jeśli fundusze pozwalają, można połączyć ww. suplementy z boosterem metabolizmu takim jak Cannibal Claw który przyspiesza przemianę materii, wspiera spalanie tłuszcz także w okresie nocnym i zbiera bardzo dobre opinie. Jeśli chodzi o obecnie stosowane produkty, czyli Revex-16 i Thermo Pump to są to raczej mocno przeciętne produkty, gdzie pobudza głównie kofeina. W poszczególnych kategoriach są to stosunkowo słabe produkty jeśli chodzi o ich potencjał zwiększający poziom energii i spalanie tłuszczu/poprawę komfortu treningu.