Białko, kreatyna, piwo..

[Kubaa]

Hej.

Czytam różne fora i różnie to ludzie wyliczają.. mianowicie czy ćwicząc codziennie i stosując białko oraz kreatyne a następnie po ćwiczeniach wypijesz 2-3 piwka co np. 2 dzień to niszczy trening?  Nasz wysiłek? Przyrost mięśni?

[Schnaider]

Tak. Alkohol niszczy trening. Tak jak papierosy niszczą płuca, nawet jak wrócisz ze spaceru po lesie i zapalisz fajkę. Nic się nie wyrównuje. 

Dziwią mnie takie wyliczenia. 

[Kubaa]

22 godziny temu, Schnaider napisał:

Tak. Alkohol niszczy trening. Tak jak papierosy niszczą płuca, nawet jak wrócisz ze spaceru po lesie i zapalisz fajkę. Nic się nie wyrównuje. 

Dziwią mnie takie wyliczenia. 

A spożywanie alkoholu (piwa) w dni nietreningowe tzn co 4 dni ? Jak to się ma do wszystkiego?

[szpaleta]

Siema, wiem jak to jest całkowicie odstawić piwko i rozumiem Twoje pytanie. Lecz powinieneś je zadać sobie - czy warto pić ? Co Ci będę gadał, ja np.  i tak nie posłuchał bym się gościa z internetu co pierd… żeby nie pić Mi alkohol zrujnował życie dla tego staram się nie wracać do tego (chociaż nie ukrywam raz na miesiąc czy dwa robię mały reset) 

[Schnaider]

18 godzin temu, Kubaa napisał:

A spożywanie alkoholu (piwa) w dni nietreningowe tzn. co 4 dni ? Jak to się ma do wszystkiego?

Jeśli dodatkowo przez ćwiczenia organizm będzie spalał więcej niże przyjmuje, to progres będzie zauważalny na zasadzie dwa kroki do przodu i jeden wstecz. 

Piwo 0,5l dostarcza Ci 330 kcal, które musisz spalić ćwicząc intensywnie co najmniej 30 minut. Hasło mięsień piwny nie wzięło się z niczego, bo alkohol jest zawsze kaloryczny. 

[Kubaa]

Widzę Panowie że rozumiecie wszystko chłop chłopa zrozumie jak to w życiu bywa.. człowiek by chciał ćwiczyć i nabierać masy i rzeźby a z drugiej strony też chciałby raz na tydzień strzelić ze 4 browary tak jesteśmy skonstruowani że niekiedy ciężko czegoś odmówić czy też zrezygnować:)

[Schnaider]

Wiadomo, że łatwo coś napisać na forum, a życie i tak weryfikuje wszystko ?

Od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś co ze zdrowym trybem życia ma mniej wspólnego.

Tak jak w sporcie czasem trzeba przegrać, żeby później znów wiedzieć jak i po co się wygrywa   

Obawiam się jednak, że 4 browary tygodniowo to o 2 za dużo ?

[Kubaa]

17 minut temu, Schnaider napisał:

Wiadomo, że łatwo coś napisać na forum, a życie i tak weryfikuje wszystko ?

Od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś co ze zdrowym trybem życia ma mniej wspólnego.

Tak jak w sporcie czasem trzeba przegrać, żeby później znów wiedzieć jak i po co się wygrywa   

Obawiam się jednak, że 4 browary tygodniowo to o 2 za dużo ?

Tylko zastanawiało mnie zawsze jedno.. mam ziomków co nałogowo palą papieroski.. drink czy whyski codziennie po pracy.. a jak popatrzysz na chłopa to masę ma i rzeźbe przy okazji a białeczko nie powiem bo łykają na okrągło..  w połączeniu  siłownią..

[SportowyTypżycia]

To opcje są dwie.

1. Albo przepalają wszystko na mocnych treningach

2. "białko" przyjmują w strzykawce ?