Skocz do zawartości

hetom

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

hetom's Achievements

Dzik na Wybiegu

Dzik na Wybiegu (1/14)

0

Reputacja

  1. Tak btw. chciałem jeszcze dodać, że w clinical burnie, chyba łoszukują.. Niektóre tabletki są niedopełnione, otwieram powiedzmy jedną i prochu jest "kopczyk", otwieram drugą a tam nie ma żadnego "kopczyka" a jest wklęśle .. Poza tym jak się naciśnie tabletkę to też czuć: jedna ani drgnie bo pełna jest, a z drugiej miazgę mógłbym zrobić.. ( to tak jakbym porównywał gniecenie pełnej butelki wody z pustą :F) Nie wiem, może proch jest bardziej rozdrobniony w tej drugiej?
  2. Solaros Ja bym stosował, tylko boję się, że zejdę , bo strasznie mnie pobudza, tak jak to napisałem stronę temu (35). Dziś na przykład wziąłem 1 kapsułkę o 11 (2 posiłek) i dopiero o 15 czułem, że zaczyna działać. Trening miałem o ok. 16.30 i po treningu czułem, że już ustępuje. Jednak środek działał spokojnie do ok 20... Jeśli ja mam wziąć to o 11 i nie pójdę na trening, to czuję, że mnie to do północy będzie trzymać... A jeśli się zastanawiasz czemu dopiero o tej 11 biorę, to dlatego, że nie chce żeby mnie zbyt pobudził i wolę najpierw coś zjeść (a nawet 2 razy). Cóż, jutro nie mam treningu więc mogę spróbować i zobaczę jak to zniosę, chociaż wolałbym zacząć brać clinicala codziennie dopiero, wtedy gdy organizm przyzwyczai mi się do tej kosy ;P , no ale spróbuję. Jutro dam znać czy mnie nie zabiło O przy okazji warto dodać, że po tym środku tak naprawdę mniej się pocę i ciekawi mnie czy tak powinno być... przeca powinno być odwrotnie
  3. Best body Dzięki za odpowiedź, na razie będę stosował ten spalacz z posilkiem przedtreningowym ( 3 posiłek) i tylko we dni treningowe, czyli dni beztreningowe pominę. Teraz pytanie czy takie rozwiązanie nie jest bezsensu? Bo wychodzi że będę brał tylko 4 tabletki w tyg. Tzn. jakbym jednak się nie przyzwyczaił, to czy branie spalacza nie regularnie ma jakikolwiek sens?
  4. Witam, też mam jedno/dwa pytanko/a Otóż z racji tego, iż zacząłem ćwiczyć z 2,5 miesiąca temu, chciałem zakupić jakiś spalacz, by móc szybciej spalać ofc tłuszcz. Nie chciałem zaczynać od najbardziej "hardcorowych spalaczy", dlatego wybrałem clinical burn (a przynajmniej za takiego go uważałem, przeglądając ten wątek nikt z nim nie miał problemów..). Nie ukrywam, że chciałem jakiś spalacz z pobudzaczem, gdyż rano w robocie (nawet do 11) jestem strasznie śpiący (nie jestem osobą pijącą kawę z rana , a raczej w ogóle jej nie piję). A wracając do sedna biorę ten spalacz od zeszłego tyg. i coś czuję, że nie jest dobrze. Otóż zacząłem suplementacje od 1 tabletki rano 30 min przed sniadaniem (choć powinienem na początek brać ten suplement ze śniadaniem, w celu sprawdzenia tolerancji....), po 15-25 min. masakra jeśli mogę się tak wyrazić - głowa trochu boli, dreszcze, w brzuchu czuję taki ucisk (niektórzy chyba to porównują do "ciepła w żołądku, czy brzuchu"), oddycha mi się ciężko (mam wrażenie jakby ktoś mi trzymał za "dolne" płuca i nie mógł w pełni ich wypełnić powietrzem, czy coś w tym guście. W sumie taki sam efekt mam na siłowni - ćwiczę na orbitreku 4 razy w tyg. po 1h). Ogólnie było strasznie , choć już nie mam takich strasznych efektów (przy 1 tabletce, zaraz dojdę do 2..), coś czuję, że ten pobudzacz zbytnio na mnie działa... Następnie zabawa zaczęła się po 2 tabletach: 1 rano przed śniadaniem, 2 przed obiadem (obiad 15.00, a trening o ok. 16.30), jak w dzień, w którym miałem trening nie czułem zbytniej różnicy pomiędzy 1 a dwoma tabletkami (pewnie na treningu wypaliłem, czy coś), tak wczoraj, gdy nie miałem treningu i wziąłem 2..., efekt był taki jak pierwszego dnia, tylko tak 2-3 razy gorszy :F, myślałem, że zejdę. Poza wymienionymi objawami (z dnia pierwszego) miałem jeszcze dodatkowo nudności i jakby "ściśnięte serce". Summa summarum chciałbym się spytać jak mam ten spalacz brać. Tylko 1 tabletkę rano ze śniadaniem (+ 1 tabletkę w porze obiadowej we dni treningowe)? Brać może tą tabletkę później (koło 11 - mój 2 posiłek)? Na razie tylko 1 tabletkę i zobaczyć co dalej? Może jeszcze jakieś info o mnie: 22 lata, mężczyzna, praca w biurze, 87,5 kg wzrost coś koło 178cm (dawno się nie mierzyłem, ale w tym wieku raczej już się nie rośnie, no chyba, że wszerz ), nie pijam kawy, jem 5 razy dziennie co 3h. Jako plusy w sumie na koniec, mogę wymienić tylko to, że już nie zasypiam w robocie , z utratą wagi jeszcze muszę się wstrzymać gdyż szczerze jeszce się nie ważyłem... jutro to zrobię rano.. Z góry dzięki za odpowiedź
×
×
  • Dodaj nową pozycję...