cyklon04 Napisano ponad rok temu Napisano ponad rok temu Jeżeli poważnie potraktujemy kwestię rozbudowy mięśni pleców, to musimy nastawić się na długi okres dochodzenia do tego celu. - Tak zaczął z nami rozmowę Dorian Yates w sierpniu ubiegłego roku podczas pobytu w Sopocie. W nawiązaniu do tego wstępu podał nam sześć podstawowych zasad, które regulują proces rozwoju mięśni grzbietu. 1. ZASADA PIERWSZEŃSTWA Mięśnie grzbietu należy ćwiczyć oddzielnego dnia. Oznacza to, że w dniu, w którym ćwiczymy mięśnie grzbietu, nie poddajemy ćwiczeniom innych mięśni. Ewentualnie do treningu można włączyć ćwiczenia na tylne części mięśni naramiennych (części te i tak pracują podczas wykonywania ćwiczeń na mięśnie grzbietu). Należy z góry założyć, że trening mięśni grzbietu będzie żmudny, męczący, mozolny, wymagający ogromnej koncentracji i prawdziwej zawziętości. Pamiętam, że jako początkujący kulturysta, przez jakiś czas wykonywałem serie kombinowane, w których były ćwiczenia na mięśnie grzbietu, klatki piersiowej i nararaienne. Oczywiście, robiłem to wszystko na jednym treningu i zaobserwowałem pewne postępy w trenowanych partiach ciała, bo inaczej być nie mogło. Jednak później doszedłem do wniosku, że tak duża powierzchnia, jaką zajmują mięśni grzbietu, zasługuje na szczególne traktowanie, jeżeli chce się wydobyć z niej cały potencjał. Na trening mięśnie grzbietu postanowiłem przeznaczyć odrębny dzień i wtedy dopiero zaczęły się rozwijać. 2. INTENSYWNOŚĆ TRENINGU Na pewno każdemu początkującemu kulturyście wydaje się, że im więcej czasu poświęci na trening oraz im więcej ćwiczeń wykona, tym lepsze osiągnie rezultaty. Ja również zaczynałem w ten sposób, mając nadzieję, że każdy wysiłek rodzi pozytywne skutki. Jednak najmocniejsze tempo wzrostu muskulatury osiągnąłem dopiero wtedy, gdy nauczyłem się, jak generować maksimum intensywności. Chodzi o to, aby skondensować więcej energii w ciągu krótszego treningu, stosując w tym samym czasie mniejszą liczbę serii oraz powtórzeń. Niestety, taktyka tego rodzaju wymaga zasadniczej rzeczy - niezwykłej koncentracji na tym, co robimy! Nie można podejść do ciężaru, podnieść go, a później odpoczywać w trakcie rozmowy z kolegą o tym, co robiliśmy na ostatniej imprezie. W każdą serię zaangażowane są nie tylko mięśnie. Udział bierze w nich również centralny system nerwowy. To, co dźwigamy, musi być „zapisane" w mózgu, jak na płycie CD - do powtórnego odczytu. Tylko mówi się, że „na siłownię idziemy się odprężyć". Jeżeli chodzi o rekreację - owszem, ale jeśli mamy na celu postępy, wówczas umysł musi pracować na najwyższych obrotach. Kto nie zrozumie, o co tu chodzi albo nie dostosuje się do takiej reguły, ten przez całe swoje sportowe życie będzie pozostawał w niezmiennej formie - nie będzie gorsza, ale na cudowne polepszenie nie ma co liczyć. Przecież nie ćwiczymy tylko po to, żeby się zmęczyć, bo żeby to osiągnąć - na pewno przyjemniej byłoby zagrać w piłkę. 