Tutaj decydującym czynnikiem nie będzie ilość i częstotliwość ćwiczeń tylko regularność i odpowiednia intensywność. Lepiej zrobić 3 ciężkie treningi w tygodniu niż siedzieć tam 2 godziny dziennie i skakać z maszyny na maszynę.
Najlepiej weź trening oparty na wolnych ciężarach i ćwiczeniach takich jak wyciskania, wiosłowania, podciąganie na drążku, pompki na poręczach, przysiady ze sztangą itp. Staraj się co trening dokładać ciężaru i notować progresję bo póki co to ewidentnie brakuje Ci mocnego bodźca. Co do odżywiania to sugeruje 2 g białka na kg wagi, zlicz sobie to kiedyś. Wegle i tłuszcze tak by mieć te 300 - 500 kcal nadwyżki bo najpierw dobrze byłoby zrobić lekką masę.