Skocz do zawartości

Fotorelacja: wegetarianizm, ginekomastia, uparte boczki.


Narcoser

Rekomendowana wypowiedź

Cześć, jestem tutaj nowy i chciałbym zasięgnąć porady 🤞. Każda sylwetka jest inna, niestety moja jest taka zlana, nie wiem jak to określić. W koszulce wyglądam szczupło, niestety jak ją tylko ściagnę to odsłaniają mi się niedoskonalości. 

Perfekcyjny nigdy nie byłem, rok temu zdiagnozowałem u siebie przypadłość ginekomastii choć nie wiedziałem wcześniej co to takiego. Teraz jestem już po operacji jej usunięcia i została wykonana ona w grudniu 2017. I jestem z niej zadowolony bardzo!! (Niestety nie dysponuję zdjeciem przed.. ale było słabo, mega slabo) 🙄.

rps20180902_141430.jpg.184fd0d4076d5a89cd5a818050811de9.jpgrps20180902_141552.jpg.908098469ed382cb8efa6713f67815af.jpg

Sylwetka oczywiscie trochę przekłamana bo byłem tutaj jeszcze opuchnięty po zabiegu ale też się nie czarujmy, że znacznie odbiegała od stanu faktycznego. 

2018 był dla mnie jednak rokiem przemian, wraz ze zrobieniem operacji na przypadłość ginekomastii. Trzy miesiące później zrobiłem miesięczny eksperyment wegetariański, który trwa do dzisiaj i jestem bardzo z niego zadowolony (i do cholery z sylwetką...) ale to nie czas na ten temat. Dzisiaj mamy początek września a moja sylwetka wygląda obecnie tak:

rps20180902_141646.jpg.671b2b580de7f65d890bf72d474994bd.jpgrps20180902_141714.jpg.58c54e74c31c6cbdbe7ee8d43e3632b6.jpg

Jak widać progres jest spory. Nie mam też wagi, więc nie wiem ile ubyło. Wiem, że gdy lekarz przeprowadzal zabieg gino to stwierdził, że odessano mi tego nagromadzonego tłuszczu prawie 1,5 litra. Więc wyobraźcie sobie ile tam tego miałem. Chciałem nadmienić, że sporo biegałem i chodziłem na siłownię ale przed ginekomastią. W tym roku praktycznie mało kiedy. Teraz dopiero wracam do tematu, wczoraj byłem po raz pierwszy. 

Pytanie moje jest następujace. Macie jakieś sposoby na boczki? Jak widzicie one nie spadają prawie, że w ogóle. Zostały tam gdzie były. Mam tam strasznie uparte partie, praktycznie nie do zbicia. Ani teraz ani wcześniej. Od dziecka mi to zalega i chcę to jakoś rozbić. Tylko, no właśnie, jak? Czy powinienem więcej biegać czy poćwiczyć na ławeczce i hantlami? Nie ukrywam, że ręce to moja słaba strona też. To nie tak, że przeszedłem na wege i siła spadła, coś tam miałem i mam ale nigdy za wiele tego nie było. Nogi mam mocniejsze! Tam jest lepsza siła. Zostało chyba jeszcze z okresu gdy biegałem. 

Co polecilibyście facetowi w moim stanie aby lepiej wylądać? Po prostu? Dziękuję za opinie. Pozdro 🤘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim odpowiedni trening siłowy i do tego sesje aerobowe, a w przyszłości zamiast tego interwałowe. 

Co do tkanki tłuszczowej na boczkach to niestety nie ma magicznego sposobu na przestawienie organizmu by korzystał z tkanki tłuszczowej która znajduje się właśnie w takim miejscu. Jest to najczęściej kwestia w dużej części genetyczna. Jedynym sposobem aby poprawić tą partie jest obniżenie ogólnego poziomu tkanki tłuszczowej, a co za tym idzie wkońcu nasze ciało wykorzysta tłuszcz gromadzący się także w tym miejscu. Sama sylwetka wygląda dosyć poprawnie, oczywiście nie jest ona jeszcze atletyczna, ale nie można powiedzieć że wygląda źle. Ważne jest odpowiednie odżywianie, sam nie jestem zwolennikiem diet wegetariańskich gdyż mięso np. wołowina to najlepsze źródło białka, a przy tym bardzo bogate w naturalną kreatynę i wiele minerałów. Jeśli jednak taka jest Twoja decyzja to oczywiście pewnie i na diecie wegetariańskiej można wypracować dobrą formę. Wracając jeszcze do samych boczków sporo osób zauważa poprawę po zastosowaniu tzw. spalaczy targetowych / miejscowych które działają głównie na tkankę tłuszczową białą. Gromadzi się ona właśnie w okolicach boczków i brzucha dlatego możesz pomyśleć nad takim rozwiązaniem. Jednym z najlepszych produktów z tej grupy jest Evolab Alphaburn. 

Jeśli chodzi o same treningi warto opierać je na wolnych ciężarach by pobudzić włókna mięśniowe do wzrostu, jest to możliwe przynajmniej na początku przygody z poważną siłownią. Nie unikaj ciężkich przysiadów, wyciskań, wiosłowań czy podciągania na drążku. Treningi aerobowe zacznij od 3x30 minut i staraj się co tydzień dodawać kilka minut lub nową sesję.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...