Dzień dobry, na forum znalazłam się pewnie jak większość tutaj ludzi szukając informacji o spalaczach i niezbyt się w tym orientując :) Od początku roku z dietą i ćwiczeniami przy wzroście 167, zgubiłam około 10-12 kilogramów startując z wagą 75 kg. Obecnie zdarzył mi się mały zastój, delikatnie z braku motywacji i znudzenia dietą, ale mój wygląd mi nie odpowiada, więc koniecznie trzeba zabrać się do roboty.
Nie używałam nigdy żadnych suplementów ani innych tego rodzaju "dodatków". Zależy mi głownie na pozbyciu się tłuszczu z ud, brzucha i talii bardziej na plecach, są to bardzo uciążliwe miejsca. Staram się ćwiczyć 4-5 razy w tygodniu. Głownie jest to Chodakowska, treningi Insanity, w okresie letnim gdzie sprzyja pogoda staram się często wychodzić na rower albo rolki, zazwyczaj na 15-20 km trasy. Dodatkowo eksperymentalnie zaczęłam kombinować coś a la trening siłowy całego ciała, jakaś sztanga, małe ciężarki.
Nie choruję, z leków przyjmuję jedynie środki antykoncepcyjne. Czy ktoś mógłby polecić jakiś odpowiedni spalacz, w rozsądnej cenie? Czytałam na forum o Evolab Alphabum, wydaje mi się to w niezłą opcją ale jako że jestem laikiem w tym temacie, to może warto skupić się na czymś innym? Bardzo proszę o pomoc :)