Krin Napisano ponad rok temu Napisano ponad rok temu Witam. Sprawa wygląda tak że potrzebuje porady co będzie lepsze dla mnie. Ponad 3 miesiace temu kupiłem sobie Fenix Ground Zero i bylem z niego mega zadowolony był po prostu idealny dał mi to czego potrzebowałem: potliwość tylko na treningu, delikatnie chamuje łaknienie, i to co było mega to na jakieś 6h kompletnie nie chciało mi się spać nie chodziłem jakiś nadpobudliwy tylko miałem ochotę coś robić co było tym czego szukałem. Częstotliwość treningów wzrosła, chęć na dietę była to i waga w miesiąc spadła z 89 na 83 kg. Fenix się skończył i wrócił leń. Przez półtorej miesiaca bez spalaczy przytyłem kilogram ale wróciły chipsy, piwo i odpuszczenie z treningiem na rzecz drzemki. I teraz pytanie co kupić żeby działanie spalacza było podobne? Kontynuować Fenix czy coś innego polecacie? (pod koniec stosowania już delikatnie słabiej na mnie działał). Obecna waga to 84 kg, wzrost 181, tłuszcz głównie na udach i delikatna oponka. Zdrowy bez przeciwwskazań. treningi minimum 3 razy w tygodniu na siłowni, a w dni przerwy bardzo często rower, bieganie, basen. Nie chcę wydawać nie wiadomo ile ale myślałem też nad czymś do spalania miejsowego, co polecacie? Cytuj
Rumcajs Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Jak najbardziej możesz powtórzyć Ground Zero skoro masz sprawdzony produkt. Bardzo często na taką grupę suplementów jak spalacze czy przedtreningówki każdy reaguje bardzo indywidualnie i kwestie pobudzenia czy samopoczucia ciężko jest doradzić precyzyjnie. Obecnie znów powinien podziałać na Ciebie bardzo dobrze, ponieważ miałeś dość długą przerwę od skończonego opakowania, a po kilku tygodniach receptory są już ponownie wrażliwe na działanie stymulantów. Jeśli chodzi o spalacze miejscowe to na pewno zdecydowanie najlepszy na rynku jest Evolab Alphaburn który sporo osób właśnie łączy z Ground Zero. Cytuj
Rekomendowana wypowiedź
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.