Witam serdecznie.
Nigdy nie suplementowałam podczas diety oraz ruchu.
Obecnie zmagam się z insulinoopornością, hiperprolaktynemią czynnościową (Bromergon) oraz hiperkortyzolemią także czynnościową (AMH w normie- lekarz stwierdził że podwyższony kortyzol to mój "urok" spowodowany otyłością). Tarczyca- OK.
Wiek 30 lat, 160 cm / 102 kg.
Waga poszybowała w górę w bardzo szybkim tępię. Metformina na IO odstawiona ze względu na złe samopoczucie na lekach- całkowity jadłowstręt. Do zrzucenia sporo- dieta staram się ograniczać przetworzone jedzenie- więcej mięsa- mniej węgli. Ruch to głównie spacery- tusza na więcej nie pozwala. Lekarze rozkładają ręce. A ja powoli wpadam w depresje- całe życie waga 50 kg a tu już 5 lat zmagań z wagą- sinusoida. Od 2ch lat waga mocno poszybowała w górę- 30 kg. Złe samopoczucie na porządku dziennym zero chęci do ćwiczeń- spowodowane zerową reakcją organizmu na ruch.
Przeczytałam wpisy na forum i zastanawiam się nad kupnem:
1. Stimerex Hardcore
2. Pure Clinical Burn
3. Diuretic Complex
4. Omega Burn 24
Czy w/w produkty pomogą mi ruszyć moją nie małą wagę i dodadzą energii? Czy coś może zmienić?
Z góry dziękuje za odpowiedź.