Skocz do zawartości

jinx

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

jinx's Achievements

Dzik na Wybiegu

Dzik na Wybiegu (1/14)

0

Reputacja

  1. Cześć, Obserwuję forum od dłuższego czasu i tym razem pozwolę i ja sobie dopytać o pewne szczegóły. Wzrost 196-198cm (jak miarka zmierzy) Waga ~145-148kg. Wiek 33 11 lat zawodowych treningów w Karate Kyokushin włacznie z zawodami (kategoria Open powyzej 100kg). Będąc w roztrenowaniu waga około 130-138kg. Przed samymi zawodami zbijanie masy - rekord 1,5 miesiąca 36,2kg zbitej masy. Niestety w wieku 2X lat studia, później dziewczyna, żona, dzieciaki i tak aktualnie dobiłem do 148kg - po świętach chwilowe 153kg. Cukier do napojów odstawiłem z dobre 4-5 lat temu. W maju zmieniłem pracę po 3 miesiącach zostałem oddelegowany na roczne szkolenie do jednego z krajów Beneluxu. Od Lipca zacząłem jeździć na rowerze, zdrowo się odżywiać, spadły mi obwody ( z rozmiaru spodni 46/8 na 40/42) ale waga stoi w miejscu, więc zacząłem się dietą katować i dołaczyłem siłownie: 6:10 Sniadanie - owsianka z suszonymi owocami 8/9 rano jakiś owoc 12 obiad z firmowej stołówki - niby zdrowo 14-15 jakiś owoc 16-18 trening głowie cardio (bieżnia, orbitrek, rowerek itd) 20 - kolacja ( 100g czekolady albo jakieś warzywa - nie potrafie jesć kolacji bo potem pól nocy nie śpię) W ciągu dnia do 12 kaw (Espresso - ech to laboratorium mnie kiedyś wykończy). Od Listopada wróciłem do intensywnych treningów cardio na siłowni + obwodówka ale organizm zaczął słabnąć i wyłaczać poszczególne "niepotrzebne" elementy żeby się bronić (wracałem do domu po miesiacu delegacji na 3-4 dni, a tu nic - żona już mi nawet kochankę zaczęła przypisywać). Także po raz kolejny zmieniłem sposób odżywiania: 6:10 Sniadanie - owsianka z suszonymi owocami 8/9 rano jakiś owoc 12 obiad z firmowej stołówki - niby zdrowo (sałatka, ryba albo kawałek mięsa) 14-15 jakiś owoc 16-18 trening głowie cardio (bieżnia, orbitrek, rowerek itd) 20 - kolacja ( makaron z serem, makaron z kurczakiem, ryż z kurczakiem itp itd. - coś lekkostrawnego żeby nie umierać). Teraz chciałem do diety dołaczyć spalacz (jedyny spalacz który na mnie działał Black Mamba - Czarna mamba na Efedrynie ściągana z USA - został mi ostatni pudelko 60/90 kapsułek - standardowo brałem do 12 na dzień bo inaczej nie było efektów). Nie wiem czy jeszcze uda mi się Mambę kupić w USA dlatego chciałem zamówić na razie zestaw Cannibal Claw oraz Brawn Nutrition Thyro-Lean jako wsparcie dla mamby ale może wy coś ciekawszego doradzicie? Zapomniałem dodać 1-2x w tygodniu wspomagam się Furosemidem jak widzę że mi łapa puchnie i zegarek mnie ciśnie. A jedzenie praktycznie zawsze na ostro : Chilli i Tabasco kupuję hurtowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...