Co do pierwszej kwestii to najlepsza aszwaganda to taka, która zawiera możliwie największą ilość witanolidów, to one odpowiadają za wszystkie jej korzystne właściwości. Większość marek ma 3-5%, natomiast bardzo dobrej jakości masz np. od Pure gdzie jest ekstrakt 20 procentowy. Co do tłuszczu w problematycznych rejonach ciała to z pewnością odpowiednie spalacze miejscowe, żywienie i oczywiście cierpliwość.
Jeśli chodzi o koktalj białkowy warto wybierać taki, gdzie zawartość węglowodanów i tłuszczy jest jak najniższa. Wiadomo że takie kryterium najlepiej spełniają izolaty, nie mniej Whey Protein Complex od Olimpu też będzie ok. Lepiej podczas redukcji rozpuszczać odżywki z wodą.
Co do posiłków i johimbiny to chodzi tutaj przede wszystkim o produkcję insuliny spowodowaną przyjęciem węglowodanów. Posiłek ponad 2 godziny przed spalaczami nie musi być bezwęglowodanowy, jednak skoro jesteś na redukcji to raczej ogólnie nie dostarczałbym węgli zbyt wiele. 40 g owsianki do śniadania jest ok, to niewielkie ilość, a forma nie ma żadnego znaczenia. Jeśli bierzesz spalacze na czczo godzina powinna w zupełności wystarczyć.