Cześć wszystkim
Chciałbym spalić trochę zbędnego tłuszczu ale może zacznę od początku. Mam 20 lat
Wymiary:
wzrost - 176cm
waga - 71/72
Obwód pasa 84,5 cm
Jakieś dwa lata temu miałem spory problem z nadwagom i wchodząc na wagę widziałem 90 kg. Udało mi się to zbić w jakiś rok do 68 kg bez liczenia kalorii z ćwiczeniami w domu. następnie troszkę urosło do obecnej wagi i trzyma się na tym poziomie jednak zostało mi trochę tego ''trudnego tłuszczu'' z dolnej części brzucha i chciałbym się tego pozbyć. Od kwietnia tego roku trening na siłowni z głową jednak ciągle bez diety i po prostu efekt jest marny. Mam kilka pytań :
Jakiś tydzień korzystam z aplikacji MyFitnessPal wyliczyło mi dzienne zapotrzebowanie 2630 kcal oczywiście z nastawienie ma redukcję 0.5kg na tydzień.
Makroskładniki :
B: 132 g
W - 329 g
T- 88 g
Pierwszy tydzień jadłem wszystko to co do tej pory notując wszystko w aplikacji i starając się trzymać limitu kalorii + tych wskaźników makroskładników jednak kiedy np. miałem B: 130 g W- 300g T- 40g
A kalorii 2000 i nie wiem co w tej sytuacji dociągać te kalorie to tego limitu czy patrzeć na te wskaźniki makroskładników i starać się ich nie przekraczać bo takiej sytuacji jak podałem powyżej na koniec dnia nie odczuwam głodu a nie wiem czy powinienem tak drastycznie obcinać te kalorie.
ps. trening split 3x w tygodniu
Gdyby były potrzebne zdjęcia to mogę wstawić.
Pozdrawiam