alone.

Witam Wiek: 28 Wzrost: 190 Waga: 94 Płeć: M Moim głównym problemem jest tłuszcz na brzuchu, zadku i udach. Jakieś dwa lata temu schudłem 20 kg (110 -> 90) jednak tłuszczu z tych miejsc nie udało mi się nigdy pozbyć. Przez ostatnie miesiące troszkę mniej patrzyłem na wagę i wyszło parę kg więcej. Teraz znowu porządnie wziąłem się za siebie (3x tydzień siłka, liczę kcal i makro) i waga powoli idzie w dół jednak od czasu wielkiego chudnięcia nigdy nie udało mi się skutecznie pozbyć tłuszczu we wcześniej wymienionych miejscach. Postanowiłem sięgnąć po spalacze (kupiłem już alpha burn i Ground Zero). Biorąc pod uwagę, że jem wg schematu intermittent fasting -pierwszy posiłek godz 13:00, ostatni max 20:30 (głównie dlatego, że pozwala mi to na większą kontrolę, po śniadaniu zawsze szybko wraca głód...teraz nie mam takiego problemu i czuję się tak jakoś lepiej), kiedy powinienem brać spalacze? Mój schemat dnia to pobudka 6:00, ćwiczę po pracy ok godz 17:00, chodzę spać 22:00. Zastanawia mnie głównie branie tabletek na pusto i czy przerywa to głodówkę (z tego co w necie wyczytałem to nie). Proszę o pomoc i z góry dzięki.