Skocz do zawartości

Arnold78

Ekspert
  • Liczba zawartości

    482
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69

Odpowiedzi dodane przez Arnold78

  1. W sporcie niewielu ludzi może się pochwalić tym, że ćwiczenie, sprzęt czy metodę treningową nazwano ich imieniem. Aby innowacja mogła nosić nazwę twórcy, musi mieć doniosłe znaczenie i tak jest w przypadku ćwiczenia zwanego arnoldkami, których twórcą jest jedna z największych kulturystycznych ikon, były M r. Olympia - Arnold Schwarzenegger. Co ciekawe, barki nigdy nie były najmocniej­szą i najbardziej rzucającą się w oczy cechą sylwetki Arnolda, ale to właśnie ten legen­darny kulturysta, aktor, organizator zawodów i polityk zmodyfikował stare ćwiczenie na barki w taki sposób, by wywołać i utrzy­mać stałe napięcie w przednim i środkowym aktonie mięśni naramiennych bez stosowania znacznych ciężarów. Ćwiczenie zyskało wielką popularność, ale ma też wielu przeciw­ników, którzy podważająjego skuteczność argumentując, że nie można w nim stosować tak dużych obciążeń jak na przykład przy wyciskaniu hantli nad głowę. Krytycy podkreślają przy tym, że stymulowanie mięśni dużym obciążeniami jest przecież ściśle powiązane z rozwojem masy mięśniowej. Argument jak najbardziej słuszny, ale trzeba pamiętać, że w przypadku barków czynni­kiem warunkującym wzrost mięśni jest nie tylko ciężar. Nie można też ignorować faktu, • że bark to staw bardzo niestabilny i podatny na kontuzje wynikające ze stosowania zbyt dużych obciążeń. Dlatego też arnoldki możemy uznać za ćwiczenie skutecznie rozwijające barki przy jednoczesnym zmini­malizowaniu ryzyka kontuzji.

     

    ff03af19a671996cgen.jpg

     

    Mięsień naramienny

    Mięsień naramienny to gruby, silny mięsień przykrywający inne mięśnie i wyrostki kostne tworzące staw barkowy. Włókna przedniego aktonu barków zaczynają się przy bocznej części obojczyka, włókna tylnego aktonu w górnej tylnej części łopatki, zaś akton środ­kowy przyczepiony jest pomiędzy nimi

    na wyrostku barkowym łopatki. Włókna wszystkich aktonów łączą się w połowie odcinka między barkiem a łokcifen w tylnej części kości ramiennej. Wraz z mięśniami pierścienia rotatorów środkowy akton baków odpowiada za odwodzenie ramienia w bok, zaś akton tylny odwodzi je do tyłu, natomiast akton przedni pozwala unieść rękę przed tułów i wykonać rotację stawu barkowego w kierunku osi ciała

     

    1a58111d00701ac4gen.jpg

     

    Arnoldki

    1. Arnoldki mogą być wykonywane

    w pozycji stojącej lub siedzącej. Jeśli zdecy­dujesz się na wersję stojącą, weź hantle i unieś je na wysokość barków, wnętrza di< powinny być skierowane w stronę ciafeą że obciążenia nie będą duże, pomoc z usta­wieniem hantti w pozycji startowej będzie niepotrzebna. W wersji siedzącej musisz skorzystać z ławki z pionowym oparciem, tak byś mógł dobrze oprzeć pfecy. Następnie unosisz hantle do takiej samej pozycji jak w przypadku wersji stojącej.

    2. Zanim zaczniesz wyciskać hantle w górę, ręcedociśnij do klatki piersiowej, trzymane wąsko łokcie skieruj pionowo w dół.

    3. Unieś hantle w górę, obracając nad­garstki, ramię i przedramię, gdy hantle znajdą się na wysokości twoich oczu. Wtedy zacznij kierować wnętrza dłoni w przeciwnych kierunkach, tak by w szczytowej fazie ruchu wnętrza dłoni były skierowane na zewnątrz. Wraz z unoszeniem hantli, łokcie, powinny stopniowo odsuwać się od tułowia, podobnie jak przy wznosach bokiem.

    ' 4. Wyciskając hantle, powoli zbliżasz je do siebie. Ruch odbywa się po iiniach przypominających nieco literę A - z szeroką pdcfstawą na linii barków w pierwszej fazie ruchu i punktem zbieżnym w szczytowym punkcie powtórzenia.

