Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.10.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie ma specyfiku, który w sposób magiczny zmieni tłuszcz w mięśnie. Muskuły buduje się wyłącznie ciężką pracą na siłowni i żelazną dyscypliną w diecie, a tłuszcz zwykłym obżarstwem, słodyczami i lenistwem. Jakie dokładnie masz problemy z testosteronem? Wyniki z laboratorium wskazujące niski poziom? Problemy "wiadomo jakie"? Niskie libido? Jeśli poziom jest poniżej normy, to spróbuj od podstawowych rzeczy. Sama zmiana żywienia i włączenie ćwiczeń powoduje poprawę. Nie od dzisiaj wiadomo, że ludzie aktywni mają wyższy poziom tego hormonu niż prowadzący siedzący tryb życia. Możesz wspomóc się chociażby ZMA, który m.in. pobija teścia do normalnego poziomu. Winian l-karnityny poprzez swoją budowę jest guzik warty, choć muszę być tu szczery i wspomnieć, że medycznie udowodniono, że karnityna może poprawiać jakość nasienia u mężczyzny. I dlatego w obiegu sądzi się, że może oddziaływać na testosteron (tego już nie udowodniono). Jeśli jednak chcesz ją wypróbować, to lepszym wyborem będzie forma acetyl-L-karnityny. Stosowałem ją kiedyś razem z ZMA i muszę przyznać, że miałem lepsze odczucia niż z samym magnezem, cynkiem i witaminą B6. Zdradzę jeszcze, że moja ulubiona nocna mieszanka składanka się dodatkowo z 1gr witaminy C. Jeśli to nie pomoże, to na rynku są mocniejsze środki. Ale to potem...
    1 punkt
  2. Zacznę od końca. Tak, przetrenowanie jest bardzo możliwe i dlatego należy odpowiednio rozplanować sobie tygodniowy cykl zajęć, diety i suplementacji. Pomysł z rozbiciem treningów jest sensowny, aczkolwiek jako że jestem zwolennikiem techniki nad siłą, to proponowałbym wpierw zminimalizować typowy trening z ciężarami kosztem zwiększonych interwałów, ćwiczeń z wykorzystaniem własnego ciała, czy szeroko-pojętnej gimnastyki. Na siłę ciosu przyjdzie czas. Jeśli myślisz o tym sporcie poważnie, to powinien ktoś cię na początku odpowiednio poprowadzić. Nie jestem specjalistą o tej dyscypliny, więc mogę tylko nakreślić odgórne założenia. Na samym początku nie nakręcaj się zbytnio, wyznaczaj małe cele i do nich spokojnie dąż. Nie załamuj się potknięciami, gorszymi okresami, zniechęceniem - wiesz mi, one z pewnością się pojawią. Cytując klasyk: "Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie". Powodzenia. Tak na marginesie, podobny link do ...
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...