Skocz do zawartości

gaugan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gaugan

  1. Koszt to ok 300zł w zależności od firmy. Badanie można przeprowadzić na rowerze (swoim) lub na bieżni (inaczej organizm zachowuje się na bieżni a inaczej na rowerze i wartości o kilka uderzeń mogą się różnić). Jestem z Rzeszowa, tutaj nikt nie robi takich badań. Znajomy, który prowadzi spinning na siłowni zebrał grupę 10 osób i facet przyjechał z Warszawy na cały dzień testów. Firma, która robiła te badania to 4 Sport Lab. Zmieniałeś coś w makro czy w żywieniu czy po prostu zacząłeś jeść kilka posiłków przez cały dzień?
  2. I co? Pomogło? Jakieś rezultaty?
  3. Właśnie otrzymałem wyniki swojego badania wydolności (próba na rowerze), wyniki częściowe tutaj: https://www.dropbox.com/sh/zkumjlt46vjc2dd/AAAl8hHGTcm3JaYPf2yjyNRya?dl=0 Badanie na czczo, 9.45 rano. Z badania wynika, że aeroby robiłem na za niskim tętnie. Od wczoraj wróciłem do całodziennego żywienia, zrezygnowałem z leangains.
  4. Dzięki za odpowiedź. Do tętna 190 dochodzę przy interwałach, które polegają na 9 minutach pracy w tętnie ok 150-160 i potem wskakuję na minutę na sprint, gdzie dochodzę do 190. I tak przez godzinę, 5 interwałów. Ostatnio zrobiłem sobie badania wydolnościowe z wyznaczeniem stref treningowych (badanie na rowerze, co chwilę pobierana krew celem wyznaczenia zakwaszenia oraz podłączony spirometr celem określenia wydolności tlenowej; wyniki powinny lada dzień być gotowe). Od dzisiaj postanowiłem zrobić takie makro, codziennie oprócz jednego dnia wolnego od wszystkiego (proporcje procentowe z kcal, nie g): Calories 2500 Carbohydrates 219 g 35 % Fat 97 g 35 % Protein 188 g 30 % Moje TDEE to jest niecałe 1800kcal, dokładając aeroby (800kcal) czy ćwiczenia siłowe (myślę, że spalam niewiele mniej, rzędu 700kcal), efekt termiczny pożywienia (ok 150kcal) oraz ilość kalorii spalanych podczas codziennych czynności (praca siedząca) - max 200kcal i tak jestem na minusie kalorycznym i to nie wcale takim małym (wcześniej jadłem 1800kcal w dni aerobowe...). Potestuję i dam znać za jakieś 2-3 tyg. jak skończę Superburna. Ważę się oczywiście o tej samej porze (rano), po toalecie, która nie zawsze jest taka sama więc wyniki mogą się nieznacznie różnić Na leangains jestem od ok pół roku. Też myślałem, czy nie wrócić do standardowego żywienia (obydwa systemy mają swoje wady i zalety).
  5. Mam problem z oceną mojego somatotypu (endo/ekto/mezo). Jak byście go określili (na podstawie zdjęć)? zdjęcia z dzisiaj: https://www.dropbox.com/sh/nd33pgu91s8jp5i/AADG52MU3Ma2xhBpnO3-6CCha?dl=0
  6. Witam, jako, że mam wiele pytań to zakładam swój temat. Wiek: 23 Wzrost: 177 Waga: 73 (aktualnie, startowałem z ok 70) Brak przeciwwskazań zdrowotnych. Cel: redukcja z zachowaniem mięśni/rekompozycja (patrz niżej - makro). Trenuję ciągle na siłowni od pół roku poza tym sport nie jest mi obcy (rok temu zrobiłem cały program Insanity Max:30, dwa lata temu przez cały sezon startowałem w lokalnych zawodach kolarstwa górskiego, pod koniec lata zacząłem biegać w miarę regularnie). Jestem na leangains od ok pól roku z małymi przerwami na krótkie wyjazdy, ogólnie trzymam ten protokół. Treningi po południu, ok 16:30-17:00 lub czasem aeroby 18-19 (wtedy jem czasami jeden mały posiłek min 2h przed). Całość kalorii jem po treningu w ciągu ok 5h-6h czyli od rana na samej wodzie lub herbacie słodzonej stevią w ilości płynów ok 1.5l przez jakieś 6h od rana. Do tej pory robiłem 3 treningi siłowe przeplatane 3 treningami aerobowymi. W dni siłowe makro: 2627 Calories (Carbs 370g, Fat 55g, Protein 163g), w dni aerobowe 1772 Calories (Carbs 100g, Fat 80g, Protein 163g). Były to albo splity albo ostatnio polubiłem superserie na przeciwstawne grupy ale już z nich na dużych grupach zszedłem - zbytnio męczące jeżeli robione na czczo. Aeroby to godzinę biegania lub godzina spinningu (zajęcia). Treningi siłowe oparte o duże obciążenia i małe ilości powtórzeń (zwykle 6-8-10 max). FBW raczej nie wchodzi w grę - ze względów zdrowotnych i innych nie robię martwego ciągu. Planuję dorzucić 1 dzień jeszcze siłowy i ćwiczyć: klata/tric, plecy/bic, bic/tric/barki, nogi/brzuch (wcześniej każda partia była ćwiczona raz w tygodniu). Na aerobach palę 800-1000kcal Praca w ciągu dnia siedząca. Suple: brałem zestawik od IHS: Anabolic Dream 1x rano i 1x po treningu, gluta 1x rano, 1x po treningu i 1x przed snem, Thermo Pump i BCAA PLUS przed treningiem, Iron Test przed snem i przed aerobami zamiast Thermo Pumpa to Thermo Lizzer 