    5. Przy końcu każdego powtórzenia łokcie rotują na zewnątrz, zaś kciuki znajdują się ciut niżej niż małe palce - wyobraź sobie,

    że starasz się naiać wodę z dzbanka trzyma­nego przed twarzą i nieco ponad głową.

    6. Kontynuuj wyciskanie. W szczytowym punkcie łokcie powinny być ugięte i skiero­wane na zewnątrz. Nie prostuj ich do końca.

    7. Powoli opuszczaj łokcie, obracając ręce i zachowując tę samą trajektorię ruchu, jak podczas wznoszenia. Przyciągnij łokcie do boków, dłonie powinny wrócić na wysokość barków, wnętrzami skierowane do ciebie, ł

    W trakcie wyciskania, któremu towarzyszy obrót i odwodzenie kości ramiennej, najmoc­niej pracuje przedfłM środkowy akton barków, zaś włókna aktoriu tylnego kontrolują rotację rąk. Nie powinieneś prostować łokci, gdyż powoduje to tylko niepotrzebne obciążenie mięśni pierścienia rotatorów, nie dając w zamian żadnych korzyści.

    Jeśli dobierzesz obciążenie tak, by z tru­dem wykonać 12-15 powtórzeń, arnoidki staną się dla ciebie idealnym.ćwiczeniem kończącym trening barków. Możesz się nastawić na potężną pompę mięśniową bez konieczności stosowania dużych ciężarów, które na tym etapie treningu mogą niebez­piecznie zwiększać ryzyko kontuzji. Pamiętaj też, by po ciężkim treningu barków następ­nego dnia nie ćwiczyć klatki piersiowej; ponieważ w trakcie wyciskania angażujesz mięśnie przedniego aktonu. l najważniejsze, >sz dorobić się silnych i grubych mięśni bez ryzyka kontuzji, ale pod warunkiem, że będziesz ćwiczył ostrożnie, bardzo dużą wagę przywiązując do popraw­nej techniki wykonywania powtórzeń.

     

    Arnoldki to doskonałe ćwiczenie na zakończenie treningu barków, pozwalają w pełni zaangażować włókna zmęczone już wcześ­niejszym wyciskaniem i wznosami, a do tego, nie ryzykujesz kontuzją. W treningu barków. najlepsze jest to, że brak bólu nie oznacza raku przyrostów.

     

    Bibliografia

    1. Caind E.. Duzgun L, et a!„ Scapu/ar kinematics during .shoulder elevation perfumed with and without elastic resistance in.men without shoulder pathologies, J Orthop SportsPhys Ther 2013, 43: 735-743-,

    2. Ferguson S..A„.AIIread W.G.,.eta!„ Shouldermusde fatigue during repetitive tasks os measured by eiectromy-ography and near-infrared spectroscopy. Hum Factors 2013, 55:1O77-10S7.

    3. .Ichlhashi N., Ibuki S., et al., Kinemattc characteristics r of the scóputo and clavicle during mi/itary press exercise and shoulder f/exion, J Shoulder Elbow Surg 2014,23: 649-65.                  '   .

    4. Jdng J.H., Oh J.S., Changes in shouider external rotdlor musde octiwty during shoulder external rotation in various arm positions in the sagittai pianę.! Phys Ther Sd 2014,. 26:135-13.

    5. Moore K.L., DaileyA.F., Ctinically orientated anatomy, Fourth Editipn, 1999, Lippinot, Williams & WilkJns, pp 695-698, 788-794.

    6. Moser T., Lecours J., et ai., The deitoid. a forgotten musde Ofthe shoulder, Skeletal,Radio! 2013, 42: 1361-1375.

    7. Reed D., Cathers I., et al, Does supraspinatus init/ate    : shoulder abduction?J E/ectromyogr Kinesiol2013, 23: 425-429./ns, pp. 635-699.    •

    8. Reinold M.M., Wilk K.E., eta!., Electromyographic anaiysis ofthe rotator cuff and deitoid musculature during common shoulder extemal rotation exercises. J Orthop Sports Phys Ther 2004, 34: 385-394.

     

    źródło: muscular development

  2. Najlepsze ćwiczenia na plecy

     

    Pytanie: Czy uważasz, że podciąganie jest niezbędnym ćwicze­niem w treningu pleców, czy też można je zastąpić ściąganiem linki wyciągu górnego? l jeszcze jedno pytanie: czy dla poprawy szero­kości pleców trzeba robić martwe ciągi, czy też wystarczy wiosłowa­nie hantlą i sztangą?

