Zastanawiam się co do wyboru spalacza, naczytałam się na forum wielu wątków, ale mam wrażenie, że wiem mniej jak poprzednio, także proszę o pomoc Na początek może powiem, że jestem dziewczyną mam 20 lat, 169cm wzrostu i waga stoi obecnie na 57kg, obecna dieta to od 2 miesięcy 1400kcal w dni bez treningów, w dni treningowe 1600kcal, dodam, że mam niskie dzienne zapotrzebowanie, trening siłowy i cardio 4 razy w tygodniu, ćwiczę intensywnie od 2 lat, siłownia od 4, a sport przewijał się przez całe życie, rok temu na redukcji stosowałam cannibal inferno apocalypse, działał świetnie, jednak za bardzo mnie pobudzał, a często trenuje wieczorem, przez co były problemy ze snem, ale waga szła ładnie w dół. Tym razem zastanawiam się w co lepiej zainwestować w stimerex hardcore czy może clinical burn albo JetFuel superburn, na pewno za jakiś czas kupię target a2 (dodam, że strasznie użeram się z fatem w okolicach brzucha), ale póki co chce pozbyć się tłuszczu z całego ciała.
Przede wszystkim zależy mi na spalaniu tłuszczu i hamowaniu apetytu, pobudzenie jest mi obojętne, jednak nie chciałabym, żeby wyrzucało mnie z butów Z góry dzięki za pomoc