4kap. Do kolacji calcium + D3 oraz wit. C. Teraz wszedłem na Superburna, A2 i AD3 to odstawiłem Thermo Pumpa i Thermo Lizzera oraz Anabolic Dream i Iron Test. SB 2kap rano, 2kap przed treningiem A2 1kap rano, 1kap przed treningiem Ad3 2kap przed snem. Minęły 2 tygodnie odkąd biorę w/w zestaw. Po pierwszym zażyciu samego A2 miałem dziwną gęsią skórkę ale bez uczucia chłodu, nadal troszeczkę występuje. Po pierwszym Superburnie ciśnienie skoczyło mi ze 120/80 na 150/100. Puls cały czas podwyższony. Na bieżni truchtając nie byłem w stanie zejść poniżej 160 uderzeń, wcześniej spokojnie okolice 150 (ogólnie przy wysiłku jestem w stanie wejść na wysokie tętno rzędu 190-kilka; przy 150 jestem jeszcze w stanie oddychać przez nos). Mimo podwyższonego pulsu na bieżni zauważyłem większą wydolność oddechową (spokojniejszy oddech). Zdjęcia zrobione 14.03.2016: https://www.dropbox.com/s/99e6toevyg84p9n/b4.jpg?dl=0 Wymiary (aktualne na 14.03.2016): ręka (bic) 36cm udo 54cm klatka 97.5cm pas (na pępku) 86.5cm Waga stoi w miejscu, nawet może troszkę podskoczyła (jakieś pół kg). Obwody MOŻE ciut się zmniejszyły (pas) ale na razie nie widać jakichś spektakularnych wyników. Ważenia (w tytule zdjęcia data i godzina): https://www.dropbox.com/sh/s3fg7xo46ffba15/AABhqXABzhij1wF1l-Ob0yBOa?lst Nie wiem na ile można wierzyć tej wadze ale jakieś tam odniesienie jest. Co tydzień będę wrzucał info o swojej wadze i wymiarach. Ogólnie piję dużo wody: wspomniane 1.5l rano przed siłownią, na siłowni drugie tyle i po siłowni też z 1-1.5l. Razem jakieś 4l dziennie. Czy to nie za dużo? Nie wiem na ile powinienem zredukować w tym czasie ale jak pisałem nie jest to nic spektakularnego. Może coś zmienić w diecie/treningach/suplach?
  7. Przepraszam, że tak często się udzielam w tym temacie ale co raz przypominają mi się inne pytania. Superburn dotarł do mnie, wziąłem rano z Targetem, jest ok. Przed treningami wcześniej brałem BCAA PLUS (skład) oraz Thermo Pump od IHS (skład). Nie będzie się to gryzło z moim zestawem spalaczy?
  8. Czy chcąc zrobić redukcję i ćwicząc lepiej wspomagać się spalaczami i jechać na deficycie kalorycznym i ryzykować spalenie też mięśni czy wystarczy brać te spalacze przy diecie na zero lub lekki plus i będzie ok?
  9. Mam jeszcze jedno pytanie: czy te spalacze, jako że są takie mocne, to w jakiś niekorzystny sposób wpływają na organizm? Niszczą jakieś narządy bardziej lub mniej i czy mają skutki uboczne (nie mówię tu o podniesionym ciśnieniu/tętnie)?
  10. Witam, od jakichś 3 miesięcy jestem na leangains (ok 5h okno jedzenia i 19h postu), treningi na czczo ok 17:00 (przed tylko bcaa + Thermo Pump od IHS). Całe dzienne zapotrzebowanie jem po treningu. Oprócz tego gluta 3 razy dziennie, na noc booster testu, raz dziennie wit. C i calcium z wit. D3. Dieta 2627kcal (Carbs 370g, Fat 55g, Protein 163g) dni treningowe (siłowe) i 1772kcal (Carbs 100g, Fat 80g, Protein 163g) nietreningowe (aerobowe). Waga 73kg, wzrost 177cm, wiek 24l, BF między 15-20% ale raczej bliżej 20%. 6 wizyt na siłowni w tygodniu, trening na ciężarach przeplatany aerobami. Cel: rekompozycja. Należę do tych osób, u których wycinka idzie słabo, bardzo słabo. Jakieś tam efekty są ale wg mnie baaardzo mierne (trochę więcej mięśnia i niewiele mniej smalcu). W dni aerobowe nie chcę już schodzić z jedzenia bo i tak samo jedzenie jest na 100% zapotrzebowania a dokładam jeszcze godzinę aerobów które palą mi ok 800-900kcal (bieżnia + pulsometr wpięty do telefonu) więc deficyt robi się już spory. Wycinanie więcej węgli z DNT (aerobowych) nie wchodzi w grę. Pytanie: jaki zestaw fat burnerów polecacie? Została mi oponka, szczególnie w niskich partiach brzucha. Nie mam żadnych chorób. Kiedyś, dawno temu przed długą przerwą zjadłem puszkę Lipo 6 Black, po której "dwójka" w ubikacji była koloru zielonego (nie jadłem szpinaku ani nic takiego ) Potliwość i puls był zwiększony w ciągu dnia i na treningach, efektów niespecjalnie (wtedy nie trzymałem diety i tylko 3x w tygodniu ciężary). Było to za gówniarza w liceum i na tyle to trzepało, że jak wziąłem pulsometr na WF to grając w piłkę przekroczyłem puls 200 (mniej więcej to jest mój max). Ogólnie sport nie jest mi obcy, biegam, jeżdżę na rowerze (swojego czasu nawet w zawodach do których chcę wrócić na wiosnę). Co do burnerów to myślałem o zestawie Stimerex Hardcore + Target A2 + AD3. Co polecacie w moim przypadku? Co się teraz "je"? Zależy mi na zachowaniu mięcha i spaleniu smalcu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...