     

    1969add735905c8dgen.jpg

     

    Odpowiedź: Podciąganie jest według mnie ćwiczeniem abso­lutnie niezbędnym. Powinniśmy je robić, dopóki jesteśmy w stanie, bo w pewnym momencie rosnąca masa mięśniowa sprawi, że będzie­my musieli je zaniechać. Wtedy bezpieczniejszą, a często i efektyw­niejszą opcją staje się ściąganie linki wyciągu. Co do martwego ciągu, to znam wielu kulturystów ze świetnymi plecami, którzy rozwijają tę grupę głównie w ten sposób, jednocześnie znam równie wielu zawodników, którzy ciągów nie robią, a w pozach tyłem są bezkonku­rencyjni. Jeśli ciągi dobrze na ciebie działają - rób. Jeśli nie - nie rób. Niektórzy ludzie są podatni na kontuzje dolnego odcinka kręgosłupa, innym łatwo zwiększa się obwód talii. Moim zdaniem ciągi nie są nie­zbędne do pogrubienia pleców. Jeśli naprawdę zależy ci na potęż­nych, trójwymiarowych plegarach, musisz robić wiosłowania sztangą, hantlami, a nawet dołożyć jakiś rodzaj wiosłowania na maszynach.

     

    źródło: muscular development

  3. Pytanie: Co preferujesz bezpośrednio po treningu: szejka czy nor­malny posiłek? Jak uzasadnisz swój wybór?

     

    Odpowiedź: Zwykle tuż po treningu jestem bardzo głodny. Próbo­wałem picia szejków, ale nic mi nie dają. Moje ciało potrzebuje praw­dziwego jedzenia: kurczaka i ryżu, stąd mój wybór. Zawsze wybieram normalne posiłki.

  4. Pytanie: Jak długo się rozgrzewasz przed treningiem nóg? Niektórzy twierdzą, że wystarcza 5-7 minut aerobów. Czytałem gdzieś, że Kai Greene zwykle przed treningiem nóg 40 minut ćwiczy na StepMillu, a dopiero potem przechodzi do właściwych ćwiczeń. Innym zaś wystarcza kilka długich serii wyprostów nóg i nie robiąjuż żadnego kardio. Jakie jest twoje zdanie na ten temat?

     

    708234e2e1752164gen.jpg

     

    Odpowiedź: Jedyna poprawna odpowiedź brzmi: rozgrzewka powinna trwać tak długo, ile potrzebuje twój organizm. Mnie wy­starcza pięć minut na bieżni lub rowerze stacjonarnym, afe ktoś, kto miał problemy z kolanami lub biodrami, może potrzebować dłuższej rozgrzewki. Jej celem jest pobudzenie krążenia i lekkie podwyższe­nie temperatury organizmu. Delikatne rozciąganie także nie jest złym pomysłem. Jedno jest pewne: nigdy nie chwytaj za duże ciężary bez żadnej rozgrzewki. Nawet jeśli teraz nie odczuwasz bólu, warto pomyśleć o przyszłości. Pewnego dnia możesz naprawdę pożałować, że wcześniej nie poświęcałeś wystarczająco dużo czasu na rozgrzew­kę! Kilka dodatkowych minut na rozgrzanie mięśni i stawów przed rozpoczęciem właściwego treningu to sprawdzona metoda ogranicze­nia bólów i kontuzji w przyszłości.

     

    źródło: muscular development

  5. Pytanie: Czy jesteś zwolennikiem mocniejszego napinania mięśnia pod koniec każdego powtórzenia, czy też uważasz, że seria powinna odbywać się w sposób płynny? A może stosujesz obie te metody?

     

    f94157bab18bb5dagen.jpg

     

    Odpowiedź: Nie osiągniesz optymalnych rezultatów, jeśli cały czas będziesz robić to samo. Czasem wykonuję serię w sposób płynny, nie robię pauz ani na początku, ani w szczytowej fazie powtórzenia. Bywa, że ćwiczenie w ten sposób jest trudniejsze niż napinanie mięśnia i zatrzymywanie ruchu. Wiele osób myli płynne wykonywanie powtórzeń z szybkim tempem. Ja nie robię szybkich powtórzeń, cały czas kontroluję tempo, a jednocześnie wykonuję płynne ruchy. Każda seria ma swój rytm, a po jej zakończeniu czuję w mięśniach wyraź­ne palenie i pompę. Ta metoda sprawdza się najlepiej, gdy przerwy pomiędzy poszczególnymi seriami skrócisz do minimum. Owszem, czasem lubię dodatkowo spiąć mięsień w szczytowym punkcie powtórzenia. Według mnie poprawia to separację mięśni, podobnie jak ćwiczenie pozowania. Ponadto takie spinanie mięśnia w trakcie powtórzenia znakomicie wzmacnia połączenie mózg-mięśnie. Choć ja akurat nie mam już z tym żadnych problemów, to i tak nigdy nie jestem do końca zadowolony i zawsze mam wrażenie, że mógłbym to zrobić lepiej. Zresztą odnosi się to do całej mojej sylwetki.

