Kajaczka Napisano ponad rok temu Napisano ponad rok temu Witam, mam 29 lat! I dopiero zaczęłam uprawiać jakikolwiek sport, czego bardzo żałuję. Z czym się zmagam? -Rozejście mięśni brzucha. Jak to ćwiczyć? -Kifoza - Czy ktoś to wyprostował kiedyś z Was? Od miesiąca biegam regularnie co drugi dzień, mój pierwszy bieg to było... 500m. Teraz robię już 2 km, rekord 2,5km. Ale nie umiem tego przebić, jakieś rady? I teraz tak, mam 170cm wzrostu (Jak się wyprostuje to pewnie 175 cm będzie- taki mam odnotowany najwyższy wzrost za czasów szkoły w karcie ucznia), ważę 65. Czy wprowadzać jakąś dietę czy skupić się na aktywności? Jem zdrowo, nic smażonego, wege, 0 cukru choć odkąd zaczęłam biegać to mam dziwne napady na słodkie, chcę ważyć 58kg. Cytuj
e-lite Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Co do biegania to dobrą metodą jest wprowadzenie treningów biegowo - marszowych. Zakładasz sobie dany dystans który pokonujesz np. 4-5 km na start. Starasz się biegać powiedzmy 200 m, następne 200 m marsz itp. Z czasem zmieniaj proporcje na korzyść biegu lub zwiększaj dystans, jest to bardzo fajna metoda do wypracowania odpowiedniej kondycji. Bieganie "na rekord" za każdym razem może szybko zakończyć motywację. Co do kifozy to jest to ciężkie to całkowitego skorygowania, natomiast jak najbardziej można to powoli prostować. Kwestia odpowiednego prowadzenie przez specjalistę. Diety nie ma konieczności stosować bo u 99% poczatkujących zmiany o których piszesz są w pełni wystarczające. Zadbaj tylko o prawidłowy poziom białka. Cytuj
balans Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Co do biegania - kluczowe w bieganiu jest utrzymanie odpowiedniego dla siebie tętna, dystans tu nie jest najlepszym wyznacznikiem, najlepszym jest czas i na nim bym się skupił, mierz sobie czas w jakim pokonujesz te 2 km, na pewno tu następuje poprawa, jeśli trenujesz regularnie, dobrze się odżywiasz, odpowiednio wysypiasz nie ma takiej możliwości by progres nie następował... Jeśli nie następuje to albo przemęczenie, myślę że po miesiącu regularnego biegania co drugi dzień mógłby pozytywnie wpłynąć dodatkowy dzień lub dwa przerwy, albo ograniczenie jest tylko w twojej głowie. Musisz sama przed sobą ocenić i przyznać na ile ten miesiąc biegania cię zmęczył, jeśli czujesz się dobrze wręcz lepiej niż przed rozpoczęciem treningów można przycisnąć jeśli przemęczona to dodatkowy dzień wolnego by się mocniej zresetować, poczuć głód treningu. Cytuj
Rekomendowana wypowiedź
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.