Skocz do zawartości

Narcoser

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Narcoser

  • Urodziny 20.09.1988

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Imię
    UK

Narcoser's Achievements

Dzik na Wybiegu

Dzik na Wybiegu (1/14)

0

Reputacja

  1. @Rumcajs bardzo dzięki za wiadomość i chęć pomocy 👍👍👍👍👍
  2. Cześć, jestem tutaj nowy i chciałbym zasięgnąć porady 🤞. Każda sylwetka jest inna, niestety moja jest taka zlana, nie wiem jak to określić. W koszulce wyglądam szczupło, niestety jak ją tylko ściagnę to odsłaniają mi się niedoskonalości. Perfekcyjny nigdy nie byłem, rok temu zdiagnozowałem u siebie przypadłość ginekomastii choć nie wiedziałem wcześniej co to takiego. Teraz jestem już po operacji jej usunięcia i została wykonana ona w grudniu 2017. I jestem z niej zadowolony bardzo!! (Niestety nie dysponuję zdjeciem przed.. ale było słabo, mega slabo) 🙄. Sylwetka oczywiscie trochę przekłamana bo byłem tutaj jeszcze opuchnięty po zabiegu ale też się nie czarujmy, że znacznie odbiegała od stanu faktycznego. 2018 był dla mnie jednak rokiem przemian, wraz ze zrobieniem operacji na przypadłość ginekomastii. Trzy miesiące później zrobiłem miesięczny eksperyment wegetariański, który trwa do dzisiaj i jestem bardzo z niego zadowolony (i do cholery z sylwetką...) ale to nie czas na ten temat. Dzisiaj mamy początek września a moja sylwetka wygląda obecnie tak: Jak widać progres jest spory. Nie mam też wagi, więc nie wiem ile ubyło. Wiem, że gdy lekarz przeprowadzal zabieg gino to stwierdził, że odessano mi tego nagromadzonego tłuszczu prawie 1,5 litra. Więc wyobraźcie sobie ile tam tego miałem. Chciałem nadmienić, że sporo biegałem i chodziłem na siłownię ale przed ginekomastią. W tym roku praktycznie mało kiedy. Teraz dopiero wracam do tematu, wczoraj byłem po raz pierwszy. Pytanie moje jest następujace. Macie jakieś sposoby na boczki? Jak widzicie one nie spadają prawie, że w ogóle. Zostały tam gdzie były. Mam tam strasznie uparte partie, praktycznie nie do zbicia. Ani teraz ani wcześniej. Od dziecka mi to zalega i chcę to jakoś rozbić. Tylko, no właśnie, jak? Czy powinienem więcej biegać czy poćwiczyć na ławeczce i hantlami? Nie ukrywam, że ręce to moja słaba strona też. To nie tak, że przeszedłem na wege i siła spadła, coś tam miałem i mam ale nigdy za wiele tego nie było. Nogi mam mocniejsze! Tam jest lepsza siła. Zostało chyba jeszcze z okresu gdy biegałem. Co polecilibyście facetowi w moim stanie aby lepiej wylądać? Po prostu? Dziękuję za opinie. Pozdro 🤘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...