Erase Fast jak najbardziej warto stosować na ostatnim etapie redukcji. Sam bardzo dobrze czuje się po tym środku i okresowo wrzucam go sobie do suplementacji. Czuć lepszą regenerację i ta uporczywa tkanka tłuszczowa się u mnie nie odkłada, nawet jak mam lekką nadwyżkę kaloryczną, więc na redukcji tym bardziej się sprawdzi.
Co do termogenika to póki masz Clinical Burn i Yohimbine to warto skończyć te opakowania bo to dobre środki które można śmiało razem połączyć. Dawki Yohy są mocno zależne od tolerancji, ale ja osobiście dorzucałbym 5-10 mg do porcji Clinicala, nie przekraczałbym 15 mg na porcję nawet jak masz sporą tolerancję. Jak skończysz ten zestaw to masz generalnie sporo opcji do wyboru. Jeśli fundusze pozwalają to możesz spróbować jakiegoś mocniejszego spalacza solo np. Alri Viper 5.0 albo Ground Zero. Oba są bardzo dobrą opcją na końcówkę redukcji więc pewnie wybierałbym pomiędzy nimi. Napewno oba mają większy potencjał niż Inferno i Clinical Burn.