Spalacze a wiek

[et3]

Witam

Chcę pozbyć się tkanki tłuszczowej przede wszystkim z brzucha bioder. Nie mam problemów zdrowotnych, lecz nie mam za grosz kondycji – wejście na szóste piętro po schodach to koszmar spowodowany siedzącym trybem życia i rzuceniem palenia. Teraz chcę to zmienić zacząłem chodzić na basen, kupiłem sobie rower. Tylko nie chcę dojść do momentu, że po miesiącu „męczenia się „ nie zobaczę najmniejszych efektów …. Ale nie zależy mi na jak to przeczytałem „kopie”, jakie dają środki z kofeiną itp. Po lekturze opisów różnych środków wydaje mi się, że najbardziej odpowiedni byłby „Evolab Alphaburn”

I tu pojawia się pytanie czy stosowanie tego specyfiku przez osobę w wieku 50 lat, wadze 127 przy 197 cm wzrostu obwodzie pasa 118 to przy czynnikach, które wymieniłem pomoże mi? Wyśle mnie do szpitala/kostnicy? Czy może jeszcze dodać coś by działanie na organizm było pełniejsze?  

[Rumcajs]

Jak sam zauważyłeś nie jest to suplement działający bezpośrednio na układ nerwowy itp. dlatego wiek na pewno nie jest przeszkodzą w tym przypadku. Warto jednak pamiętać, że jeśli mamy dużą nadwagę to stosowanie Alphaburna Solo to raczej kiepski pomysł. Najlepszą opcją byłoby wybranie jakiegoś kompleksowego spalacza lipotropowego który nie zawiera pobudzaczy jak np. Assassinate marki Olympus Labs który ma chyba najbardziej przemyślany skład z tej grupy. Przede wszystkim nasila lipolizę tłuszczy, wpływa korzystnie na gospodarkę insulinową oraz blokuje możliwość ponownego zatłuszczenia. Na dzień dzisiejszy to najlepsza opcja dla osób unikających pobudzaczy. Możesz dorzucić do tego Erase Fast, ponieważ będziesz wtedy redukować tłuszcz kompleksowo z całego ciała, w tym również ten uporczywy. Poza tym przy wadze 127 kg możesz mieć sporo wody podskórnej a na nią Erase Fast działa bardzo dobrze więc szybko powinieneś zauważyć spadek i efekt w postaci ubytku cyferek na wadze. 

Oczywiście oba te produkty można również stosować w Twoim wieku i nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań.

[et3]

Ok zamówiłem " Assassinate " poradź mi jeszcze jak je zażywać?  Niestety na częste treningi nie pozwala mi praca staram się jeździć rowerem i pływać - mam nadzieję że to coś da.. Chyba że możesz mi coś doradzić?

[Rumcajs]

Najlepiej stosować optymalną porcję dzienną czyli 2 razy po 2 kapsułki. Pierwsza porcja po obudzeniu, natomiast kolejna przed treningiem, a jeśli masz dzień wolny to przed obiadem. Spalacz bardzo dobry więc wybór ok, jeśli chcesz przyspieszyć efekt to tak jak wspomniałem Erase fast jest ciekawym rozwiązaniem w Twoim przypadku. Każda aktywność fizyczna promuje spalanie tłuszczu więc rower czy pływanie jak najbardziej na plus.

[et3]

Alphaburn 1kaps.  Assassinate 2 kaps. jak dobrze zrozumiałem 

 

[Rumcajs]

2 razy po 2 kap dotyczyło Assassinate, natomiast nie pisałeś nić że masz Alphaburna. Najlepiej jest go stosować 3 razy dziennie po 1 kapsułce, rano po obudzenia, przed aktywnością fizyczna oraz przed kolacją.

[et3]

Pisałem pisałem - wczytaj się :-)

Ale nie ważne , skompletowałem : " Alphaburn , Assassinate i Erase Fast " wiem jak stosować dzięki info na dołączonej ulotce , ale chcę zastosować wszystkie naraz. Prośba  poradź w jakich ilościach stosować te produkty ? tak aby połączone razem miały najlepszy efekt przy założeniu wysiłek fizyczny 2 X tydzień tj- jazda na basen rowerem 5 kilometrów i pływanie godzinę

[TestoMonster]

Rower nigdy się nie znudzi jest tyle tras, że możesz jeździć codziennie nową, a sama jazda to jak dla mnie mega przyjemność:) Od razu mam wystrzał endorfin:) Spalacz spalaczem, ale warto tez poprawić dietę, wyrzucić złe tłuszcze, poprawić gospodarkę insulinową, pic dużo wody, nie jeść przetworzonych produktów. Rower sam w sobie jest świetnym treningiem, ale nie zaszkodzi np 2-3 razy odwiedzić siłownię i porobić trochę ćwiczeń siłowych, moim zdaniem taki lekki fbw super się spisze:) basen też jest bardzo fajnym wysiłkiem, który aktywuje praktycznie wszystkie mięsnie w naszym ciele.

Polecam też zainwestować w witaminy i minerały, w tym wieku są baardzo potrzebne. Czy Erase Fast to dobry wybór, ja bym nie zbijał kortyzolu i estrogenu bezsensownie. Najpierw zrób badania, bo obniżenie tych hormonów może mieć bardzo negatywne skutki zarówno na zdrowie jak i psychikę (niski estogen, który jest też hormonem anabolicznym, może powodować depresję, agresję, nerwowość itp.)

Do tego jak chcesz zapanować nad kortyzolem, to polecam adaptogeny - ashawagande na noc i z samego rana, aby była energia i pobudzenie - super stack adaptogenów składający się z różeńca, świętej bazylii oraz kordycepsu - Swanson Stress Complex

[Kazam]

Co do wysiłku fizycznego to jak najbardziej warto go właśnie różnicować by czerpać z niego przyjemność. Jeśli nie jesteśmy zawodowymi sportowcami to wprowadzanie rygorystycznych planów treningowych raczej nie jest dla nas niezbędne, chyba że lubimy prowadzić taki styl życia. 

Co do suplementacji to Erase Fast jest wyjątkowo udanym produktem o przemyślanym składzie. Pamiętajmy, że nie może on obniżyć estrogenów i kortyzolu poniżej pewnych fizjologicznych granic gdyż nie jest to suplement zawierający nieselektywne inhibitory aromatazy. Ashwagandha o której wspomniałeś również nie ma właściwości pobudzających gdyż nie jest żadnym stymulantem, a jedynie działanie witalizujące. Na dobrą sprawę jest ona zawarta właśnie również w Erase Fast.