Hej,
doradźcie co mam zrobić. Na synedrexie zeszłam z 93 kg do 68 - 70 kg. Potem stosowałam Phenadrol przez 3 dni i dostałam mega uczulenia - czerwona skóra, duszności i mocno przyspieszone tętno. Następnie stosowałam Stimerex Hardcore - i tutaj trochę mojej winy, bo zarzuciłam na 2 miesiące ćwiczenia i dietę - nie przytyłam, ani nie schudłam.
W tamtym tygodniu przyszedł do mnie Fenix Ground Zero (chce jeszcze zrzucić min. 15 kg). Pierwszy dzień wzięłam 1 kapsułkę, trochę mną telepało ale dało rade wytrzymać. Na drugi dzień wzięłam 1 rano, 2 w południe - efekt zero snu w nocy i takie kołatanie serca oraz duszności. Zrobiłam dzień przerwy z założeniem że będę brać tylko 1 kapsułkę na dzień. Przez 3 kolejne dni było mi cały czas niedobrze, rano przez godzinkę trzęsły mi się ręce, ale wczoraj dostałam takich bóli w podbrzuszu, że byłam już przekonana że to wyrostek robaczkowy, aleee przeszło. Dzisiaj nie wzięłam i czuje się w miarę dobrze.
Próbowalibyście jeszcze raz do tego podchodzić ? czy odsprzedać i kupić coś innego - ale co ?!
Będę wyjątkowo wdzięczna za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam