Cześć,
Można powiedzieć, że w miarę regularnie regularnie chodzę na siłownię od prawie 5 lat, ale tak naprawdę na serio wziąłem się za to w zeszłe lato – głównie z powodu tego, że w nowym mieszkaniu mam siłownię na dole, co powoduje, że teraz ćwiczę 4 razy w tygodniu + czasami 1 dzień na cardio, co przekłada się znacząco na efekty. Dodatkowo ogarnąłem w końcu jak dieta ma wpływ na jakiekolwiek wyniki (w czas...).
W czerwcu 2020 ważyłem ok. 85 kg, mając bf na poziomie 20%. Zredukowałem od tego czasu do października do 80,5 kg / 17% bf. Od października do teraz nabrałem trochę masy, dobijając do prawie 89 kg / 21 % bf.
Właśnie przymierzam się do kolejnej redukcji i zastanawiam się jaki realny cel sobie postawić. Myślałem o poziomie 80 kg / 15% bf, starając się celować w -0,7 kg / tydzień. Plan mam taki, żeby nadal ćwiczyć 4 razy / tydzień, natomiast przy mniejszych ciężarach, a większej liczbie powtórzeń, a całość treningu zaczynać od 25 minut biegu. Obadałem suplementy na tym forum i zakupiłem Erase Fast, Ground Zero, Alphaburn i SAN Liporedux.
Czy powyższe ma sens, czy też jako osoby z większą wiedzą i doświadczeniem widzicie tu jakieś braki / inaczej byście do tego podeszli?