3. MĄDRY WYBÓR ĆWICZEŃ Mięśnie grzbietu muszą być trenowane inaczej niż inne partie mięśni. Grzbiet, jako mięsień najpotężniejszy, wymaga do rozwoju mocnych bodźców, a zatem trzeba zastosować takie ćwiczenia, które są zdolne „zrobić wrażenie" na tej partii ciała. Dlatego właśnie powinniśmy zaczynać trening od ćwiczeń trudnych, takich, które wymagają od nas maksimum wysiłku. Oczywiście, podstawą jest martwy ciąg. Nie pójdzie on narn dobrze, jeżeli przystąpimy do niego przy pewnym zmęczeniu mięśni. Należy dobrze rozgrzać się i zacząć trening od martwego ciągu. Na pewno będziemy zmęczeni, gdy już skończymy to ćwiczenie, ale przecież „gorzej już być nie może". W zapasie mamy jeszcze podciąganie sztangi do brzucha w opadzie tułowia {pod-chwyt i nachwyt} i podciąganie na drążku - ćwiczenie doskonałe dla regeneracji kręgosłupa po dźwiganiu dużego ciężaru. Są to podstawowe ćwiczenia przy budowaniu dużej masy mięśni grzbietu. 4. ZASADA PIRAMIDY W SERIACH Niezależnie od wielkości dźwiganego ciężaru, powinniśmy tak nim operować, aby czuć palenie w mięśniach, bo to oznacza, że został zapoczątkowany proces rozwoju mięśni. Nie chodzi tu o takie palenie, jakie można odczuć, wykonując 20-30 powtórzeń w serii z małym ciężarem. Do serii początkowej dobieramy taki ciężar, aby można było wykonać nim 10 powtórzeń. W drugiej serii robimy już 8 powtórzeń, a więc ciężar musi być większy. Pamiętajmy, że trzecia seria będzie odzwierciedleniem naszej prawdziwej siły. Dobieramy więc do niej taki ciężar, aby wykonać B powtórzeń, ale niech piąte i szóste będą wykonywane ostatkiem sił! 5. STOSOWANIE WYMUSZONYCH POWTÓRZEŃ Jest to niezbędne dla wydobycia potencjału z naszych mięśni. Jak to robimy? Otóż wykonujemy kilka ćwiczeń na mięśnie grzbietu podczas jednego treningu. Na każde ćwiczenie będą składać się 3 serie {nie licząc serii rozgrzewkowych). Od razu dodam, że przy powtórzeniach wymuszonych niezbędny jest partner treningowy. Tak więc, kiedy już nie marny siły na to, aby zrobić więcej powtórzeń, do pomocy potrzebny partner, który pomoże nam zrobić jeszcze dwa powtórzenia. Taki manewr powtarzamy w każdym ćwiczeniu (nie dotyczy martwego ciągu i podciągania sztangi do brzucha w opadzie tułowia), jednak tylko jako uzupełnienie ostatniej serii ćwiczenia. To jeszcze nie koniec. „Męczarnia" dopiero się rozpoczyna. Otóż po wykonaniu dwóch wymuszonych powtórzeń z pomocą partnera przystępujemy da 2-3 powtórzeń negatywnych albo (do wyboru) powtórzeń częściowych. Po zaliczeniu tej fazy odpoczywamy, a następnie przystępujemy do kolejnego ćwiczenia. 6. NAUKA PRAWIDŁOWEGO CIĄGU Potężny grzbiet to na ogół rzadkość, ponieważ jest to część ciała, która stawia największy opór w trakcie ćwiczeń. Napięcie przechodzi od mięśni ramion przez mięśnie naramienne aż do mięśni dolnej partii grzbietu. W tej sytuacji niezbędna jest koncentracja umysłu na tej części grzbietu, która je^r poddawana ćwiczeniu. Weźmy pod uwagę na przykład podciąganie na drążku - podczas wykonywania tego ćwiczenia czujemy paletę w mięśniach najszerszych grzbiet. w dolnej części mięśnia czworobocznego oraz w jego części górnej, rwanej kapturem. Na czucie tych pani i powinniśmy nastawić swoją wrażliwość. Kiedy zaś robimy podciącn: sztangi w opadzie tułowia, czite napięcie w mięśniach najszerszy oraz w środkowej partii grzbietu czas wykonywania martwego - w prostownikach grzbietu, grzbietu oraz w mięśniu turowym. Za każdym podniesieniem powinniśmy wczuć się w n kę tego ruchu, ale tak, abyś umiał zlokalizować lokalna cię mięśni. Cytuj
peak Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Plecy to podstawa, odpowiedzialne są za siłę całego organizmu. Super artykuł o plecach. Cytuj
Rekomendowana wypowiedź
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.