Witam wszystkich jestem tu całkowicie nowy.
Jeśli można dorzucę się z moją sytuacją :
wiek:25
wzrost: 182cm
waga: 80,7kg
BF: 22,3% celem jest zejść do ~15~17% bez zbytniej utraty tkanki mięśniowej. Aby potem przejść na nabieranie tkanki mięśniowej.
od miesiąca trzymam 2300kcal 5 posiłków dziennie , trening wytrzymałościowy na siłowni + interwały 3x w tygodniu, pomiędzy zdarza mi się jakiś rower basen czy trip w góry.
na początku waga fajnie spadała 0,6kg w pierwszym tygidniu, w kolejnym już 0,4 później jakby liniowo 0,2 i tak się trzyma.
Z przyczyn zdrowotnych nie mogę mieć jakiegoś strasznie mocnego spalacza mam problemy neurologiczne i wszystkie przedtreningówki czy kreatyny nie służą mi za bardzo. Słyszałem, że można w takim wypadku zastąpić go kawą tylko kawy raczej nie piję bo lubię tylko dobrą z ekspresu a rzadko kiedy mam okazję takiej się napić. Więc jaki spalacz moglibyście mi polecić? Chciałbym od sierpnia przejść już na nabieranie tkanki mięśniowej(czyli zrzucić te 4kg w 2 miesiące). A w takim tempie to do sylwestra się nie wyrobie. Coś co spaliłoby niechciany tłuszcz :-)