     

    źródło: muscular development

  6. John Kostis oraz Jeanne Dobrzyński - naukowcy z Instytutu Badań w Rutgers Robert Wood Johnson Medical School w New Brunswick {stan New Jersey) specjalizujący się w chorobach jkładu krwionośnego przeprowadzili metaanalizę, z której wynika, że statyny mogą okazać się Domocne dla mężczyzn cierpiących z powodu problemów z erekcją. Naukowcy podsumowali wyniki 11 badań, w których udział wzięły 173 osoby.

     

    Problem zaburzeń erekcji dotyka 30 milionów Amerykanów i 150 milionów mężczyzn na całym

    wiecie. Dysfunkcja erekcyjna jest zazwyczaj efektem nieprawidłowego działania naczyń krwio­nośnych doprowadzających krew do penisa, a problem ten jest ściśle powiązany z choro­bą niedokrwienną serca i może być zapo­wiedzią wystąpienia zawału. Najczęstszym

    posobem radzenia sobie z ta. przykrą dolegliwością jest przyjmowanie środków ;akichjak Viagra czy Cialis, ale okazuje się, ze panom mogą pomóc również statyny -eki stosowane w celu obniżenia poziomu cholesterolu i w czasie Uczenia głównych czynników ryzyka choroby niedokrwiennej

    erca. Statyny skutecznie przeciwdziałają chorobie naczyń krwionośnych, dzięki czernu •nają pozytywny wpływ na zdolność osiąga­nia erekcji.

     

    Journal of Sexuai Medicne 2014, 11(1626-1635)

  7. Według wyników koreańskiego badania opublikowanego w 2013 roku na łamach „International lournal of Irnpotence Research" przyjmowanie przez osiem tygodni suplementów zawierających ekstrakt z owoców żeń-szenia podnosi poziom satysfakcji z seksu, zwiększa sprawność seksual-lą oraz wspomaga erekcję. Odkrycia te są istotne ze względu na koszt, jak i skutki uboczne zwią­zane z zażywaniem środków takich jak Viagra czy Cialis. Jednak wyniki eksperymentu poddano v wątpliwość, a redakcja czasopisma opublikowała polemikę, w której autorom badania zarzucono zastosowanie błędnych metod statystycznych, co spowodowało, że pozytywne efekty suplemen-acji żeń-szeniem dotyczyły tylko niektórych aspektów sprawności seksualnej.

     

    Jakie znaczenie mogą mieć wyniki tego badania i związana z nimi dyskusja dla zwykłych ludzi? Zeń-szeń jest niedrogi i wywołuje niewielkie skutki uboczne, zaś efekty działania mogą być zróżni­cowane, zależnie od danej osoby. Nie pozostaje nic innego, jak sprawdzić na własnej skórze. International Journal of Impotence

     

    Research: 2013, 25:45-50; „International Journal of Irnpotence Research" 2014. 26: 81-82)

  8. Ja miałem spory problem ze znalezieniem najlepszego spalacza tłuszczu, pojawiały się co chwilę jakieś nowe wersje spalaczy i na ogół były one znacznie słabsze od swoich poprzedników.

    Bardzo miło wspominam Formutech Level II, według mnie to najlepszy spalacz nie będący w kapsułkach, których niestety nie jestem w stanie połykać. Smak okropny, ale działanie cudowne. Podobnie jak większość, ja także jestem zaskoczony - pozytywnie - działaniem spalacza miejscowego SAN Liporedux. Nie wiem na jakiej zasadzie on działa bo nie jestem ekspertem, ale po prostu widać efekty w lustrze. Stosowałem także Alphaburn i jest to jeden z lepiej działających spalaczy na brzuch. Bardzo wydajny, małe kapsułki i na treningu leje się pot z człowieka.

    • Lubię to 1
    • Popieram 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...