Witajcie.
To mój pierwszy post na forum, nie mniej proszę Was o poradę w sprawie suplementacji.
Uprawiam amatorsko kolarstwo (2-3 treningi w tygodniu (5-6 h/tyg) + 1 h w tygodniu basen).
Obecnie ważę 84 kg przy 179 cm wzrostu (37 lat). Ogólnie jestem zadowolony ze swojej sylwetki – jedynie w okolicach brzucha zgromadziła się znaczna ilość tłuszczyku z którym nie mogę sobie poradzić. W latach 2015-2016 udało mi się zrzucić przez kolarstwo ok. 20 kg (z 105 do 85) i od tego czasu waga stoi w miejscu. Nie ukrywam ze chciałbym zejść do wagi 77-78 kg.
Czy rozwiązanie polegające na stosowaniu samego Alphaburn będzie wystarczające czy może dorzucić do tego jeszcze Ground Zero?
Za każde inne pomysły z góry dzięki.
Pozdrawiam