Hej Rumcajs
Na szczescie lub nieszczescie ''tylko'' Hashimoto i biore Euthyrox konkretnie na to. Ta choroba nie jest jednak latwa: zerowy metabolizm, ponadto nie sa wskazane zbyt duze deficyty kaloryczne tylko na poziomie ok 10-20% o ktorych czytalam na forum, ze sa wskazane przy braniu niektorych spalaczy, niewskazany jest rowniez zbyt duzy i intensywny wysilek fizyczny bo on wytwarza znowu kortyzol ktory jest znowu odkladany jako tkanka tluszczowa, no i ten nieszczesny wilczy apetyt. Ponad to na forum wlasnie przeczytalam ze spalacze termogeniczne nie sa wskazane dla osob z chora tarczyca. Spalacze lipotropowe podobno podkrecaja metabolizm ale rowniez wzmagaja apetyt, w moim przypadku kiedy ja kilogramy ''dostaje z powietrza'', mimo stalej diety to bardzo zly pomysl
Jak widzisz to nie tak ze nie szukalam. Jestem kompletnym laikiem w tej kwestii, bralam tylko apteczne produkty ktore jak wiesz niekoniecznie dzialaja. Z tego co na ten moment znalazlam na forum to tylko Liporedux i chyba go wyprobuje bo szczerze mowiac im wiecej czytam tym mam wiekszy metlik w glowie.
Dzieki za odpowiedz na mojego posta. Sylwia