Przede wszystkim odpowiedni trening siłowy i do tego sesje aerobowe, a w przyszłości zamiast tego interwałowe.
Co do tkanki tłuszczowej na boczkach to niestety nie ma magicznego sposobu na przestawienie organizmu by korzystał z tkanki tłuszczowej która znajduje się właśnie w takim miejscu. Jest to najczęściej kwestia w dużej części genetyczna. Jedynym sposobem aby poprawić tą partie jest obniżenie ogólnego poziomu tkanki tłuszczowej, a co za tym idzie wkońcu nasze ciało wykorzysta tłuszcz gromadzący się także w tym miejscu. Sama sylwetka wygląda dosyć poprawnie, oczywiście nie jest ona jeszcze atletyczna, ale nie można powiedzieć że wygląda źle. Ważne jest odpowiednie odżywianie, sam nie jestem zwolennikiem diet wegetariańskich gdyż mięso np. wołowina to najlepsze źródło białka, a przy tym bardzo bogate w naturalną kreatynę i wiele minerałów. Jeśli jednak taka jest Twoja decyzja to oczywiście pewnie i na diecie wegetariańskiej można wypracować dobrą formę. Wracając jeszcze do samych boczków sporo osób zauważa poprawę po zastosowaniu tzw. spalaczy targetowych / miejscowych które działają głównie na tkankę tłuszczową białą. Gromadzi się ona właśnie w okolicach boczków i brzucha dlatego możesz pomyśleć nad takim rozwiązaniem. Jednym z najlepszych produktów z tej grupy jest Evolab Alphaburn.
Jeśli chodzi o same treningi warto opierać je na wolnych ciężarach by pobudzić włókna mięśniowe do wzrostu, jest to możliwe przynajmniej na początku przygody z poważną siłownią. Nie unikaj ciężkich przysiadów, wyciskań, wiosłowań czy podciągania na drążku. Treningi aerobowe zacznij od 3x30 minut i staraj się co tydzień dodawać kilka minut lub nową sesję.